Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

Kocia rodzinka zaprasza do ósmej części wątku.

7 viewtopic.php?f=1&t=159953
6 viewtopic.php?f=1&t=152219
5 viewtopic.php?f=1&t=139740
4 viewtopic.php?f=1&t=122446
3 http://forum.miau .pl/viewtopic.php?f=1&t=106091&start=0
2 viewtopic.php?f=1&t=92174&start=0&hilit=Nasza+kocia+rodzinka
1 viewtopic.php?f=1&t=74151&start=0

wcześniejszy z tymczasami viewtopic.php?f=1&t=116775

Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.

A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

banerek

Yocia pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h35tk][img]http://i.imgur.com/SOpYkTx.gif[/img][/url]

Prezentacja

Lusia 15-letnia astmatyczka

Kubisia 11-letnia

Franciszek 10-letni

Opis mojej córki jak znalazła Franusia maleńkiego

Wychodziłam jak gdyby nigdy nic ze szkoły,było chłodne , październikowe popołudnie.Nagle usłyszałam cichutkie "miau" a potem coraz głośniejsze piski, więc ja ,jak to ja musiałam znaleźć stworzonko które tak płakało.I znalazłam .Dwa małe śliczne kotki wołały mamę ,jednego zabrała do domu koleżanka a drugiego ja....
Nie mogłam się opanować jak zobaczyłam jego pysia-taki jak nasz Feluś, który był już za TM...
Więc nie wiele myśląc wzięłam kociaka na ręce i zadzwoniłam do domu,żeby mamusia po mnie przyjechała ,bo niby jest zimno (oczywiście chodziło ,żeby sama go zobaczyła i nie było na mnie..), ale jakoś wyszło tak ,że musiałam iść przez pól miasta na pieszo .
Zdjęłam polarową czapkę z głowy i włożyłam mojego pisklaczka do niej,a wiało niemiłosiernie,ale cóż-kotkowi przecież musi być ciepło!a mi może głowę urwać.
Szłam tak przez to nasze miasto ,a ludzie patrzyli na mnie jak na głupią z czymś co piszczy w czapce.W drodze zastanawiałam się co zrobić żeby rodzice nie byli źli o 4 kota w domu-bo przecież wziąć jest prosto-tylko trzeba też kicię wychować i pielęgnować.
I tak doszłam z maluchem do naszego bloku-a kiciuś uśpił mi się w czapeczce ,a tak mu było dobrze ,że aż pampuchy gniótł -to było cudne.
Wsiadłam we windę i pojechałam na górę (wtedy jeszcze na 11 piętrze mieszkaliśmy).Weszłam po schodach to jedno piętro położyłam kota na wycieraczce , zadzwoniłam do drzwi i zbiegłam piętro niżej (przecież mamusia otworzy drzwi i weźmie kota i nie będzie na mnie!).
Ale co to ?Usłyszałam otwieranie drzwi wewnętrznych i....nic! Mamusia nie otworzyła drugich drzwi! Nie chce kota! Co zrobić?!
Nagle Franuś zaczął miauczeć pod tymi drzwiami i tylko usłyszałam otwieranie drzwi-i nie wiele się zastanawiając wbiegłam uradowana na górę,otwieram drzwi i co widzę?Mamusia siedzi w przedpokoju,patrzy na kota i ..płacze .Franuś był tak podobny do Felusia ....I już obie wiedziałyśmy ,że kot zostanie.Franuś wszedł do domu jak król i poustawiał pozostałych domowników po kątach,a potem to jak zawsze weterynarz,opieka,i aklimatyzacja.
Początkowo koty były trochę złe ale po jakimś czasie przyzwyczaiły się .A nasza Bunia,która była jakoś tak miesiąc po sterylizacji przyjęła kota i nawet dostała laktacji!!!
Od tamtej pory kiciuś jest z nami i jest kochany!-choć całkiem inny od kotka Felka!

Wituś 9-letni białaczkowo-nerkowy ['] viewtopic.php?f=1&t=136854&hilit=Witu%C5%9B+z+Konina

Molisia viewtopic.php?f=1&t=80494&hilit=Molisia
Obrazek

tymczasy
Agatka 10-letnia, Kasia-9letnia i Misia nerkowa 6-7 lat viewtopic.php?f=1&t=99457

siostry, niewidoma Bisia 3 letnia i Tusia 2 letnia viewtopic.php?f=1&t=132675&hilit=niewidoma+pimpusia
Obrazek

Kola viewtopic.php?f=13&t=143625

Tola i Boluś viewtopic.php?f=13&t=150048&hilit=na+%C5%9Bniegu

Kubuś [']

i Jasinek 10-15 lat ['] 28 stycznia 2014roku :cry:

Być człowiekiem nie znaczy „być ludzkim”.
O tym, jak postępują niektórzy "pseudo-ludzie" świadczy historia kota Jasia – ofiary brutalnego traktowania przez „człowieka”.
Nie byłoby w tym nic niespodziewanego, jako że wiadomo, ile jest błąkających się futrzaków, zwłaszcza w okresie urlopowym, kiedy to mali ulubieńcy stają się wielkim problemem w organizowaniu wakacji.
Szokujący jest fakt, w jakim stanie znajdował się kot.
Nie ma ogonka, ogromne place bez sierści, zaropiałe oczy.
Każdy dotyk sprawia mu ból, ledwo trzyma się na nogach.
Trudno się dziwić, skoro dorosły, pięcioletni kocur waży 80 dkg!!!
Bezdomne zwierzęta często padają ofiarami wypadków.
Jednak nic nie wyjaśnia faktu, że na ciele kota trudno było znaleźć miejsce, gdzie nie raniłby go śrut.
Tego już wypadek sprawić nie mógł - to ewidentnie dzieło ludzkiej ręki.
- Kto zrobił temu zwierzakowi taką krzywdę?
Jaką bestią trzeba być, żeby zdobyć się na takie okrucieństwo?
Kot musiał się błąkać wiele dni chory i bezbronny po ulicach.
Nikt nie chciał mu pomóc, wręcz przeciwnie, „irytował” przechodniów swoją płaczliwą prośbą o pomoc.
Potem już nie płakał, po prostu powoli umierał...

Obrazek

Kochać kogoś i Go stracić, to jak kupić szczęście i łzami zapłacić...

Sonia viewtopic.php?f=1&t=165685

Maluszki, rodzeństwo, jeden ślepinka

viewtopic.php?f=1&t=159953&start=1395

Zamorzona bida viewtopic.php?f=1&t=166667

Post pamięci ['] :cry:

Krulisia viewtopic.php?f=1&t=165233&hilit=Myksomatoza

Tymczasy byłe, i te którym udało się pomóc
w rozbudowie, bo trochę tego dużo jest :wink:

Czaruś viewtopic.php?f=1&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B

Jacuś viewtopic.php?f=1&t=132748&hilit=sisi

Rudzia viewtopic.php?f=1&t=109378&hilit=Rudzia

Tulinek viewtopic.php?f=1&t=118816&hilit=Tulinek

Frania viewtopic.php?f=46&t=123661

Kajtuś viewtopic.php?f=1&t=121394&hilit=Kajtu%C5%9B

Pusia viewtopic.php?f=1&t=136507&hilit=Pusia

Maluszki urodzone na węglu viewtopic.php?f=1&t=110264&hilit=maluszki+na+w%C4%99glu

Ruda dziewczynka jak jedyna przeżyła z 4 rodzeństwa viewtopic.php?f=1&t=112903&hilit=Krawatek

pochodziły z tego miejsca

viewtopic.php?f=1&t=105836&start=555

Rude dziewczynki viewtopic.php?f=1&t=105836&start=780&hilit=male%C5%84stwo

Pogryziony maluszek i rodzeństwo viewtopic.php?f=1&t=115720&hilit=pogryziony+maluszek

pośrednio, ale tylko część, bo sporo było :wink:

13 bezdomniaków viewtopic.php?f=1&t=156187

Kocia rodzinka viewtopic.php?f=1&t=153975&hilit=starsza+kotka

Pogryziona na działkach koteczka viewtopic.php?f=1&t=153391&hilit=pogryziona

Maleństwa 4 viewtopic.php?f=13&t=100266&hilit=malutka
Obrazek

viewtopic.php?f=1&t=99457&start=180&hilit=male%C5%84stwo+w+kom%C3%B3rkach
Obrazek

viewtopic.php?f=1&t=99457&start=180&hilit=male%C5%84stwo+w+kom%C3%B3rkach

Starsza koteczka około 15 letnia viewtopic.php?f=1&t=99457&start=795

Koteczki z chlewika viewtopic.php?f=1&t=111760&hilit=starsza+kotka
Obrazek

Bambusek, miał jedno oko miał prawie zamglone a drugie na wierzchu(wybałuszone) viewtopic.php?f=1&t=100877&start=150&hilit=Bambusek
Obrazek

pochodzi z mojego wątku viewtopic.php?f=1&t=99457&start=495

fotki Sisi z poprzedniego jej wątku, które robiła CoolCaty jeszcze przed operacją

viewtopic.php?f=1&t=99457&start=585

viewtopic.php?f=1&t=102042&hilit=sisi

Maleństwo Andzia viewtopic.php?f=1&t=119046&hilit=Andzia

Pusia, Agatka została

viewtopic.php?f=1&t=145260&hilit=Pusia

maleństwo w komórkach viewtopic.php?f=1&t=133318&hilit=male%C5%84stwo

bure maleństwo na działkach viewtopic.php?f=13&t=145829&hilit=male%C5%84stwo+na+dzia%C5%82kach

Kasia

8 kotów po zmarłych viewtopic.php?f=1&t=126423&hilit=Pan+Pani+zmarli

6 kotów i 3 psy viewtopic.php?f=1&t=146135&hilit=8+kot%C3%B3w+po+zmar%C5%82ych

Trójka maluszków, biały, i 2 rudo-białe viewtopic.php?f=1&t=116775&start=270&hilit=bia%C5%82e+i+dwa+rudo+bia%C5%82e

Kocie maleństwo viewtopic.php?f=1&t=143261&hilit=Jacu%C5%9B
Obrazek

Misiaczek viewtopic.php?f=13&t=166483

i wiele, wiele innych.

My już po wizycie w Łodzie w klinice Animal.
Maluszek musi mieć zabieg odpreparowania spojówek, koszt około 250zł. Bisia dzisiaj miała usg oczu i są gałki oczne z przepływem krwi, pozarastane strasznie wszystko, ale jest szansa aby zobaczyła świat. :cry:

Koszt 600 złotych bo to bardzo poważny zabieg, nie tylko odsłonięcie gałek ocznych, ale i zrobienie wszystkiego specjalnymi nićmi aby znowu jej te oczy nie pozarastały, a więc dochodzi i plastyka tych oczu.
Nikt wcześniej nawet nie zaproponował mi usg oczu, nic się dla niej już nie dało zrobić, nawet w takiej klinice dr.Garncarza jak Warszawa, bo była przecież u doktor Buczek Bisia.
Miała też 2 zabiegi plastyki szpar powiekowych i tyle, najlepiej proponowali zaszycie tych gałek.
Dzisiaj za usg i wizytę zapłaciłam 130 złotych + muszę wykupić receptę na 2 opakowania tobradexu dwóm kotkom do zapuszczania.

Obrazek

O Soni już pisałam, jeśli dojdzie do operacji po wcześniejszych prześwietleniach za tydzień, to koszt operacji będzie też spory, bo jak to lekarz ujął, będzie skomplikowana i trwająca kilka godzin, także jeżeli dojdzie do niej, to będzie kolejny ogromny koszt.

Melduję się na posterunku :wink:

Co do Bisi, Soni i maluszka to najważniejsze, że jednak są szanse. Sposób na osiągnięcie tych celów na pewno się znajdzie :ok:

jestem

mb pisze:Melduję się na posterunku

Co do Bisi, Soni i maluszka to najważniejsze, że jednak są szanse. Sposób na osiągnięcie tych celów na pewno się znajdzie

Witamy Marysiu

michalinadzordz pisze:jestem

Witaj Michalinka

I ja się melduję. Pozdrawiam sedecznie i cieszę się, że mogę tu zaglądać.

isiaja pisze:I ja się melduję. Pozdrawiam sedecznie i cieszę się, że mogę tu zaglądać.

Witamy

Aniu jestem. Nie piszę dużo, ale czytam Wasz wątek i regularnie śledzę losy Twoich cudownych podopiecznych :1luvu:

Przycupnę, jeśli pozwolisz, w nowej części

I ja czytam cały czas co się u was dzieję. Melduję się i pozdrawiam.

bulba pisze:Aniu jestem. Nie piszę dużo, ale czytam Wasz wątek i regularnie śledzę losy Twoich cudownych podopiecznych Przycupnę, jeśli pozwolisz, w nowej części

Witamy