PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomość!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 20, 2015 22:26 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Ptysia łysula ? boszzzz :? Albo od preparatu do uszu albo od przyjmowanej ilosci specyfików różnych ? U koleżanki kot został przewitaminizowany bo chyba jakiegoś elementu nie trawił i łysiał za uszami i pod łapami na tułowiu i całe udka od wewnątrz jak obdarte z sierści. Taki bidulek siedział i się lizał bo go skóra swędziała :( Jak na jedno pomoże to na drugie zaszkodzi Eh..

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10848
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2015 16:40 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

proszę Państwa - oto cudo ;)

siedzimy sobie i paczymy na siebie

uchwyciłam ostatni moment ze słońcem ;)

Obrazek

i Panna Zazulka ;)
Obrazek

więcej zdjęć już wkleję w domu
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2015 18:59 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

malutka rzeczywiście ma problem z chodzeniem, ale nie przeszkadza jej to we wskakiwaniu na stolik w pogoni za myszą ;)
jest przecudna, nie chcę nawet myśleć co by się stało jakby została na wolności..

Obrazek

i Zazulka, zobaczcie jakie ma piękne kolory
Obrazek
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2015 19:38 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Piękne koty...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro kwi 22, 2015 21:00 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

szczęśliwy kot ;)

Obrazek
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2015 21:48 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Cudne cuda :1luvu: . I wielkie dzięki dla berni, że wzięła Ptysię :201494 :201494
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24232
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 26, 2015 16:44 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Bardzo dziękuję MamieGiny za opiekę nad moimi dziewczynami kiedy musiałam wyjechać :1luvu:

Fajnie mieć taką Ciocię co jeszcze zdjęcia zrobi :mrgreen:

Nie ma za co dziękować, naprawdę. Dobrze, że Ptysia taka mądra i wiedziała gdzie przyjść prosić o pomoc, ja akurat miałam wolne miejsce dla jakiegoś kotka. To ogromna przyjemność mieć małą u siebie - to taki słodki kotek, pocieszny, kochany, niezwykły. Też nie chcę nawet myśleć co by ją czekało jakby nie przyszła do Justyny. W domu radzi sobie świetnie, na "wolności" nie miałaby szans uciec przed psem etc.
Umie wskoczyć na kanapę, łóżko, fotel, ale już parapet jest dla niej niedostępny. Niemniej, Ptysia jest bardzo mądrą, zaradną koteczką i zawsze dopnie swojego celu. Ponieważ pogoda była piękna to Zazulka pół dnia wylegiwała się w słonku na parapecie. Mała ją obserwowała, kombinowała, próbowała i dzisiaj sukces!!!

Obrazek zdobycie parapetu!!!!!

Wymyśliła sobie, że skoro nie może wskoczyć bezpośrednio to poszukała pośredniej drogi i tak wskakując najpierw na szafkę pod TV, potem na szafkę z książkami - co było w zasięgu jej możliwości, dostała się na parapet :) I zapamiętała tę drogę i teraz sobie może wyglądać przez okno kiedy chce :D Jest niesamowita.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie kwi 26, 2015 16:58 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

a tak Ptysia chodzi
http://youtu.be/EO0hn5DJpBs
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie kwi 26, 2015 17:27 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Ptysiuchna :1luvu:
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Pon kwi 27, 2015 20:00 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Dziękuję za kolejne wsparcie dla małej

Mahob :1luvu: 40 zł :)

Bardzo, bardzo dziękuję :)

Sama nie do końca wiem co robić, czy jeszcze jakieś konsultacje, jakieś badania, czy to ma sens. Mała chyba po prostu już tak będzie miała z tym chodzeniem, jeszcze chciałabym ją zabrać do rehabilitantki. I chyba już zostanie standardowa droga czyli szczepienie, sterylka i szukanie domu.

I tu jest pewien kłopot z małą...poważny...

nie wiem jak ja ją oddam :crying:
Dawno żaden tymczas mnie tak nie zaczarował...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon kwi 27, 2015 20:02 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Przesłodka!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 20:31 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Jaka ona biała...:) to głupie,ale tak przesłodko chodzi..

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon kwi 27, 2015 20:34 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

to wygląda tak, że przód kota sobie, tył sobie :)
boska jest, skradła i moje serce ;)

jedno co zaobserwowałam dodatkowo - jak machałam jej wędką ze sznureczkiem przed oczyma - to główka chodziła tak szybko na boki aż się przestraszyłam - musi mieć coś z ośrodkowym układem wg mnie
ja bym to zostawiła bo radzi sobie wspaniale
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 28, 2015 6:55 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

Jest słodka faktycznie :)
Trzymam kciuki za całokształt :wink: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 29, 2015 6:13 Re: PTYSIA- kłopoty z chodzeniem - potrzebna pomoc finansowa

mamaGiny pisze:to wygląda tak, że przód kota sobie, tył sobie :)
boska jest, skradła i moje serce ;)

jedno co zaobserwowałam dodatkowo - jak machałam jej wędką ze sznureczkiem przed oczyma - to główka chodziła tak szybko na boki aż się przestraszyłam - musi mieć coś z ośrodkowym układem wg mnie
ja bym to zostawiła bo radzi sobie wspaniale



dokładnie tak to wygląda, tył nie współpracuje z przodem.
I z tym potrząsaniem łebkiem faktycznie tak ma, czasami jak się zapatrzy to też jej ta główka ta się kiwa na boki, drży. Może uda mi się to kiedyś nagrać.

I już faktycznie zaczyna być biała, jeszcze jej trochę brakuje, ale myje się ciągle i zawzięcie. A futerko ma bardzo bogate, przedłużane i mega gęste :) Za szczotkowaniem nie przepada na razie zbytnio.

Wczoraj miałam nieprzyjemną przygodę - zalałam sąsiada :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 169 gości