Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ulaba pisze:Tak, piękna historia. Oby jak najwięcej takich.
Niesamowity jest ten łańcuch przypadków, jakie złożyły się, by Racuch mógł wrócić do domu. Przyznam, że zapoznałam się z całą historią poszukiwań dopiero po tym, jak zgarnęłam Racuszka z ulicy. I jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno poświęcenia Izy w poszukiwaniu zguby, jak i wsparcia, jakie otrzymała tutaj, na forum.
Jeszcze dodam, że ogniwem, który udostępnił to wydarzenie tak, bym mogła je zobaczyć była tutejsza Lucynka. Starsi stażem użytkownicy może kojarzą. Forum miau.pl zaiste potęgą jest i basta.
Prakseda pisze:ulaba pisze:Tak, piękna historia. Oby jak najwięcej takich.
Niesamowity jest ten łańcuch przypadków, jakie złożyły się, by Racuch mógł wrócić do domu. Przyznam, że zapoznałam się z całą historią poszukiwań dopiero po tym, jak zgarnęłam Racuszka z ulicy. I jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno poświęcenia Izy w poszukiwaniu zguby, jak i wsparcia, jakie otrzymała tutaj, na forum.
Jeszcze dodam, że ogniwem, który udostępnił to wydarzenie tak, bym mogła je zobaczyć była tutejsza Lucynka. Starsi stażem użytkownicy może kojarzą. Forum miau.pl zaiste potęgą jest i basta.
Podziękowania należą się wszystkim
I pomyśleć, że gdyby nie internet nie byłoby dziś Racucha w domu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, Google [Bot] i 385 gości