S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

[Mała1]

a ja dzis nadal byłam zakopana w naszych wolontariackich pomieszczeniach
kupiłam farbe do szafy i hameraita do regałów
jutro maluja ochotnicy

Przypominam o konieczności podpisania nowej umowy
w przyszłym miesiącu pójdą wypowiedzenia do tych co nie podpiszą
no i proszę o przejrzenie swoich ciuchów, bo tez chce wiekszość powywalać

...a w schronisku......

Kwapisia ( jakie fajne imię ) ma sie juz prawie całkiem dobrze

Dzis sterylke miała Izula i Graffi
trzymajcie kciuki, szczególnie za Izulę, bo miała mega brzydkie ropomacicze , a ona wiekowa kota

jest też nowa kicia, aż żal ,że wczoraj jej nie było-dla tego wychodzącego domku
to
Julia- 72/15
od 17 04 w schr
wysterylizowana, zaszczepiona niedawno, wychodzaca koteczka po zmarłym
podobno łowna i troche łobuz
śliczna, bo whiskasia z rudymi maźnieciami
3 latka

[TanundA]

ee racja, szkoda, że Julka nie przyszła wczoraj
aleee przynajmniej telefon od ludzi jest co nie?


jest dużo ciuchów od osób, które nie bywają regularnie, kilka kartonów
kto może niech się pojawi bo robi nam się istna składownia


kciuki za Izulkę szczególnie

[Alienor]

Bardzo dziękuję za informację. Dzięki temu może będę już dzisiaj spała odrobinę spokojniej. Niestety nie zmienia to faktu, że i tak się martwię jak to będzie. Najgorsze że dotknęło to tą która tak bardzo kocha skakać, polować (na działce w górach), a teraz to wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i gorąco wszystkich pozdrawiam,

Aqueda

Na Brynowie właśnie zamordowali psa Jagny - Cedrika [*]. Został uśpiony bez sprawdzenia czipa, bez powiadomienia właściciela, bez badania. Więc bardzo mocno szukałabym innych opcji, bo może pomogą a może zaszkodzą. Sama mam jak najgorsze doświadczenia związane z tą kliniką (na szczęście nieliczne) ale pojechałabym tam wyłącznie z braku innych opcji, a nie dlatego, że kilka razy im się udało nie spieprzyć.

[Mała1]

...a w schronisku....

Izula całkiem dobrze, tzn zjadła itd
ale nadal jest na lekach i nadal kciuki potrzebne

Graffi prawdopodobnie jutro pojedzie do domku stałego
jeszcze jutro musi dostać antybiotyk

do domków pojechały dziś
mały czarny synek syjamki
Basia, czyli nasza Velinka
Puszek

trzymajcie kciuki za domki

u reszty bez zmian

jest też nowy biało-szary kocurek z paskudnym najprawdopodobniej pogryzieniem przez psa
na lekach
fotki zrobiła Tania

[phantasmagori]

Alienor, paskudna sprawa to fakt Mam nadzieję że Jagna pociągnie sprawę prawnie.
Ale czy z tego powodu Aqueda ma szukać chirurga gdzie indziej, skoro tu ma dobrego i sprawdzonego?
O klinice jako takiej też nie mam dobrego zdania, jednakże niefajnie jest obarczać wszystkich za winę jednego, ponieważ są tam i bardzo dobrzy lekarze, którzy naprawdę się starają i robią wiele dobrego także poza godzinami pracy.
Łatwo sprawdzić którzy lekarze byli tego dnia na popołudniowej zmianie.
Z tego co wiem, Rybicki w czwartki przyjmuje do 9tej ,potem operuje i kończy zmianę o 14stej.

[Mała1]

też znamy sprawe, ale nie chciałabym tutaj tego rozstrzasać

....a w schronisku....\

pojechała dziś do domku Graffi
trzymajcie kciuki, żeby za bardzo nie dziczyła. domek bardzo fajny
a z Graffi może byc kiedyś mega przytulak jak wszyscy wiecie
no-ale kiedyś-nie już dziś

do wczorajszych adoptusie nie dzwoniłam, bo oczywiście nie spisałam wczoraj tel
jutro podzwonię

jest też nowa kicia, max przerazona, na bank domowa, gdzies tam znaleziona
jutro wiecej danych. Na razie wkleję byle jaka fotkę, bo może komuś sie obiło, ze taka gdzieś zaginęła

kotka
od 18 04 w schr
domowa, czysciutka, buro-biała



a to wczorajszy chłopak,
kocurek
od 18 04 w schr
niekastrowany, max miły
rany na grzbiecie
biało-szary





no i zawiozłam dzis Charliego na dwa dni do lecznicy
będzie miał krzywą cukrową i usg robione
chłopak nadal max słaby

[Alienor]

Alienor, paskudna sprawa to fakt Mam nadzieję że Jagna pociągnie sprawę prawnie.
Ale czy z tego powodu Aqueda ma szukać chirurga gdzie indziej, skoro tu ma dobrego i sprawdzonego?
O klinice jako takiej też nie mam dobrego zdania, jednakże niefajnie jest obarczać wszystkich za winę jednego, ponieważ są tam i bardzo dobrzy lekarze, którzy naprawdę się starają i robią wiele dobrego także poza godzinami pracy.
Łatwo sprawdzić którzy lekarze byli tego dnia na popołudniowej zmianie.
Z tego co wiem, Rybicki w czwartki przyjmuje do 9tej ,potem operuje i kończy zmianę o 14stej.

Nie jest szefem - więc pozostaje mieć nadzieję, że nikt go od operacji nie odsunie na zasadzie "bo ja wiem lepiej etc.". To jest przyczyna, dla której tam jechałabym wyłącznie jakby nie było innej opcji i ze zwierzęciem do uśpienia, bo cierpi i nie ma szans. Obawiam się, że to przejaw zdrowego rozsądku i troski - nie do końca znam reguły tam panujące, ale niejeden zwierzak wyszedłby lepiej na tym, gdyby mu gdzie indziej pomagali. Bo nie twierdzę że ten chirurg nie jest dobry - tylko klinika jako taka ma co jakiś czas "obsuwy" - często z efektem śmiertelnym.

[phantasmagori]

Alienor ale to nie jest miejsce na roztrząsanie tematu kliniki na Brynowie.

Mnie chodzi tylko o to, aby niepotrzebnie nie mieszać Aqua w głowie i nie straszyć jej. Z tego co pamiętam na przykładzie mojej kotki operacja zerwanego więzadła powinna się odbyć jak najszybciej. Takie dywagacje mogą spowodować że Aqua będzie niepotrzebnie odwlekać, co nie wyjdzie kotce na dobre.

Pytała o to czy Rybicki jest dobrym chirurgiem ws więzadeł, na własnym przykładzie mogę powiedzieć że jest.
Nikt Rybickiemu tej operacji nie odbierze, a i można sobie zażyczyć, że ma być wykonana przez niego.

[bettysolo]

kotka
od 18 04 w schr
domowa, czysciutka, buro-biała



KOCANKA

a to wczorajszy chłopak,
kocurek
od 18 04 w schr
niekastrowany, max miły
rany na grzbiecie
biało-szary



SOFRON

[TanundA]

Julia- 72/15
od 17 04 w schr
wysterylizowana, zaszczepiona niedawno,
wychodząca koteczka po zmarłym
podobno łowna i trochę łobuz
śliczna, bo whiskasia z rudymi maźnięciami
3 latka



xxxxxxxxxxxxxxxxx


SOFRON
kocurek
od 18 04 w schr
niekastrowany, max miły
rany na grzbiecie
biało-szary





xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Fotorelacje sobotnie

Infiniti coraz mniej ''szaleje''
ludzie przychodzą, dziwią się, ona agresivo??



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Kwapisia ma się coraz lepiej
to kochana miziaczka



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

na szelkach Nikon, naburmuszony już, pod koniec



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Zuzia w swojej twierdzy



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Garra/Monisia tak się pieści



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Graffi socjalizowana przed parą, która była zdecydowana ją adoptować
oczywiście mały syk i postawa ''jestem taka groźna''



xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Franka, nie taki diabeł straszny jak go malują

[Mała1]

im jestem starsza tym mam mniej czasu

w schronisku nowe dwa koty
-bury kocurek, zadbany, potracony przez auto, gdzies na granicy z Siemianowicami
nie szukał ktos buraska , niekastrowanego?
- chory dziczek, nic wiecej nie wiem

fotek nie mam, miałam młyn w schronie, nie cyknałam

adoptusie obdzwonione, martwię sie o Graffi, bo gdzieś wlazła i nie umieją jej znleżć
do południa byli w pracy, teraz ciag dalszy przegladania szaf

u reszty

edit:
znalazła się

[TanundA]

w schronisku nowe dwa koty
-bury kocurek, zadbany, potracony przez auto, gdzies na granicy z Siemianowicami
nie szukał ktos buraska , niekastrowanego?

tak z okolic Częstochowy..
na szybko: zaginął w grudniu 2014 Tager, bury niekastrowany, około 5 lat
http://olx.pl/oferta/zaginal-kot-CID103 ... 6a336c91fd
opiekunka nadal go szuka i nie traci nadziei

[mamaGiny]

Siemianowice też ktoś szukał, z Bytkowa

[Mała1]

za daleko, i chyba nie ma obwódek w koło oczu, jutro sprawdzę

kurcze, trzeba gdzies w jedno miejsce dawać te ogłoszenia, nie wiem jak i gdzie

[TanundA]

za daleko, i chyba nie ma obwódek w koło oczu, jutro sprawdzę

kurcze, trzeba gdzies w jedno miejsce dawać te ogłoszenia, nie wiem jak i gdzie

mam taki album na N. na fb ale nie wiem czy to wypali, musiałabym bardziej pilnować stanu rzeczy cały czas