Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 16, 2015 10:28 Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Mamy problem z naszą 12tetnią kotką. mam ją od 3 lat - odratowana. Zawsze były z nią małe problemy z sikaniem na dywan ale jakoś przechodziło. Od krótkiego czasu znow zaczęl=a sikać na dywan,. Do tego w azince nic nie możemy zostawić na podłodze bo na to nasika. Na pewno nie jest to problem żwirku ani brudnej kuwety bo żwirek ten sam a kuwetę czyścimy. Badania miała robione i wszystko jest ok. Do tego niemiłosiernie miałczy nad ranem - rujowo a był rok temu wysterylizowana ( nie pomoglo a nawet jest gorzej :(..... nie wiem co robić. Mamy 3 miesięcznego synka i myślałam ze może to jest przyczyna ale ona zawsze sikała na dywan, już mam dosyć sprzątania po niej... do tego zaczęła wskakiwać do łóżeczka synka - na szczęście jak go tam nie ma. Nie wydaje się zazdrosna bo poświecamy jej mnostwo uwagi. Czy możliwe że kot może być hory psychicznie? dodam że jest po przejsiach gdybyśmy jej nie wzieli to by zdecha z wycieńczenia bo wcześniejszy właściciel prawie ją zagłodził....mamy dużo kotów bezdomnych które sikają nam na drzwi ale regularnie myjemy i staramy się je ostraszać zapachem cytrusowym i chyba działa. ale co mogę zrobić z sikającą wszędzie kotką i miałczącą rujowo nad ranem kotką, nie daje nam spać. I do tego to wskakiwanie do łóżeczka....

Weterynarz mowila ze to łózeczko to chęc opieki nad małym ale jakoś mi się nie wydaje bo juz nie raz przeskaiwała przez niego a prawie po nim chodziła jak lezal na sofie... dobrze ze bylismy w poblizu... poza tym wyglada że małego toleruje a nawet pilnuje czy wszystko ok bo jak placze to szybko biegnie sprawdzic tam gdzie jest synek tak jakby czy wzystko ok, a jak przychodzi ktoś do domu to siedzi przy małym tak jakby go pilnowała....

Proze o rady....

la.duda

 
Posty: 7
Od: Pt sty 16, 2015 10:13

Post » Pt sty 16, 2015 12:24 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Rozumiem, że kotka przez większą część życia była niewysterylizowana. Nic dziwnego, że sikała. Niewysterylizowane kotki często leją, gdzie popadnie.

Kotka może w dalszym ciągu próbować znaczyć teren zwłaszcza, że bezdomniaki osikują wam drzwi. Kotka próbuje znaczyć swoje broniąc w ten sposób własnego terytorium. Kotka może być również zazdrosna o uwagę, chociaż Tobie się wydaje, że poświęcasz jej dużo czasu.

Przede wszystkim kotka może być jednak chora. Skoro sika na widoku to chce, żebyście to zauważyli, być może kuweta źle się jej już zaczęła kojarzyć. Może ma problem z pęcherzem czy nerkami. Trzeba wziąć kotkę do weta, zrobić kompleksowe badania moczu i krwi. Jeżeli sterylizacja nie została wykonana prawidłowo, to kotka może mieć ruję pomimo wykonanego zabiegu. Jakiekolwiek porady beharwiorystyczne mają sens dopiero wtedy, gdy okaże się, że kotka jest w 100% zdrowa.

Spróbuj udać się do jednego z wetów polecanych na forum.

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2015 12:24 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Może być reakcja behawioralna związana z pojawieniem się dziecka.
Jak wyszło badanie moczu?
Czasami, mimo sterylizacji, zostaje "odszczepienie" z jajnika, 'taki "paproch", który nakręca
hormony i powoduje ruję.
Wtedy, niestety, trzeba podawać np. Proverę jak przy regularnej rui. Miałam taka kotkę.
Bardzo możliwe, że z tego powodu jest sikanie w niedozwolone miejsca.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt sty 16, 2015 14:39 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

ona sikała jeszcze przed narodzeniem dziecka a badania robilismy kompleksowe przed sterylizacją i wszystko było ok. Ona nie sika na widoku bo pod ławą... ostatnio w smie nasikała na klapek męża....

Rozumiem że może znaczyć teren przed tymi bezdomnymi kotami. ale ona sikala jeszcze zanim urodziło się dziecko i zanim bezdomniaki sikały nam na drzwi....

Zanim ją wzieliśmy to była trzymana w jednym małym pomieszczeniu kilka lat i chłopak ją prawie zagłodził... teraz jak jakies drzwi są zamknięte w domu to ona w nie drapie, rozumiem ze to może być przez to ale czemu cały czas sika wszędzie a robiła to jeszcze przed urodzeniem się dziecka. W łazience nie możemy nic na podłodze zostawić bo zaraz osika - tak jakby całą łazienke uważała za swoją kuwetę....dywanik mamy to tylko kładziemy jak wychodzimy z wanny a tak to nie można, raz zapomniałam podnieść to od razu osikała.... nie mam siły.....

la.duda

 
Posty: 7
Od: Pt sty 16, 2015 10:13

Post » Pt sty 16, 2015 16:13 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Jaki macie żwirek?
Próbowaliście zmieniać żwirki?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt sty 16, 2015 16:58 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Tak zmienialismy zwirek kilkukrotnie. Do kuwety takze sie zalatwia

la.duda

 
Posty: 7
Od: Pt sty 16, 2015 10:13

Post » Pt sty 16, 2015 17:30 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Trudna sprawa... Czasem koty mają jakąś wadę wrodzoną, że popuszczają. Może coś jest nie tak z układem moczowym a jej poranne krzyki to z bólu (jak nie sikała długo w nocy) może ma problem aby się załatwić. Ile ona sika na jeden raz? Moczy tylko miejsce czy robi porządną kałużę? Słyszałaś jak sika? Słychać ciśnienie takie siiiiiiiii ;) Została wykastrowana (usunięto jajniki, macicę?) czy tylko wysterylizowana. Jeśli zostawiono macicę problem hormonalny będzie nadal, kocica będzie odczuwała ruję. Czy ona się często liże w kroczu?
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach..
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami, jestem kocim behawiorystą. http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 958
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

Post » Pt sty 16, 2015 19:26 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Ona sika sobie w jednym miejscu pod ławą a w łazience tylko jak cos na podłodze leży... zaczynam myśleć ze ona chyba ma jakąś chorobę psychiczną.....

la.duda

 
Posty: 7
Od: Pt sty 16, 2015 10:13

Post » Pt sty 16, 2015 19:53 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Nie zastanawiaj się nad chorobą psychiczną kotki tylko odpisz na pytania zadane Ci wcześniej :)

To, że kot drapie zamknięte drzwi, to nic dziwnego. Moja kotka po zamknięciu drzwi dobija się do nich okropnie rozdzierająco przy tym miaucząc. Taki typ, który uważa, że po drugiej stronie drzwi na pewno musi być ciekawiej.

Ile kotka ma kuwet? Jeżeli jedną to czy próbowaliście dostawić jej drugą?

Jakie dokładnie badania robiliście kotce? Profil nerkowy był robiony? A USG nerek i pęcherza?

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2015 20:05 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

la.duda pisze:Ona sika sobie w jednym miejscu pod ławą a w łazience tylko jak cos na podłodze leży... zaczynam myśleć ze ona chyba ma jakąś chorobę psychiczną.....


Wiele kotów młodych i starszych nie może się oprzeć i sika na rzeczy pozostawione na podłodze.
Ubrania albo ręczniki.
Niektórzy likwidują z tego powodu dywaniki łazienkowe na przykład.
No i pilnują, żeby na podłodze nic nie zostawiać.
Co wcale nie znaczy, że koty są chore psychicznie, nie wiem, skąd taki pomysł.

Kotka ma za sobą dosyć traumatyczne doświadczenia, z tego, co piszesz, a na dodatek była bardzo późno kastrowana.
Niestety niekastrowane koty, zarówno kocury, jak i kotki mogą oznaczać swoje terytorium moczem i ten zwyczaj pozostaje im pomimo kastracji.
Co do pomiaukiwania nad ranem, to jeśli to są prawdziwe objawy rui, to możliwe, że pomimo sterylizacji ma jakiś fragment jajnika pozostawiony. W takim wypadku podaje się kotkom proverę. Skonsultuj to z lekarzem.

Czy w tym miejscu, w którym sika pod ławą, nie da się kuwety postawić?
Na pewno też trzeba to miejsce traktować specyfikami, które czyszczą dokładnie mocz i zabijają zapach.

I napisz bardzo proszę do jakiego żwirku teraz załatwiają się Twoje koty?

Muszę przyznać, że bardzo dziwnie mi się czyta te fragmenty o dziecku. Dlaczego wskakiwanie kotki do łóżeczka synka lub kontakt z dzieckiem jest problemem?
Kot jest zdrowy, domowy, zakładam, że odrobaczany, jakie zagrożenie dla dziecka stanowi?
Bardzo fajna strona kotów i małego dziecka:
https://www.facebook.com/HeniaBenia?fref=ts
Kot w dziecięcym łóżeczku i dziecko tez tam jest. :D
https://www.facebook.com/HeniaBenia/pho ... =1&theater
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt sty 16, 2015 20:13 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Badania były robione przed sterylka, tak? Czyli rok temu.. Koteczka jest już seniorką i warto powtórzyć te badania.. Przez rok mogło się sporo zmienić..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sty 16, 2015 20:52 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Wow, własnie oglądałam zdjęcia :) ale słodko, to może nie powinnam się bać jej spiącej w łóżeczku, tylko boję sie że jak wskoczy jak on tam śpi to skoczy na niego... a lekka nie jest:)

kuwetę mamy jedną - spróbuję gdzieś drugą dać.

To w sumie wygląda na to że nic nie poradzimy na to jej sikanie i musimy pozbyć sie dywanu w salonie ( jak wcześniej były tylko panele to tam nie sikała...).

Pojdę w przyszłym tygodniu zrobić jej badania.... Robiliśmy jej też profil nerkowy i usg tez robiliśmy. Kotka była tylko sterylizowana. Jak sika to konkretnie i słychać , ale słyszałam że po sterylizacji może ją boleć przy siusianiu...

Żwirek w tym momencie używamy mruczek z rossmana - ale wypróbowałam wiele typów żwirków i tych drogich i tanich a i tak sikała na dywan i na dywanik w łazience....

kochana jest bardzo ale nie mam do niej czasem siły :(((

la.duda

 
Posty: 7
Od: Pt sty 16, 2015 10:13

Post » Pt sty 16, 2015 21:41 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Nie wypowiem się w kwestii sikania ale dzieci i kotów. Mamy dwa koty i dwa psy oraz jesteśmy domem tymczasowym do tego mamy trzy córki. Teraz mają lat 11, 8 i 6 lat ale w sumie od maluchów kochają zwierzęta najmłodsza nie zaśnie jak nie zaciągnie do łóżka kota a kot od razu mruczy i się tuli śpi z nią na poduszce. Koty to mądre zwierzaki nie zrobiły nigdy dzieciakom krzywdy psy z resztą też pilnują i się troszczą. Mam wrażenie że większą krzywdę zrobiłabym im zabraniając spania razem niż przejmowaniem się o sierść czy to że ktoreś kogoś przygniecie.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 16, 2015 21:57 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Może spróbuj stawiać miseczkę z jedzeniem w miejscu, gdzie kicia sika (np. pod ławą). Koty nie sikają tam, gdzie jedzą.
Trójka moich dzieci od poczęcia wychowuje się z kotami. Nigdy nie było problemu, kot zawsze był postrzegany jako członek rodziny, nigdy jako zagrożenie. Moje dzieci kochają koty i nigdy ich nie męczyły. Bardzo ładnie o nie dbają. Cała piątka żyje w doskonałej symbiozie.
Ostatnio edytowano Pt sty 16, 2015 22:00 przez lilianaj, łącznie edytowano 1 raz

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt sty 16, 2015 21:59 Re: Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

A ten Mruczek to bentonit czy silikon?
Bo takie rzeczy naprawdę dla niektórych kotów mogą mieć znaczenie.
Spróbuj może jeszcze z takim żwirkiem:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... irek/32975
Sprawdził się u różnych kotów, które posikiwały poza kuwetą.

I na pewno sensowne jest pozbycie się dywanu, choćby na jakiś czas.
I ważne jest usunięcie wszystkich przykrych zapachów:
http://www.biodor-animal.pl/biodor_animal.php

Co do odczuwania bólu przy sikaniu po kastracji, to na pewno jest to nieprawda.
Nie słyszałam nic takiego od żadnego weta.
Ból może być, jak jest stan zapalny w drogach moczowych.
A jak chcesz sprawdzić, czy wszystko z drogami moczowymi kotki jest ok. to najprościej zacząć od złapania moczu do badania i zawieźć do weta.
Nie trzeba kota stresować, a badanie jest niedrogie.

Ja Ci się Henia i Benia podobały, to przeczytaj jeszcze tę opowieść.
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 304&type=1
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot], luty-1, MruczkiRządzą i 103 gości