Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
eela pisze:Absolutnia zachecam do zrobienia badań ale słyszałam kiedyś, że jeśli kocurek nabierze nawyku znaczenia terenu to może mu tak zostac nawet po kastracji... Myslicie, ze to prawda?
sabianka pisze:Z tego co ja zrozumiałam to on nie znaczy tylko sika (a może to i to) a to by wskazywało albo na problemy zdrowotne albo na nie taki żwirek. Najlepiej mocz do badania a do tego jeszcze można jakieś wariacje zwirkowe przeprowadzić. Kotka znajomej np. za nic nie chce załatwiać się do żwirków gruboziarnistych, akceptuje tylko te z drobniutkimi ziarenkami, jak nie ma takiego to leje wszędzie byle nie do kuwety
\Kasia84 pisze:Niestety nie udało mi sie złapac moczu gdy on siusia a ja zblizam sie do kuwety on wyskakuje szybko i nie mam szans na łozko sie nie zsiusial wiec strzykawka tez odpada.Dzis rozmawialam z mama kupie druga kuwete i bede próbowała.Spróbuje jeszcze zlapac ten mocz tylko on nie chce siusiac tylko spi Przestawiłam mu kuwete pod komputer i niby tam ciagle sika.Chciałabym sie jeszcze dowiedziec o te odstraszacze jakie maja zapach ile kosztuja itp.?czy wyczuwa je czlowiek?i o te plyny niwelujace zapach kociego moczu tez ile kosztuja itp.Dzis jak moja mama wrocila z dworu to Toff ja obwachiwal z kazdej strony pytalam sie czy miala kontakt z innym zwierzakiem to powiedziala ze nie.Powiedzialam mamie,ze nic nie moze zostawiac na wierzchu.Pogadalam z mama i postanowiłysmy ze bedziemy sie starac moze sie uda.Oddac go naprawde nie chce.Moja mama mowi ze on na chorego wogole nie wyglada biega skacze i nic nie wskazuje na to ze go cos boli wiec dlaczego nie moze zalatwiac sie w kuwecie?Jesli chodzi o zaznaczanie terenu to juz to zrobil na poczatku,teraz nawet sie przyzwyczail do ludzi odwiedzajacych nasz dom wiec naprawde nie ma stresów wiec nie wiem.Jak złapie mocz to pojde do weta ale to nie jest takie latwe caly dzien probuje i nic
RyuChanek i Betix pisze:Kasiu zrob mu badanie moczu to nie powinno byc duzo, mozesz oddac bezposrednio do laboratorium bez badania kota, wtedy nie placisz za wizyte. Ale to juz musisz sama popytac, nie wiem jak tam u was jest. No a badanie krwi, jesli sie zdecydujesz wogole, to najważniejsza jest w tym wypadku kreatynina i mocznik. A w jakim wieku wogóle jest kotek, przepraszam, ze pytam bo pewnie gdzies pisze ale ja i tak mam duzo do nadrabiania. siusiu nie łap do słoika bo to pewnie sie nie uda, najlepiej na łyżkę albo chochlę taka do sosu bo nie jest duża. Jak kotek sika to powinno sie udac one zazwyczaj sa w transie wtedy a od można zlapac siku do pustej, czystej kuwety, tylko wtedy bedzie bakterii za duzo ale jak sa krysztalki, bialko czy cos innego to takie sioosioo wystarczy. Powodzenia. Acha i nie pokazuj kotu ze sie denerwujecie i przejmujecie, jak woli byc sam to mu sie za duzo nie narzucajcie póki bedzie wiadomo co mu jest. (U mnie Keiko tak posikuje, ona ma krysztalki-szczawiany wapnia, tylko ze ja to sie ciesze jak sika bo przynajmniej nie jest wtedy przytkana. A czy kocio sika duze ilości czy tak po trochu, jakiego koloru jest sioo, jakiego zapachu?
Siebaska pisze:Przepraszam że ja tak ze swoim problemem się włacze, ale jakoś tak to do tematu pasuje.
Moja kotka sika dokładnie w dwa miejsca: do kuwety i na kanapę, wiem że wtedy stawia sie tam druga kuwete, ale dość trudno mieć kuwete na kanapie.
Za to jak ma normalna kupke to robi do kuwety, a jak z biegunka to byle gdzie. Pójdę zbadać mocz, ale może macie pomysł na ta kanapę?
Pozdrawiam
zuza pisze:W sumie jesli sie nie daje rady zlapac moczu do badania to mozna jeszcze pobrac go u weta... wybrac sie z kocurkiem jak jest niewysiusiany i wet mocz wycisnie. Przyjemne to to nie jest, ale nie bolesne.
Ja mojej lapie bez problemu... podstawiam pojemniczek i juz. Nie jest zadowolona, ale nie ucieka. Podobno koty jak zaczna, nie umieja przestac w trakcie. Moze refleks musisz pocwiczyc? Wazne, zeby sie zaczajac cicho i mozliwie niezauwazalnie dla kota, zeby sie nie zroientowal, ze cos sie swieci
Powodzenia!
jutro sie jeszcze postaram jak sie nie uda to oddam to w rece weta.
Siebaska - zbadaj mocz, a co do kanapy to byc moze trzeba ja okryc na jakis czas folia, trzeba ja koniecznie porzadnie wyprac i moze spryskac czyms czego kot nie lubi?
Musi zapomniec, ze tam sie zalatwila.
Co do biegunki - normalnie kot nie powinien miec biegunki. Czy to sie powtarza? Bo jesli tak to tez objaw chorobowy. Ze nie zalatwia sie w kuwecie wtedy to nie jest specjalnie dziwne. Moze nie zdaza?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Ricardokit i 286 gości