Dziewczyny
Dzięki za pozdrowienia,dobre życzenia i kciuki
no jakos tak dni lecą sobie,raz lepiej raz dodupizm dopada
ciągłe zmiany pogody dokuczają mocno,nawet Koty jakoś nie za bardzo to znoszą,a to deszcz a to upał i jakies burze
spacerki i zabawy na świezym powietrzu to jest to,a przy okazji to i ja się wietrzę więcej
słonko jest kojące na te moje obolałe gnaty
Sobotę spędziłam u Basi na działce,taki babski wieczór był,odpoczełam ,jesoo a Basia mnie znowu tuczyła ,nie ma mowy żebym mogła odmówić jedzenia
wczorajszy dzień miałam paskudny,bardzo źle się czułam ,poszła mi krew z nosa i byłam słaba jak mucha
zobaczymy jak będzie dzisiaj a mam sporo do załatwienia
Ściskam Was mocno i pozdrawiam serdecznie