Strzygi, smoki i troll - Popiołek w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2015 0:17 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Jak tam z diabollo protestanto?
Mam cichutka nadzieję, że urosły tylko różki - zębiszcza i szpony nie idą w ruch. :strach:
A taki był biedny, slabiutki, miziasty i całkiem bez rogów. :?
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Nie lut 08, 2015 22:43 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

To jest oczywista oczywistość, że Diabollo testuje ząbki i pazurki :mrgreen:
Ale robi to bardzo delikatnie - na mnie. Z Ptaśkiem już się tak nie szczypie :twisted:
Mało tego, zaczepiał też Eklera, żeby został jego sparingpartnerem :roll:
Na szczęście chłopaki trenują te zapasy z umiarem - choć początkowo miałam ochotę ich rozdzielać, żeby w ferworze walki Popiołek się nie uszkodził :roll:

Mały spędził ze stadem calutki weekend, bardzo ładnie się dopasował, doskonale też wie, do czego służy łóżko i kołderka :mrgreen:
Dziś pełnił honory podczas wizyty Cioci Romi - lansował się nieprzeciętnie! 8)
Obrazek
Trochę podszczypał ząbkami- ale nie za mocno; trochę pokopał łapkami -ale nie za długo, trochę pogadał - w sam raz tyle, żeby nie zanudzać... Za to w oczy zaglądał bez przerwy - podrywacz jeden :smokin:

Tutaj widać, że tyły są jeszcze niezbyt wyjściowe:
Obrazek
Ale i tak od poniedziałku tylne łapki ładnie się już wzmocniły...
Apetyt dopisuje, choć nie na suche :twisted: Pupa boli już go chyba coraz mniej. choć wciąż nie najlepiej wygląda :roll:

Jutro Ptasio jedzie na czyszczenie dziobka - miski z suchym poszły spać, więc snuje chodzą po domu zdziwione i co chwila jakiś emisariusz przychodzi pozaglądać mi wymownie w oczy...Będzie ciężka noc :twisted:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Pon lut 09, 2015 5:41 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Diabollo jest podrywacz, pies na baby :lol: . Dobrze, że ładnie wszedł w stado i nabiera sił :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lut 09, 2015 10:09 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

No jaki luzak koteł jeden - diaboliczny podrywacz.
Niech trenuje na cioteczkach potem jak złapie za serducho to już nie puści. ;)
Żyjesz po postnej nocy? Nie zazdroszczę tych spojrzeń zagłodzonych kotecków

Ten tyłek też swoje przeszedł - cieszy, że lepiej. :) A podpasie? Jak się sprawuje?
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Pon lut 09, 2015 21:49 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Ta paszka to mu się szybko nie zagoi :roll:
To, co zostało z rany jest w takim miejscu, że praktycznie nigdy nie jest odsłonięte i wciąż się na nowo ociera, a nie uda mi się namówić amanta, żeby wyciągnął łapki do góry :lol:

Smarujemy się (choć niechętnie), łykamy tran (bez problemu), najchętniej leczylibyśmy się naturalnymi metodami: 3 razy dziennie surowe mięsko :P

Troszkę się bałam zostawić Feniksa na cały dzień samego ze stadem. Niepotrzebnie - wszyscy są cali i zdrowi, pióra po domu nie latają, a pod kołderką śpi się najlepiej :mrgreen:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Śro lut 11, 2015 10:25 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

No tak :? szkoda, że kotełka nie da się rozwiesić na sznurku za łapki. Raz dwa by mu paszka podeschła.
Mam jeszcze trochę olejku z dziurawca i może by go zastosować dodatkowo? Jedynym ewentualnym skutkiem ubocznym jest wrażliwość na promienie słoneczne, ale akurat samo umiejscowienie rany, pora roku i przebywanie w mieszkaniu raczej amanta na nadmiar słońca nie naraża.
Co o tym myślicie? Jakby co to podrzucę.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Śro lut 11, 2015 19:43 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Leeann, poczekajmy jeszcze chwilkę z olejkiem, na razie nie będę mu dokładać zabiegów - chłopak nie może się nacieszyć swobodą, ranka wygląda dobrze - nie trza psuć :wink: Skończyliśmy syropek p/kaszlowy i choć kupiłam kolejną buteleczkę, to już więcej chyba mu nie będę podawać - oddycha bezgłośnie.

Syrop będzie za to dostawał Pablo - on stale głośno oddycha i czasem kaszle, dotychczasowe leczenie nie podziałało, więc może choć syrop przyniesie mu ulgę...
Trzeba mu powtórzyć zdjęcia RTG, bo na dotychczasowych za bardzo się wiercił :? Na razie nie mam jeszcze pomysłu, jak go unieruchomić do zdjęcia...
Po kastracji wybudzał się bardzo kiepsko, strach go przysypiać :(

Ptasio ma podwyższoną kreatyninę, będziemy niebawem powtarzać biochemię, na razie nie udało mi się złapać siuśków do badania... :roll:

A na dokładkę Mańka ma zaklejone oko i smarcze :201416 Wzięłam ją z zaskoczenia i zapakowałam do klatki, ale to jest jednak dzikun, zrobię przy niej tylko tyle, na ile mi pozwoli... Na razie dostała Unidox z karmą, mam nadzieję, że to wystarczy, bo podawanie zastrzyków to już z nią wyższa szkoła jazdy ...

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Śro lut 11, 2015 20:13 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

No szlag, istny pochód radosnych chwil :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lut 11, 2015 22:02 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

:strach: Jak nie urok to... przemarsz wojsk :|
Pablo słodziaku... nie da się lobuz przytrzymać?
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Śro lut 11, 2015 22:10 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

nie da się, bo on musi iść! :roll:
Mam cztery zdjęcia zrobione przy okazji dwóch wizyt - i wynika z nich mniej więcej tyle, że kotku tchawica zanika :roll:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Śro lut 11, 2015 22:15 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

A jak nie może iść, to wierci łopatką albo przełyka alboco :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 12, 2015 10:09 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

No to faktycznie d.... jeśli chodzi, macha łopatkami i chowa tchawicę przełykając przy okazji. :?
Pozostaje mieć nadzieję, że się z tego szpital nie wysypie i choć smarkata pójdzie na Unidox.

Czymam :ok: za stado.

I przypomnę drogie panie jakby trzeba przewieźć gdzieś coś. ;)
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Pon lut 16, 2015 22:31 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Leeann, dzięki za kciuki i ofertę pomocy transportowej - wszystko się przyda :wink:

Taką mam pracę, że czasem muszę wyjechać na trochę w Polskę - w tym czasie koty mogą liczyć na opiekę Cioci Alix i Wujka Piotra :1luvu:

Tym razem zaniosło mnie w lubelskie, do Krasnegostawu. Oprócz nudnych zajęć były też całkiem miłe: zwiedzaliśmy stadninę w Białce, gdzie hoduje się konie małopolskie i araby.

W każdej ze stajni rezyduje kot (my zwiedziliśmy dwie):
Obrazek Obrazek

I konie i koty wyglądają na zadbane, źrebięta od początku są przyzwyczajane do kontaktu z człowiekiem. Goście są wręcz zachęcani, by głaskać i mówić do koni, nawet pierworódki z kilkudniowymi źrebiętami pozwalały nam zaglądać do boksów...Tylko jedna ugryzła :twisted:
Obrazek Obrazek

A tego się nie spodziewałam - kiedy podeszłam i zagadałam do jednej z klaczy, ta podstawiła brodę do drapania 8) Tylko ja dostąpiłam tego zaszczytu :mrgreen:
Obrazek

Trochę się zawsze obawiałam koni, ale w bezpośrednim kontakcie potrafią naprawdę skraść serce :D

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Wto lut 17, 2015 14:02 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Obrazek

Pod bródką? Smyranko? 8O Pozostaje zadać pytanie czy to aby na pewno koń był ;) bo nawyki zgoła kotowate.
A jak się sprawują szpitalniki, smarkule i reszta? Idzie ku lepszemu mam nadzieję.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Wto lut 17, 2015 23:25 Re: Strzygi, smoki i troll - teraz Popiołek :)

Oj, zrobił nam się lazaret, do kompletu ja też złapałam grypę :roll:

Wprawdzie Mańka dobrze zareagowała na antybiotyk i już z nią ok, ale z Ptaśkiem i z Pablitem nie będzie już tak myk, myk

Siuśki Ptaśka poszły do badania dopiero dziś, właśnie przyszły wyniki: białko w moczu- 34 mg/dl, kreatynina - 168, stosunek białka do kreatyniny 0,2. Do tego ph 6,5 i obecne w moczu białko, reszta parametrów w normie.

Ale największe zmartwienie jest z Pablitem. Na razie mamy zalecenia do długotrwałej antybiotykoterapii, ale pan doktor jeszcze nie widział wyników badań krwi...

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Zeeni i 518 gości