S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2015 2:56 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Dzień dobry,

Witam wszystkich wolontariuszy. Przepraszam jeżeli dokonuje wpisu w nieodpowiednim miejscu, ale szczerze powiedziawszy nie wiem gdzie indziej zwrócić się o poradę. Wcześniej może wyjaśnię skąd się tu wzięłam. W 2008 roku adoptowaliśmy dwie małe kotki 5 tygodniowe ze schroniska: Abi i Iri. Wiem że Ich mama jeszcze żyła w schronisku przez jakieś 2 lata niestety teraz nie umiem sobie przypomnieć jej imienia.
Wracając do moich trosk i zmartwień, w czasie świąt Abi nieszczęśliwie zeskoczyłam z szafy i jak się okazało po wizycie w lecznicy na Brynowie, zerwała sobie ścięgno krzyżowe w kolanie. Od tego czasu biedaczka kuleje i poprawy już nie obserwujemy. Jest umówiona w lecznicy na Brynowie na zabieg. Na wizycie byliśmy u dr Mirosława Rybickiego, ale nie jestem pewna czy to on na 100% będzie go wykonywał. Liczą sobie tam sporo, ale nie to jest istotne tylko to aby łapka wróciła do jak największej sprawności i żeby uniknąć jakiś innych ciężkich powikłań. Stąd moje pytanie czy może, ktoś z forumowiczów może doradzić czy decyzja o wyborze kliniki jest słuszna, z drugiej strony widzę że nie mamy co zwlekać. Dużym na pewno atutem jest jej wyposażenie, niestety o kompetencjach personelu nie wiele wiem. Różne rzeczy już przeczytałam min. o braku empatii u jednego z pracowników (choć nie był ten lekarz wymieniony z nazwiska podejrzewam że chodziło o właśnie Rybickiego), choć w tym przypadku najistotniejsza jest tak naprawdę wiedza i zdolności. Na wizycie Pan dr przyznam szczerze zrobił wrażenie na mężu bo wcześniej byliśmy u 2 innych i żaden nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić co jest nie tak z łapką, on natomiast w ciągu 5 min. zdiagnozował problem.
Obawiam się tego zabiegu bo to zawsze ryzyko, ale widzę też że bez niego Abi też nie może dalej funkcjonować.

Pozdrawiam,

Aqueda

Aqueda

 
Posty: 14
Od: Sob lis 22, 2008 9:32

Post » Śro kwi 15, 2015 6:33 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Niech się wypowie najlepiej Mała ;-) bo ona na relacjach z ta Kliniką "zęby zjadała" :D
Z mojego skromnego doświadczenia mogę rzec, że dr Rybicki jest postrzegany w środowisku jako dobry chirurg z doświadczeniem, i zapewne to on będzie operował.
Życzę powodzenia :ok:
A potem, jesli bedzie taka potrzeba, mozna pomyslec o rehabilitacji łapki. Ale to już inna bajka...

A teraz interesa:

Mała, chyba wszyscy myslą, że kotka, którą załapałam to Monika, w związku z tym, facet, który ze mną "rozmawiał" o niej, mógł podac nieprawdziwe dane.

Zatem nalezy przyjąc, że to może byc jakikolwiek inny kot, nawet domowy i nawet wysterylizowany....
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 10:47 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Rybicki robił wiezadlo mojej kici parę lat temu. Bez komplikacji.
wcześniej też inni weci nie umieli postawić diagnozy.
Jest bardzo dobrym chirurgiem.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10170
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 18:02 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Jutro na wolontariacie nie będę długo, przed siedemnastą muszę wyjść - kolejny do adopcji tym razem rudy Grebo idzie akurat w tych godzinach
Trzymajta kciuki :ok:


Dzięki za dziś dziewczyny :kotek:



są jakieś nowe koty w schr??
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Śro kwi 15, 2015 18:03 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

zjadła zęby to stanowczo za mocno powiedziane :wink: , ale dr. Rybicki robi od kilku lat sterylki itd u nas w schronie
i raz tylko mielismy powikłania, ale to z winy kotki ( rozlizała szwy ), a zabiegów były już chyba tysiące
Tak jak każdy wet na Śląsku ma on swoich zwolenników i przeciwników, ale na bank ma duże bardzo doświadczenie.
W K-cach taki zabieg miała też kotka od tangerine- u dr. Gierka

...a w schronisku....
Kto wie więc co to za kicia, ta z obroków
Cóż, trzeba bedzie ciachnąć tak czy siak.

Dziś pogłaskałam Infiniti, to koteczka
szybko się wkurzyła oczywiscie
Uważajcie, bo zaczyna mieć chęć nawiania z klatki

Na kociarni zewn, trzeba koniecznie dopaść czarną Velinę, zaczynam myśleć ,że ona przezywa tam horror
codziennie skrzynki i kuwety w pawlaczach sa totalnie poprzesuwane, jakby koty tam kogoś goniły
a ona zawsze tam siedzi. Pamiętajmy o niej, może to domowa jedynaczka jednak, nie dzikuska

Franka jest coraz fajniejsza, koniecznie trzeba ja brac pod uwagę w adopcjach
W spokojnym domu, który da jej spokój i czas może byc mega przytulakiem

Jest tez nowy kot
z tego samego domu co Łatka, tam, po zmarłej, zostało 8 kotów
jacyś ludzie sie nimi zajmowali, szukali domków itd
Puszek- 70/15
od 14 04 w schr
tricat 15 04
nie ma jajek, choć pan mówił ,że chyba niekastrowany
więc albo się mylił, albo kot jest wnertem
jutro powoniam kuwetę :wink:
domowy, niewychodzący, przerażony, ciut płochliwy, miły

Obrazek

Tania- :ok: :ok: :ok:

acha i jeszcze pozdrowionka od Wagnerka szczęsliwego :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 18:09 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Super, że u Tacomy lepiej!!! Mam nadzieję że to jednak nie okaże się nic poważnego :ok: :ok: :ok: Ona jest taką cudną, miziastą kicią :1luvu: :1luvu:

A tak mi się przypomniało... co z Mietkiem? Bo jakoś tak (odpukać) się chyba uspokoiło...

Jest mi mega przykro i smutno, ale nie będzie mnie jutro. :cry: Wygłaskajcie mojego Grafficzka :D :D :D Chociaż o to chyba nie muszę prosić... :ryk: :kotek:

A jak tam z naszym brudaskiem? Targać suszarę na sobotę? Kamakolo robimy spa?? :201461

milva22

Avatar użytkownika
 
Posty: 102
Od: Pt kwi 18, 2014 20:14

Post » Śro kwi 15, 2015 20:51 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Bardzo dziękuję za informację. Dzięki temu może będę już dzisiaj spała odrobinę spokojniej. Niestety nie zmienia to faktu, że i tak się martwię jak to będzie. Najgorsze że dotknęło to tą która tak bardzo kocha skakać, polować (na działce w górach), a teraz to wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i gorąco wszystkich pozdrawiam,

Aqueda

Aqueda

 
Posty: 14
Od: Sob lis 22, 2008 9:32

Post » Śro kwi 15, 2015 21:09 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Aqueda, to i ja dodam kilka słów od siebie. Choć o samej brynowskiej lecznicy nie myślę zbyt dobrze i ciepło, to jest tam kilku lekarzy, o których zdanie mam dobre. Dr Rybicki operował psa mojej siostry i mojego również. Miałam też okazję obserwować go przez kilka godzin podczas pracy (mój Bazylek leżał pod kroplówką w gabinecie, w którym Rybicki przyjmował). Bywa "oschły". zasadniczy, nie owija w bawełnę i czasem jest mało delikatny w wyrażaniu opinii, ale (moim zdaniem) to rozsądny człowiek. I bardzo dobry chirurg. Myślę, że możesz być spokojna.

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 22:20 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Ja akurat nie mam o nim dobrego zdania.
Uśpił kotkę, która miała dobre wyniki bo "pewnie się zepsują".
Dzika kotka, którą złapałam rzeczywiście dopiero kiedy gorzej się poczuła z uwięźniętym maluszkiem w drogach rodnych. I ja durna się w końcu zgodziłam:(
Do tej pory nie mogę sobie tego darować:(

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 22:45 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Zgadzam się z maciaszek. Ja zauważyłam że bywa szorstki wtedy, gdy opiekunowie nie stosują się do jego zaleceń, lub bez sensu z nimi dyskutują nie mając wiedzy.
Jak opiekun zachowuje się normalnie, czyli współpracuje, interesuje się, zadaje pytania, to cierpliwie na wszystko odpowiada, tłumaczy, mówi też o ryzyku, co może się zdarzyć itp. Dla mnie świetny facet, który zna się na swojej robocie. U dwóch kotów wycinał mi dosyć duże guzy, obydwa ponad trzy lata po operacji i mają się świetnie. Leonowi wyciągnął kamień włosowy z żołądka podczas gastroskopii, dzięki czemu uniknęliśmy operacji.


Aqueda moja kicia chodziła w gipsie trzy tygodnie, potem bardzo szybko doszła do pełnej sprawności, przy podstawowej, prostej rehabilitacji, a była starszą kicią, miała 12 lat. Tak że nie martw się, kicia jeszcze będzie skakała po drzewach :wink: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10170
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 15, 2015 23:13 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Lidka pisze:Ja akurat nie mam o nim dobrego zdania.
Uśpił kotkę, która miała dobre wyniki bo "pewnie się zepsują".
Dzika kotka, którą złapałam rzeczywiście dopiero kiedy gorzej się poczuła z uwięźniętym maluszkiem w drogach rodnych. I ja durna się w końcu zgodziłam:(
Do tej pory nie mogę sobie tego darować:(

Lidka wierzę. :( I nie bronię go. Kotką powinien zając się wet specjalizujący się w ginekologii, również chirurgicznej.
Powiem tak. Jak i ludzcy lekarze, każdy wet ma swoją specjalizację. Niestety w praktyce wygląda to tak, że każdy wet bierze się za wszystko. Tak to wygląda na Brynowie i pewnie w innych klinikach również, już nie mówię o prywatnych gabinetach. Trzeba wiedzieć do kogo i z czym się udać.
W ogólnym leczeniu Rybicki nie jest dobry. Z chorobami bym do niego nie poszła, ale jeśli trzeba ciąć to pędzę do niego. Poprawiał mi też spaprane rzeczy po innych wetach jeśli chodzi o chirurgię. Źle złożone kości, rekonstrukcja spapranej główki udowej, źle wyszyte cewki, uratowana łapka, którą inni weci chcieli amputować itd. Natomiast już wypadniętą powiekę operował mi inny wet, okulista, Rybicki sam przekazał mnie do niego, bo w tej dziedzinie nie czuje się pewnie.
Jeśli chodzi o więzadło mogę go polecić z czystym sumieniem.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10170
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 16, 2015 6:47 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Hej dziewczyny :wink:

ja tak ni z gruchy ni z pietruchy, ale chciałam Was przeprosić, że ostatnio nie pojawiam się na wolontariacie :(

Moja praca magisterska jest w tak opłakanym stanie, że aż sama zacznę niedługo płakać

postanowiłam, że póki nie ma wysypu kotów to będę starała się w weekendy nadrabiać zaległości, bo niestety w tygodniu nie mam na to czasu

oczywiście pojawię się 25, aby podpisać papiery i trochę wyglaskac koty, bo smutno mi, że teraz na to nie mam czasu :(

Wyglaskajcie ode mnie Melicherka i inne ogonki :)
Obrazek

Tofinek

 
Posty: 81
Od: Nie wrz 21, 2014 19:06

Post » Czw kwi 16, 2015 18:14 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

tofinku ucz się i magistruj :ok: żebyśmy mieli mądrych kociarzy :mrgreen:

przypominam wszystkim o koniecznosci podpisania umowy

...w schronisku
nowa
kotka- 71 /15
od 16 04 w schr
leczenie
czarna kicia, facet ja znalazł na ulicy katowickiej
najprawdopodobniej potrącona przez auto, oczko spuchnięte
bardzo miła, na bank domowa, dośc młoda-1-2 lata
fotki ma Tania, wklei pewnie na dniach

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 16, 2015 20:40 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

GARRA - 69/15
od 10 04 w schr
tricat 11 04
około 8 lat
totalnie oswojona, całkiem grubiutka, tylko bardzo brudna kicia
swoją drogą - nie kojarzy Wam się ogłoszenie, że ktoś takiej szuka? Że zaginęła?

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxx



PUSIA - 66/15
od 10 04 w schr
tricat 11 04
oddana przez właścicieli bo alergia dziecka (przynieśli zaświadczenie od lekarza)
ogromnie przerażona, ponoć 5 lat, ale w/g mnie dużo więcej
wysterylizowana w domu
bardzo miła i mrucząca
była wychodząca
chyba zęby do roboty

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxx



SENTRA - 67/15
mama syjamka
od 11 04 w schr
leczenie
:arrow: córka ORETKA ( 68/15 ), ok 2 mies, czarna, ale ciuteńke jakby brązowa po mamie

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxx



PUSZEK - 70/15
od 14 04 w schr
tricat 15 04
z tego samego domu co Łatka (po zmarłej, zostało 8 kotów
jacyś ludzie się nimi zajmowali, szukali domków itd.)
nie ma jajek, choć pan mówił, że chyba niekastrowany
więc albo się mylił albo kot jest wnertem
domowy, niewychodzący, przerażony, ciut płochliwy, miły

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxx



NOWA kotka - 71 /15
od 16 04 w schr
leczenie
czarna kicia, facet ja znalazł na ulicy katowickiej
najprawdopodobniej potrącona przez auto, oczko spuchnięte
bardzo miła, na bank domowa,
dość młoda-1-2 lata

Obrazek
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pt kwi 17, 2015 1:50 Re: S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

NOWA kotka - 71 /15
od 16 04 w schr
leczenie
czarna kicia, facet ja znalazł na ulicy katowickiej
najprawdopodobniej potrącona przez auto, oczko spuchnięte
bardzo miła, na bank domowa,
dość młoda-1-2 lata

Obrazek

KWAPISIA
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ryniek, Silverblue i 505 gości