Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
becia_73 pisze:Uwaga uwaga bardzo proszę o głosy na Fundację KOT .
Chyba się rzuciłyśmy z motyką na księżyc startując z Fundacją Ocalenie jednak zawalczymy do końca .
Bardzo proszę odświeżcie swoje nicki krakvetowe .
Maupa pisze:becia_73 pisze:Uwaga uwaga bardzo proszę o głosy na Fundację KOT .
Chyba się rzuciłyśmy z motyką na księżyc startując z Fundacją Ocalenie jednak zawalczymy do końca .
Bardzo proszę odświeżcie swoje nicki krakvetowe .
czekam na kod, żeby dorzucić głos.
myśmy w Stawiamy na Łapy wygrali rzutem na taśmę jakiś czas temu - głosy spłynęły w ostatniej chwili wskutek błędu systemu, KrakVet musiał wystosować specjalne oświadczenie, że to wina błędu technicznego, a nie żadne oszustwa... także trzymam za Was kciuki, zwłaszcza, że prowadzicie
chociaż w wypadku tego konkursu - pociesza mnie myśl, że tak czy siak, pomoc dostaną zwierzaki.
Maupa pisze:gratuluję wygranej, Beciu
kinia098 pisze:Piątek + sobota = 7 wysterylizowanych kotek + 1 wykastrowany kocurek
Dzisiaj = 3 złapane kotki i 4 złapane kocurki, które jutro będą miały zabiegi
kinia098 pisze:I jeszcze jedna historia, ale z happy endem.... Cytuję z fejsa, żeby nie pisać na nowo
Historia z lezka w oku....
Ten pies okolo roku czekal na swojego wlasciciela zamkniety w boksie oddalonym o jakies 20km od jego domu o czym nikt nie wiedzial.
Szukalam mu nowego domu. Podsylalam go do adopcji. Przegladajac zdjecia zupelnie przypadkiem, dostalam szoku!! przypomnialo mi sie ze ktos kiedys pytal o tego psa na olx wysylajac swoje zdjecia psa. Tak, to ten pies!! Pani miala go u siebie 3 dni w 2014 i odebrali go wlasciciele. Wykonalam kilka telefonow, stracilam duzo nerwow. Jest! W koncu udalo mi sie skontaktowac z prawdopodobnymi wlascicielami !! To on to ich pies! Jak na zlosc w tym tygodniu pies pojechal do schroniska az w bialogardzie czyli jakies 80km od swojego domu.... pojechalismy dzisiaj ( 27 lutego ) po niego i dowiezlismy do wlascicieli. Radosc psa.... niesamowita.... wstrzymywalam lzy.... nie wierzylam i chyba jeszcze nie wierze w to co sie stalo... dziekuje mojemu nieocenionemu chlopakowi za jego pomoc bez ktorej nie byloby to wszystko mozliwe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jolabuk5, kasiek1510, kotcsg i 494 gości