agresywna i płochliwa półroczna kotka

[aniadrzazga95]

Witam
Mam problem z moją półroczną kotką. Kiedy byłam ją zabrać w połowie listopada, Kaja była bardzo wystraszona. Zanim ją zdążyłam zobaczyć, już schowała się za szafą. 8 pierwszych swoich tygodni spędziła wśród czterech kotów, psa i jednego człowieka. Kiedy zabrałam ją do siebie była bardzo wystraszona, natomiast po około 3 dniach- jak każdy kot- przyzwyczaiła się do nowego domu. Jednak strach u niej pozostał. Do dnia dzisiejszego, wystarczy dzwonek domofonu lub naciśnięcie na klamkę, by ta siedziała już za łóżkiem. Reaguje płochliwie na każdy głośniejszy stukot. Boi się ludzi, nawet tych których zna. Bawi się, natomiast nie da się pogłaskać- oprócz mi i mojemu chłopakowi. Ostatnio stała się też agresywna. Od początku drapała i podgryzała przy zabawie, jednak teraz zaczynam się jej bać. Rzuca się z łapkami, gryzie (naprawdę mocno) syczy, biega jak szalona, skacze z łóżka na łóżko itd. Jakby dostawała jakiegoś ataku!! A po 10 minutach jakby nigdy nic.
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie chcę żeby ciągle żyła w strachu przed obcymi ludźmi, żeby nas atakowała i niszczyła przy zabawie wszystko co napotka na drodze. Czy to może mieć jakieś podłoże psychologiczne? Czy raczej buzują hormony przy dojrzewaniu i kicia z tego "wyrośnie"?

Dodam, że nie była jeszcze szczepiona przeciw wściekliźnie, wybieram się z nią do weterynarza w tym tygodniu.

[vivien]

Może warto ją już wykastrować.
Nie wiem czy niewychodzacemu kotu jest potrzebne szczepienie przeciw wściekliźnie.

Nie bawcie się z nią rekami i stopami tylko zabawkami - nie będzie się rzucać na was - w tej chwili traktuje wasze dłonie jak zabawki więc nie dziwcie się, ze się na nie rzuca.

Kiedy ktoś ma przyjść spróbujcie robić w tej sytuacji z nią coś przyjemnego dla niej. Niech ona skojarzy przyjście kogoś z zabawą albo dawaniem przysmaku. Tylko to trzeba długo i konsekwentnie.

[Patmol]

takie młode kotki dostają czasem tzw głupawki wygląda jakby oszalały , ale to taka radość życia
to jeszcze dzieci i chcą szaleć i wariować
skaczą, biegają, wariują
przeważnie krótko to trwa i często wieczorem się zdarza
koty z tego wyrastają -przeważnie ponad roczne koty są już dostojne i poważne

po prostu cieszcie jej radością życia
przemyślcie adopcje kota dla niej do towarzystwa -będą razem się bawić, ominie was drapanie
obcinajcie jej pazurki regularnie
przemyślcie porządny drapak dla niej -duży, z hamaczkami i możliwością wspinania się
warto co kilka dni podarować jej pusty karton -można wyciąć w nim okienko

do veta można pójść i ją przebadać
ale nie warto szczepić domowego kota na wściekliznę -bo kto ją w domu pogryzie? na wściekliznę chorują czasem lisy

[Mulesia]

obcinajcie jej pazurki regularnie
przemyślcie porządny drapak dla niej -duży, z hamaczkami i możliwością wspinania się
warto co kilka dni podarować jej pusty karton -można wyciąć w nim okienko

do veta można pójść i ją przebadać
ale nie warto szczepić domowego kota na wściekliznę -bo kto ją w domu pogryzie? na wściekliznę chorują czasem lisy

Oczywiście chodzi o przycinanie końcówek pazurków, tak by nie uszkodzić żywej ich części.

[Killatha]

1. jak ma pół roku to wysterylizować - złagodnieje
2. nagradzać za dobre zachowanie, o karaniu zapomnieć bo to nakręca

[Ivette]

ważne, żeby kotka miała jakieś bezpieczne schronienie, najlepiej położone na jakiejś wysokości, żeby mogła sobie wszystko widziec i czuć się bezpiecznie, to powinno wzmocnić jej pewność siebie. Nie bawcie się z nią rękoma, odpowiednie zabawki dla kota to myszki, piłeczki i inne aporty do łapania oraz wędki z zabawką na końcu, przy zabawie takimi rzeczami kotka nie będzie was gryźć ani drapać

[ASK@]

Wszystko co powyżej napisane to święta prawda . To młody kot i ma prawo do głupawek . Należy dac się jej wyszalec i nie pchać z raczkami czy przytulaniem . To normalne!zachowanie kota . To,że"atakuje" też jest normalne . Dla niej jesteście kocią rodziną i tak was traktuje . Może jest w tym i wasza wina jeśli bawiliscie się z nią na tzw. rękę .
To że kot jest plochliwy też jest normalne. Każdy kot,jak ludzie,ma inny charakter . Gdzie jest powiedziane,że kot ma być towarzyski? Trafiła się wam taka co odwiedzin i zmian nie lubi . Z czasem może to się zmienić ale nie można jej w tym pomagać . Mówię tu o wyciąganiu kota"na siłę" czy zachęcania w inny sposób by pokazała się .
Kocia może być już kastrowana . Deczko się uspokoi(po 1-2 miesiącach). Wasz kot jest normalnym kotem i daleko mu do agresywności . Jest jak widać nudzacym się kotem i z wami bawi się jak z kotami .

[aniadrzazga95]

Dziękuję wszystkim za pomoc. Zainwestowałam w super drapak z wiszącymi kuleczkami, mostem do przechodzenia i miejscem, z którego może wszystkich obserwować. Do tego kilka zabawek- myszek, piłeczek, kuleczek itd. Teraz to zupełnie inny kociak. W dalszym ciągu poświęcam jej czas na zabawy i wymęczę ją przed snem, ale teraz po agresji ani śladu

[asiek o]

No to super wiadomość