Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

zuzia96 pisze:Ja szykuję dla Pana Edwarda paczkę żywnościową, typowo świąteczną. Wyślę tak by dostał przed samymi świętami

ada_z pisze:
variovorax pisze:czyli teraz najbardziej przydałaby się rozkładana sofa oraz wykładzina na podłogę? Czy coś jeszcze, tak żeby usunąć "zapach"? Popytam wśród znajomych, czy ktoś nie ma zbędnej sofy.

Kapana dla pana Edwarda będzie Jedna pani pozbywa się mieszkania i ma do oddania całe umeblowanie

Bardzo skutecznie działacie Dziewczyny! Wyrazy uznania.

variovorax pisze:
ada_z pisze:
variovorax pisze:czyli teraz najbardziej przydałaby się rozkładana sofa oraz wykładzina na podłogę? Czy coś jeszcze, tak żeby usunąć "zapach"? Popytam wśród znajomych, czy ktoś nie ma zbędnej sofy.

Kapana dla pana Edwarda będzie Jedna pani pozbywa się mieszkania i ma do oddania całe umeblowanie

Bardzo skutecznie działacie Dziewczyny! Wyrazy uznania.

Pieniążki dla pana Edwarda

1.

Monika H. - 10 zł.
2.

Mirella K. - 35 zł.
3.

Małgorzata F. - 35 zł.
4.

Anna K. - 6 zł.
5.

Joanna S. - 13 zł.
6.

Diana D. - 10 zł.
7.

Robert B. z rodziną :-)

- 460 zł. (na cele pana Edwarda i/lub kotów w potrzebie

)
8.

Alicja W. - 35 zł.
9.

Joanna B. - 20 zł.
RAZEM: 624 zł.!!!
Wiem - miliony serduszek, no ale jak ich w takiej sytuacji nie rozdawać?! ;-)

Jeszcze czekamy na dwie wpłaty z mini-bazarku, dopiszę je w tym poście, jak dotrą :-)

Póki co, pieniążki zostawiam na koncie. W tej chwili mamy zgromadzone wspaniałe zapasy, wciąż napływają także nowe zapowiedzi podarunków :-)

Gdy tylko zacznie czegoś brakować panu Edwardowi lub jego kotkom, wtedy zrobię zakupy.
Dziękuję!!! :-*

A mnie ani mojego męża na liście nie ma, a wpłaty na konto fundacji poszły od razu, jak pojawił się ten wątek.

variovorax pisze:A mnie ani mojego męża na liście nie ma, a wpłaty na konto fundacji poszły od razu, jak pojawił się ten wątek.

To są pieniążki, które wpłynęło na moje konto. Nie mam dostępu do wyciągów fundacji.

ok, ale nie ma problemu z tym, że Fundacja otrzymała te wpłaty? Umieściłam w tytule przelewu wyrażną adnotację, że są to środki na rzecz pana Edwarda i jego kotów.

variovorax pisze:ok, ale nie ma problemu z tym, że Fundacja otrzymała te wpłaty? Umieściłam w tytule przelewu wyrażną adnotację, że są to środki na rzecz pana Edwarda i jego kotów.

Nie, nie, po prostu jeszcze nie mam informacji od fundacji :-)

my jesteśmy jutro wieczorem u Pana Edwarda
Ada myslisz żeby dzwonic do sasiadek z informacją że będziemy czy jechać w ciemno?

macie pomysł co potrzeba dla Pana Edwarda?
zrobimy zakupy spozywcze tylko w sumie nie bardzo wiemy co
miseczki dla kotow, legowisko, pojemnik na sucha karme + sucha karme mamy
na zakupy pojdziemy jutro rano

KotwKratke pisze:my jesteśmy jutro wieczorem u Pana Edwarda
Ada myslisz żeby dzwonic do sasiadek z informacją że będziemy czy jechać w ciemno?

macie pomysł co potrzeba dla Pana Edwarda?
zrobimy zakupy spozywcze tylko w sumie nie bardzo wiemy co
miseczki dla kotow, legowisko, pojemnik na sucha karme + sucha karme mamy
na zakupy pojdziemy jutro rano

Trudno mi w tej chwili powiedzieć, co do jedzonka będzie potrzebne. Nie wiem, co zeszło ;-)

Myślę, że najlepiej zadzwonić do sąsiadek. Ja będę u pana w piątek :-)

Ada jak będziesz w piatek to powiedz ,że w sobotę ok 15 będziemy z kanapą

Dziewczyny, to jak w piątek lub sobotę jedziecie do p. Edwarda to ja jutro około 18:30 mogę dostarczyć te wszystkie rzeczy dla niego -tylko pytanie do GB czy do Ady? A jak z tym składzikiem? Czytałam ,że sąsiadka chciała,żeby go opróżnić. Macie gdzie gromadzić te zapasy?

tak sobie myslę że może ja ten wyjazd do Pana Edwarda przełożę na przyszły tydzień (jeszcze nie wiem jaki dzień) ale jak bedziecie w piatek i sobotę to będziecie potrafiły potem okrśelić co jest potrzebne
po takie zakupy na oslep są fajne jak nic nie ma, a może lepiej teraz wcelować się w cos co jest z cała pewnością potrzebne
co myslicie?

Izzi pisze:Dziewczyny, to jak w piątek lub sobotę jedziecie do p. Edwarda to ja jutro około 18:30 mogę dostarczyć te wszystkie rzeczy dla niego -tylko pytanie do GB czy do Ady? A jak z tym składzikiem? Czytałam ,że sąsiadka chciała,żeby go opróżnić. Macie gdzie gromadzić te zapasy?

Obojętnie gdzie jak Tobie wygodniej.

Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Kto przegląda forum