Kłaczek??? HELP !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2004 21:31

Lui pisze:Pozdrawiam fana Pratcheta :D


Nawzajem jak sądzę :) okoliczności kiepskie, ale zawsze warto poznać.
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY, - stwierdził w końcu - KOTY SĄ MIŁE."

Ghandi

 
Posty: 28
Od: Pon cze 02, 2003 10:06
Lokalizacja: Pyskowice

Post » Wto lip 13, 2004 21:36

Ja bieglabym do weta. Jesli kot jest goracy, ma problemy z oddychaniem to moze to byc cos powazniejszego od przytkania. Moze go przewialo na dworze ?
Moje dostaja MaltSoft Extra Gimpeta i bardzo im smakuje. Podaje prawie codziennie, bo chlopcy maja sklonnosc do wymiotowania wlosami :roll:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto lip 13, 2004 21:43

Na pewno nie zwlekałabym z wizytą u weterynarza, nie wiadomo w końcu co kotu jest, biedakowi :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 13, 2004 22:04

No właśnie. Dobranoć. Jutro na Wójtową Wieś, tak sa dobrzy ludzie przebrani za weterynarzy dla niepoznaki. Oni pomogą Iskierce... hopefully. Teraz tylko przespać noc. Dobranoc, jak mawia Pani Fuu, kolorowych snuff :)
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY, - stwierdził w końcu - KOTY SĄ MIŁE."

Ghandi

 
Posty: 28
Od: Pon cze 02, 2003 10:06
Lokalizacja: Pyskowice

Post » Śro lip 14, 2004 12:20

Napisz koniecznie co z kotkiem. Co wet powiedział? Może to jakaś infekcja dróg oddechowych, a nie przytkanie.

Trzymam kciuki zeby było lepiej i zebyście mogli wszyscy spac spokojnie.

Pzdr,
Lui & Obrazek & Obrazek Obrazek
Wszędzie dobrze, ale z kotem najlepiej !

Lui

 
Posty: 50
Od: Czw cze 03, 2004 6:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2004 12:25

Z kotem juz lepiej. Miał wysoka temperature = 40 stopni. Dostał jakiś antybiotyk i dwa inne zastrzyki. Ten antybiotyk trzeba powtórzyć jutro i pojutrze. Lekarz powiedział, że to jakiś wirus, ale sam dokładnie nie wie jaki. Antybiotyk dostał Iskierka, aby nie było zapalenia płuc. To nie kłaki, ani robale bo jest za wysoka gorączka.
Teraz już lepiej. Iskierka już zjadł i mokre i suche, pogonił kociaki i odpoczywa :) Widzę, że jest lepiej. I mnie też.

A w Gliwicach na Wójtowej Wsi "obsługiwał" nas pan Jacek Spólnicki - wspaniały lekarz!! A co...zrobię mu reklamę :))

kitty4

 
Posty: 23
Od: Nie cze 27, 2004 19:05
Lokalizacja: Pyskowice/k Gliwic

Post » Śro lip 14, 2004 12:33

Swietnie, ze wiadomo co leczyc :lol: . Koty maja dosc wrazliwe gorne drogi oddechowe, wiec zlapanie czegos nie jest takie trudne wbrew pozorom. Brucek i Rysio przechodzili dwa razy zapalenie oskrzeli, i zorientowalam sie dosc pozno zanim trafili do weta.
Musicie uwazac na przeciagi i zeby w trakcie leczenia kot nie wietrzyl za bardzo futra w oknie :roll: .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro lip 14, 2004 13:15

Uff, dobrze że jest lepiej i że Iskierka je. :D

Oby szybko wracał do zdrówka.

Pzdr,
Lui & Obrazek & Obrazek Obrazek
Wszędzie dobrze, ale z kotem najlepiej !

Lui

 
Posty: 50
Od: Czw cze 03, 2004 6:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 381 gości

cron