Witam!
Wczoraj do naszego domu zawitała nowa członkini rodziny - 3-miesięczna kotka syberyjska. Podczas podróży była grzeczna - troszkę miauczała, ale po przytuleniu spała kładła się na kocyku i już było dobrze. Niestety odkąd jest tutaj w nowym domu, jest bardzo przestraszona, nie pije ani nawet się nie załatwia. Popełniliśmy błąd z jej zaklimatyzowaniem się tutaj, ponieważ gdy weszła do domu od razu spotkała nasze koty i co gorsza... naszego psa. Powinniśmy najpierw pozwolić jej się oswoić z otoczeniem.. ale stało się. Kotka po zobaczeniu psa uciekła pod półkę i siedziała tam kilka godzin. Potem zabrałam ją do siebie, uciekła pod łóżko. Pokazałam jej kuwetę, ale nawet nie chciała powąchać żwirku.. miseczki też podstawiłam jej pod nosek, nie jest nimi zainteresowana. Mija już prawie doba, a mała nie sika. Teraz właśnie zjadła troszkę mokrej karmy. W nocy położyłam ją na kocyku na łóżku to zaczęła mruczeć i się tulić, ale jednocześnie drżała. Jak jej mogę pomóc? Jakieś wskazówki?
Z góry dziękuję za rady