tomek_k pisze:W takich sytuacjach najlepiej zastosować adopcję wirtualną dla kotów. Wiele osób i fundacji tak robi. Wtedy kotek dostaje regularnie parę złotych co miesiąc na utrzymanie.
No tak, pomysł dobry, tylko ktoś musiałby to prowadzić. U mnie kiepsko z czasem bo mam wnuki pod opieką, a Ewa nie ma komputera. No i nie zna się na tym. Ale można pomyśleć jak to zorganizować i ogarnąć.
Dziękuję za pomoc. Chyba już wszystkim odpisałam.