Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmicielki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2015 0:13 Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmicielki

Zakładam wątek dla Ewy K. z Korsaka, z Pragi Północ, ponieważ chciałabym prosić o pomoc dla niej i jej kotów.

Pewnie sporo osób z forum zna Ewę osobiście lub ze słyszenia. Ja dawniej często robiłam tu dla niej bazarki. Były tu też wątki dotyczące jej kotów, ale nie mogę ich znaleźć. Znalazłam tylko wątek Ślepinki. viewtopic.php?f=1&t=127553 Dla tych, którzy nie wiedzą o kim mowa opiszę krótko jej sytuację.
Ewa jest już starszą, schorowaną osobą. Karmi koty przez całe swoje życie. Dziesięć lat temu straciła mieszkanie, ponieważ nie dawała rady udźwignąć wszystkich wydatków: wyżywić własnego, ogromnego wówczas domowego stada, wolno żyjących kotów w swojej okolicy i nie tylko, wyżywić siebie i jeszcze opłacić czynsz itd. Przeprowadziła się wtedy do matki na Pragę i tu się poznałyśmy. Niedługo po tym jak ja zaczęłam karmić stado w Koneserze. Kiedy żyła jej matka, Ewa jakoś dawała radę, choć też bywały trudne momenty. Bazarki i pomoc dobrych ludzi ratowały sytuację. Od półtora roku Ewa jest już sama. Została z jedną emeryturą. Nie ma już tylu kotów co dawniej. Jakiś czas temu oddała jopop do adopcji 3 lub 4 koty (nie pamiętam dokładnie ile). W ciągu tego półtora roku odeszły jej 3 koty, z których 2 sama pochowałam. Ma więc teraz w domu ok. 15 kotów (zapytam dokładnie przy okazji) i kolejnych już nie zbiera z ulicy, bo zdaje sobie sprawę, że to ponad jej siły. Większość stare i schorowane, więc nieadopcyjne.
Ewa rzadko prosi o pomoc, ponieważ wstydzi się swojej biedy, ale ostatnio, kiedy wyłączyli jej światło, po prostu pękła, bo na dodatek nie miała już sama co jeść. Traf chciał, że godzinę przed tym byłam u niej i mówiła mi, że za trzy dni ma dostać emeryturę i musi zapłacić zaległe rachunki za prąd bo boi się, że jej w końcu wyłączą. No i nie zdążyła. Pewnie gdyby nie ten zbieg okoliczności wcale by mi o tym wszystkim nie powiedziała. Ani o innych kłopotach. Okazuje się, że na emeryturę wszedł jej już komornik, bo wzięła w banku niewielką pożyczkę na zaległy czynsz i nie dała rady jej spłacić.
Jak już mówiłam, Ewa nie lubi prosić o pomoc, ale teraz sytuacja ją przerosła. Zważywszy na to, że ona sama, jeśli tylko może nie odmawia nikomu pomocy, nie tej materialnej oczywiście, ale np. dzieli się karmą, bo bez przerwy wydzwaniają do niej karmicielki z prośbą o pomoc (jakby miała fundację) szuka domów lub możliwości kastracji czy leczenia kotów itd., nie będzie przesadą jeśli napiszę, że zna ją cała karmiąca koty Warszawa, a szczególnie to starsze pokolenie. I ci co ją znają wiedzą, że zawsze mogą na nią liczyć. Pomaga również psom, współpracując z dziewczynami z Dogomanii.
Znajomi pożyczyli jej na zapłacenie długów za prąd, ale jak dostała emeryturę zaraz ten dług oddała i teraz nie ma na czynsz i po prostu na życie. Ja na ile mogę wspomagam ją przetworami, których udało mi się w tym roku sporo zrobić. Ale mam do takiego wspomagania jeszcze i drugą karmicielkę, w równie trudniej sytuacji. Mam też rodzinę, dla której zrobione zapasy uszczuplam. Ale co tam, przeżyjemy, choć ja od ponad dwóch lat sama nie pracuję. A jak uda mi się coś złapać, znaczy jakąś robotę, to starcza akurat na karmę dla moich kotów. Na bazarki nie mam już co wystawiać. Dlatego bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc dla Ewy.
Ewa zgodziła się, żeby podawać na pw jej nr telefonu, gdyby ktoś chciał się z nią bezpośrednio skontaktować. Jest gotowa zaprosić każdego kto zechce jej pomóc do domu, żeby pokazać jak wygląda sytuacja. Nie ma czego ukrywać. Potrzebuje nawet żwirku, bo od kilku tygodni wkłada do kuwet papier toaletowy, który też już jej się zresztą skończył. Gdyby ktoś zechciał wesprzeć ją finansowo podam na pw konto mojej córki, bo swoje zlikwidowałam, a Ewa boi się, że z jej konta komornik zabierze każdą dodatkową wpłatę.

Edit: Dodałam zdjęcia na s.3
Ostatnio edytowano Pon lut 02, 2015 16:56 przez Migota, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 28, 2015 8:59 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Strasznie smutna sytucja :(
Czy mozesz wyslac na PW numer konta, na ktory moge zrobic przelew?
A moze tez adres Pani Ewy, to machne zamowienie w zooplusie i wysle bezposrednio.
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Śro sty 28, 2015 9:37 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

W takich sytuacjach najlepiej zastosować adopcję wirtualną dla kotów. Wiele osób i fundacji tak robi. Wtedy kotek dostaje regularnie parę złotych co miesiąc na utrzymanie.
Oto jeden z kotów wystraszony wielką liczbą cisnacych się do klatki widzów, wyrwał się z niej i skoczył na otwarte okno. Rozszalałe zwierzę udało się jednak niebawem ułaskawić i sprowadzić z powrotem do klatki, zanim pomyślało o dalszej ucieczce. (z wystawy kotów - Bruksela styczeń 1894 r.)

tomek_k

 
Posty: 427
Od: Wto wrz 27, 2011 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 28, 2015 9:38 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Baaaardzo mi przykro.
Niestety nie mam możliwości pomóc finansowo.

Ale Ewę znam z różnych akcji sterylkowych i interwencji w przeszłości. To osoba godna zaufania i pomocy. Oddana zwierzętom. Dlatego bardzo proszę o pomoc dla niej. Myślę, że w jej sytuacji każde 5 zł to dużo a dla darczyńcy może być nieodczuwalne.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 28, 2015 9:52 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Hej kochani ,chyba nie zostawimy tej kobiety bez pomocy :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 28, 2015 10:34 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Dziękuję wszystkim, którzy tak szybko zareagowali. Podnoście wątek niech nie znika z góry. Znalazłam jeszcze jeden stary wątek o kotach Ewy, na Kociarni był.
viewtopic.php?f=13&t=149587
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 28, 2015 10:48 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Lista wpłat na pomoc p. Ewie

meg11 - 25 zł
tomek_k - 100 zł
Wiolaww - 50 zł
111janina - 20 zł
asiek o - 20 zł
Jaszmija smukwijna - 30 zł

Razem 245 zł

Nowe wpłaty
mgj - 30 zł
Ostatnio edytowano Wto lut 17, 2015 19:35 przez Migota, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 28, 2015 14:53 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Pomoc Bardzo Potrzebna :idea: :idea: :idea:
ta kobieta zrobiła tyle dobrego ,czas teraz na pomoc dla Niej :idea:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 28, 2015 17:38 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Prosimy o pomoc dla pani Ewy i jej kotów...
warto wspierać takich ludzi...
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sty 28, 2015 17:50 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Oczywiście,że trzeba pomóc jeśli wiemy, że jest to konieczne. To przecież miara naszego człowieczeństwa. Proszę o nr tel. na PW

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Śro sty 28, 2015 18:32 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Poproszę o nr konta, dużo nie poślę ale zawsze coś.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19585
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro sty 28, 2015 19:31 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Poproszę o adres pani Ewy...
Wspomogę choć troszkę...
Poproszę innych o to samo...POMÓŻMY...
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sty 28, 2015 20:00 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Poprosze o nr konta
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro sty 28, 2015 20:11 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

na razie tylko hop :!:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 28, 2015 20:32 Re: Wątek pomocowy dla Ewy z Korsaka, wieloletniej karmiciel

Ja poproszę o nr telefonu na PW, mieszkam w Warszawie i może coś będę mogła pomóc. Pozdrawiam

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 500 gości