Sąsiedzi nie przepadali za nim, postanowili zrobić coś z osiedlowymi kotami i tak zaczęło się trucie kotów....Sąsiadka, która go karmiła zadzwoniła do schroniska, żeby ratować go...tak też wylądował w schronisku. Niestety coraz bardziej staje się przygnębiony,a to w pełni domowy kocurek,który najchętniej leżałby cały dzień na kolanach ludzi i w swoim legowisku.Zgadza się z kotami, jest wylewny i kochany.Potrzebuje tylko szansy...
Jest wykastrowany i zaszczepiony.





MANIEK- Ma 1,5 roku, z czego już 6 mies. czeka na dom. Traci już wiarę, że się uda..Zgadza się z psami i kotami, w stosunku do ludzi ufny, wylewny.Jest zaszczepiony i wykastrowany.



