Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2015 14:22 Re: Łódź 1992+31 - nadrabiamy relacje - str.26

Wczorajszy „nabytek” - Pako.

Obrazek

Od razu wykastrowany, odpchlony, odrobaczony, założona książeczka zdrowia.
Pilnie szukamy domu….


Wczoraj wrócił do siebie białobury kocur z Krzemienieckiej / Grodzieńskiej, złapany przez EwęMrau - ciągle czekam na opis akcji…
I złapana przez mnie pingwinka z Wapiennej / Ossowskiego - po zahamowaniu laktacji.


Biała ciężarna kotka z Sojczyńskiego czuje się nieźle - apetyt ma, ale je tylko w nocy. Karmicielka odwiedziła ją w lecznicy, odbierze sama.

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2015 15:02 Re: Łódź 1992+32 - nadrabiamy relacje - str.26

ja bym się bała, że jednak są gdzieś maleńtasy, dobrze schowane :?
(myślę o tej pingwince z laktacją)
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto kwi 14, 2015 17:36 Re: Łódź 1992+32 - nadrabiamy relacje - str.26

Szukaliśmy dwa dni - znaleźliśmy martwy miot. A kotka miała sporo mleka, tak jakby długo nie karmiła - więc pewnie to jej.
Okoliczni karmciele zostali powiadomieni - gdyby gdzieś kociaki były, zostałyby znalezione
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 15, 2015 7:44 Re: Łódź 1992+32 - nadrabiamy relacje - str.26

Dzięki, uspokoiłaś mnie.
Biedne maleńkie [*]
Na szczęście dzięki Wam kolejna kotka nie będzie już musiała rodzić niechcianych kociąt :ok:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 17, 2015 7:23 Re: Łódź 1992+32 - nadrabiamy relacje - str.26

Wczoraj pojechał do domu Pako - odwiozłyśmy go z p.Łucją daleko - na Dąbrowę. Chyba spodobali się sobie z nowym właścicielem

Obrazek * Obrazek

A potem - wychodzimy z bloku, a przy klatce jakaś pani karmi kotka, bo taki biedny. Ciemno, mało widać, kiciam - kotek podchodzi, wielki piękny pingwin, całkiem gruby, futro aksamitne. Wykastrowany. Albo tu mieszka i dbają o niego, albo niedawno się błąka. Pytamy pana Pako - wskazuje mieszkanie kociarzy - na parterze. Dzwonimy - nie tu sąsiednia klatka. Dzwonimy znów - pan przyznaje się do kota, kot lubi pospacerować. Pojawia się kolejny kot - tym razem bury, wołamy go, za kotem idzie pan i kolejny buras - pan ma kilka kotów, wszystkie wykastrowane, spaceruje z nimi wieczorem. Ale błąka się tu czarny raczej młody, niewykastrowany, przychodzi na balkon, daje się brać na ręce - o, siedzi pod blokiem, Ale uciekł, za dużo nas było… Pan wie o sterylkach miejskich, ale ma kłopot z transportem, więc umawiamy się, że jak tego czarnuszka złapie - zadzwoni, jakoś do lecznicy dowieziemy.

A przedtem - w południe - p.Łucja złapała domowego czarnego kota z wydłubanym / wypłyniętym okiem. Na osiedlu mieszka starsza pani - miała trzy stare koty. Jesienią ubiegłego roku córka tej pani (bardzo nieciekawa osoba, ale niestety bez udziału starszej pani nice zrobić nie można, a ona pomocy nie chce…) wyrzuciła te koty na teren szpitala Biegańskiego. I obie panie - właścicielka i p.Łucja - od tamtego czasu ich szukają, tzn ostatnio p.Łucja, bo właścicielka ma wielkie kłopoty z chodzeniem. No i jakiś czas temu p.Łucja zauważyła tego kota, miał chore oko. Trochę trwało, zanim ustaliła, gdzie bywa, kto go karmi, kiedy. I w końcu wczoraj udało się, trafił do lecznicy. Zdjęć nie mam, dziś się postaram.

Jeszcze późnym wieczorem latałam po skrzyżowaniu z Żeromskiego i Więckowskiego, po ktoś tam alarmował, że kotka w ciąży w strasznym stanie - ale niestety nie czekała na mnie, pozostawiałam wiadomości….
Ostatnio edytowano Sob kwi 18, 2015 10:31 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2015 23:37 Re: Łódź 1992+26 - dt dla kotki z maluszkami needed - str.25

kalewala pisze:Parking przy Rysowniczej przy salonie Seata
A, taka ciekawostka - młoda karmicielka ma kota adoptowanego w 2013 od Jolibuk - małe jest to miasto….

To był Lolek, znaleziony przez Dorcię przy Szpitalu Kopernika - sroki go chciały zadziobać, Lolek płakał, usłyszeli go ludzie i zawiadomili nas, Dorcia pobiegła i złapała. Loluś zastąpił Ptysia (któr właśnie się wyadoptował wtedy) przy Balbince, rodzeństwie od Ewy mrau.
Tak Loluś wtedy wyglądał:
Obrazek
Lolek z Balbinką:
Obrazek
I Lolek już w nowym domu:
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 18, 2015 10:49 Re: Łódź 1992+32 - nadrabiamy relacje - str.26

Dzięki Ci, Jolu :1luvu:
Lolek w nowym domku to teraz wielki i piękny i ukochany burasek. Nie bardzo lubi obcych, Do towarzystwa ma burą damę o imieniu Packa - bo pacanie to ulubione zadanie koteczki :)). Wyciągniesz rękę do pogłaskania - paca. Nie zwrócisz uwagi, że obok Ciebie usiadła - paca. Taka Packa.



Czarny kot złapany przez p.Łucję musiał mieć usunięte oczko, został też wykastrowany (jego poprzednia opiekunka tego nie zrobiła, nie znaczył w domu). W lecznicy byłam po południu, kot wybudzał się po zabiegach. Jest przerażony, chce się miziać, ale jednocześnie się boi - nic dziwnego, pewnie nie było mu dobrze w domu przed wyrzuceniem, potem też nic dobrego nie zaznał - a bardzo cierpiał przez chore oczko. Tak wczoraj wyglądał:

Obrazek * Obrazek]

Do starego domu wrócić nie może - po paru dniach pewnie znowu zostałby wyrzucony, i tym razem raczej nie udałoby się go odszukać. Na razie pojedzie do p.Łucji, choć absolutnie nie powinien - za dużo kotów, a p.Łucja po operacji musi się bardzo oszczędzać. Musimy szybko robić mu ogłoszenia i szukać domu.

A na razie szukamy pieniędzy na uregulowanie rachunku w lecznicy, i szczepienie - za kilkanaście dni….. Więc jakby ktoś z Państwa chciał kotkowi pomóc - to z dopiskiem jednooczek…
Fundacja For Animals - Oddział Łódź
40-384 Katowice, 11go Listopada 4
nr konta nr 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 19, 2015 14:45 Re: Łódź 1992+33 - nadrabiamy relacje - str.26

no to teraz ja
na razie archiwum...
---------------
Taniec na rurze[...], cd
(poprzednie części: viewtopic.php?f=1&t=147075&start=1035 - Nie mar 01, 2015 18:50 i Pon mar 02, 2015 20:43)
o7 marca 2o15, ul. Turza 13 - świtem bladym
Marek Irokez zawiózł mnie i majdan na miejsce
zimno, pochmurno i na dodatek siąpi...
rozstawiłam, no bo jak już przyjechałam, to majdanowi się należy trochę świeżego powietrza
Obrazek
się pokazał jakiś zainteresowany - Bury
Obrazek
ale do klatki nawet nie podszedł
no to na spacer poszłam i sobie taką wiosnę za siatką znalazłam
Obrazek
łaziłam tak z godzinę, ale nic się działo
zmokłam i przemarzłam
a obserwowana byłam bacznie byłam z suchego i ciepłego miejsca
Obrazek
potem wsadziłam rękę z aparatem do dziury
Obrazek
one to mają dobrze - nie mokną i ciepło im jest...
zwinęłam majdan i Markiem Irokezem pomknęłam do szkoły
------
o8 marca 2o15, ul. Turza 13 - świtem bladym
Marek Irokez zawiózł mnie i majdan na miejsce
pogoda dużo lepsza, ale za to wszystko oszronione
Obrazek
i prawie natychmiast pojawiła się Dama Pingwin
Obrazek
a zaraz potem z dziury wyszedł Bury Kawaler, a parę metrów dalej przysiadł Kawaler Czarny
Obrazek
Kawaler Czarny obserwował, para natomiast zgodnie napiła się wody z miski, i... zaczął się koci taniec na rurach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bury Kawaler schował się do dziury, a Dama Pingwin poszła z Kawalerem Czarnym na drugą część randki
Obrazek
po czem wszyscy się zgodnie rozeszli
a ja i majdan Markiem Irokezem pognaliśmy do szkoły
przez te dwa dni nie było Joli Dworcowej - miała usuwaną narśl z pachwinie
------
o9 marca 2o15, ul. Turza 13 - świtem bladym
Jola nie wytrzymała i przyjechała ze mną
jak zwykle Marek Irokez zawiózł nas i majdan na miejsce
klatki stanęły: duża na rurach, a mała za rurami od strony lasku (od ulicy było za bardzo gwarno)
Obrazek
czekamy
spacerujemy za drzewami
Obrazek
zimno, ale słonecznie
pewnie w ciągu dnia będzie ciepło
na jezdni pojawiło się Duże Bure
Obrazek
z bezpiecznie odległości obejrzało majdan i przenioslo się za siatkę do niebieskich kwiatków
Obrazek
by dalej obserwować
Duże Bure patrzyło
ja chodziłam po lasku
Jola chodziła po chaszczach przy torach
ta chodziła i chodziła, aż wychodziła sobie małe kocie truchełko...
Obrazek
zostało pochowane
potem jeden za drugim złapały się dwa koty - Dama Pingwin i Bury Kawaler
Obrazek
Obrazek
spakowałyśmy majdan i Markiem Irokezem pognałyśmy do Lecznicy Cztery Łapy na ul. Adamieckiego
potem Jola do domu a ja do szkoły z majdanem zawieziona zostałam Markiem Irokezem
------
16 marca 2o15, ul. Turza 13 - prawie w nocy
MirkoZiarkoMuchomorko z majdanem zawiózł Jolę Dworcową i mnie na miejsce
Obrazek
gdzieś tam w czeluściach mroku jest Jola przełażąca przez rury...
Obrazek
jedna klatka stanęła na rurach, druga pod rurą
okazało się, że ta na rurach (Jolina duża) była bardziej atrakcyjna
Obrazek
i portretowe, jak na Burą Damę przystało
Obrazek
(Bura Dama okazała się nie być bardzo dzika i Jola znalazła jej dom - pojechała do niego od razu z Lecznicy)
MirkoZiarkoMuchomorko przyjechał
MirkoZiarkoMuchomorko zawiózł nas nas do talonowej Lecznicy Cztery Łapy (całe szczęście, że ona jest czynna do 22:oo!)
------
17 marca 2o15, ul. Turza 13 - świtem bladym
Marek Irokez z majdanem zawiózł Jolę Dworcową i mnie na miejsce
tym razem Jola nie przełaziła przez rury
Obrazek
jedna klatka stanęła na rurach, druga pod rurą
do tej na rurach złapał się wycięty tydzień wcześniej (i wypuszczony po trzech dniach, tak jak w umowie jest zapisane) Bury Kawaler
Obrazek
i natychmiast odzyskał wolność (wielkie podziękowania dla decydentów za pozwolenie nacinania uszu!)
natomiast do drugiej (tej pod rurą) wszedł nie przeczuwający tego co się zaraz stanie z jego jajusiami, następny przystojny niezmiernie Kawaler Bury
Obrazek
Marek Irokez zawiózł nas nas do talonowej Lecznicy Cztery Łapy (całe szczęście, że ona jest czynna od o8:oo!)

w sumie na ul. Turzej złapały się: 3 kotki i 3 kocury
jeden z podrostków zginął
jedna Bura Dama znalazła dom
-----------------------
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 10:40 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

kwietniowe wpłaty - bardzo, bardzo dziękujemy

faktura
2015-04-11 Centrum Dr Seidla - bracia mniejsi - 152,00 zł

wpłaty
2015-04-20 Drapak7 Warszawa - jednooczek 40,00 zł
2015-04-20 Drapak7 Warszawa - koty Joli Dworcowej - 60,00 zł
2015-04-15 Agnieszka G. Łodź - dla braci mniejszych - 30,00 zł
2015-04-14 Maja M. Warszawa - dla braci mniejszych - 40,00 zł
2015-04-03 Jan M. M. Łódź - dla kociaków - 50,00 zł
2015-04-03 Anna M. Łódź - na łódzkie koty - 20,00 zł
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 12:31 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

Aniu, Aniu!
dopisz poproszę:
- ul. Turza - 3 kotki i 3 kocury
- jeden Podrostk Pingwin zginął
- jedna Bura Dama znalazła dom
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 13:06 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

dopiszę - ale sprawdzę. czy już wcześniej nie dopisywałam.
Co to znaczy "zginął""
Znikł czy nie żyje?
Dasz fotkę Burej, co znalazła dom?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 19:00 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

kalewala pisze:[...]Co to znaczy "zginął""
Znikł czy nie żyje?

to ten
nie żyje
Obrazek Obrazek
Jola Go znalzła o9 marca i pochowała w chaszczach przy torach
kalewala pisze:Dasz fotkę Burej, co znalazła dom?

a dam, proszę
Obrazek
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 19:46 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

to nie ta
to inna
zginął mi wczoraj jeszcze jeden dzień na ul. Turzej - 1o marca...
już uzupełniam
-------------------
1o marca 2o15, ul. Turza 13 - świtem bladym
jak zwykle Marek Irokez zawiózł nas i majdan na miejsce
klatki stanęły: duża przy rurach, a mała między rurami
Obrazek
Obrazek
ja znowu spaceruję
Jola gmera w majdanie w poszukiwaniu rękawiczek
Obrazek
nagle, jak z podziemi (ale nie z dziury przy rurze) pojawia się Kawaler Biało-Bury
bez krępacji wchodzi do Jolinej klatki i pałaszuje Łiskasa
zacykluk, i jest nasz!
Obrazek Obrazek
w kontenerze zdziwiony rozejrzał się poczem zastygł w pozycji: ja Was przeczekam
znowu czekamy
po jakimś czasie Jola zmienia ustawienia klatek
Jolina duża ląduje na płycie na rurach, moja mała obok wejścia do dziury rur
znowu czekamy
tym razem w kucki zasłonięte przez chaszcze
Obrazek
jest zimno i powoli mamy dość
na szczęście kolejna Młoda Bura Dama lituje się nad nami i daje się zamknąć
Obrazek
mamy jeszcze nadzieję, że coś się jeszcze złapie, choć zaczyna nam mocno doswierać zimno
Jola postanowiła zmienić Łiskasa na mielone mięso
Obrazek
jest nam coraz bardziej zimno
zwijamy majdan i Markiem Irokezem pognałyśmy do Lecznicy Cztery Łapy na ul. Adamieckiego
a to nasz łup przepakowany już do klatek w Lecznicy:
Obrazek
strasznie wystraszona kolejna Młoda Bura Dama z zepsutym okiem
Obrazek
i nadal przeczekujący Kawaler Biało-Bury
potem pognałyśmy Markiem Irokezem: Jola do domu a ja do szkoły z majdanem
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 19:48 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

kalewala pisze:[...]Dasz fotkę Burej, co znalazła dom?

to to Bura Dama z zepsutym okiem, której Jola znalazła dom
Obrazek
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 20, 2015 20:29 Re: Łódź 1992+33 - taniec na rurze - str.27

Dzięki....strasznie żal tego kocurka....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, Majestic-12 [Bot], ryniek, Vi i 521 gości