Witam,
nie wiem do końca co z tym fantem począć, więc mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi pomóc. Po mojej Irence, której nie udało się uratować i przeszła za Tęczowy Mostek, zostało mi całe opakowanie Phenoleptilu 12,5 mg. Irena zażywała go na padaczkę. Tabletek jest dokładnie 97, zdążyłyśmy zużyć tylko trzy. Wiem że to lekarstwo na receptę i handel tego typu produktami jest zabroniony, ale mi to niepotrzebne, mój drugi kot padaczki nie ma i chyba raczej nie dostanie, a szkoda żeby się zmarnowało, skoro jest właściwie nówka. Może ktoś na forum sam podaje swoim kotom, albo jakaś fundacja ma pod opieką koty z padaczką? Generalnie jestem z Krakowa, ale opakowanie mogę spokojnie wyslać pocztą.