" CTM" adopcje i juz sa kociaki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 29, 2015 14:41 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia i Tomek-oseski

Nie wiem czy za dużo zarcia nie dajesz na raz.
10 ml to dużo jak dla maluszka. Lepiej dać mniej ale często, tyle ile da rady zjeść. Musi się im ulać jak zjedzą. Nosisz jak dziecko aż odbije się i nadmiar uleje. Deczko może przystopujcie mu. Tak mi się wydaje.
To ,że siostra mu nasiusiała to możliwe.

Malutkie koty to takie delikatne figurki i czort wie co im w środku gra.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 29, 2015 14:58 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia i Tomek-oseski

Dobrze, przystopuje z tym jedzeniem, moze rzeczywiscie lepiej dawac mniej, no ale ciagnely :oops:
Czytalam zeby nie chodzic do weta z maluchami, szczegolnie ze prawdopodobnie nic nie pociagnely od matki, ale jesli dalej bedzie piskal, wybiore sie do weta jutro, jak myslicie?
Najwzaniejsze ze jednak troche zjadl, matko, ja sie przekrece chyba :(

(widzisz Agneska? chyba jednak nie sa najlepsze rece w ktore trafily dzieciaki...)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Nie mar 29, 2015 18:12 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia i Tomek-oseski

nie zyje

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Nie mar 29, 2015 18:15 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia i Tomek-oseski

czarnykapturek pisze:nie zyje

O cholera
Przytulam. Malunie ciężko odchować. Nie mamy na to wpływu. Nie ma tutaj twojej winy. Kapturku, wiem jak ciężko i jaki to szok.

Brykaj maluni za TM [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 29, 2015 18:17 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia i Tomek-oseski

Współczuję. Starałaś się... :( Nie każdego malucha da się uratować

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 29, 2015 18:35 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

:cry:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3717
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie mar 29, 2015 19:11 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Przykro mi. Biedny malutek :(

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie mar 29, 2015 19:37 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Wybaczcie, nie wiem co powiedziec, staralam sie ranimowac, ale zlapal oddech i odszedl. Troszke poplakalismy (wszyscy). Ale jest jeszcze Kasia, i musze o nia zadbac...(czuje wielkie splatanie w glowie)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon mar 30, 2015 15:52 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Kasiulka ma sie dobrze, pieknie je, zapomnialam dodac ze wczoraj odpadly kociakom pepowiny.
Kicia ma bardzo duzo sily, jak ma problem ze smokiem, strasznie sie zlosci, warczy rzeklabym. Jest bardzo tulusna, na poczatku protestuje przy masazach, aczkolwiek za chwile sie rozluznia i mruczy (odglos dzieciola wg. mojej corki).Kupka, sika, je jak smok, wszystko wydaje sie w porzadku.
Kasiu, Kasiulku, trzymaj sie prosze!

(Tomka pochowalam niedaleko I koloni, pomyslalam, ze moze bedzie mu mniej strasznie, jesli bedzie w otoczeniu kotow. Tam psy nie wchodza, wiec chyba jest bezpiecznie dla malego cialka. Po drodze kilka razy slyszalam piskanie, nie, nie, to ptaki, ale kilka mini zawalow przezylam. Zreszta caly czas slysze piszczenie kociat...zupelnie jak przy poszukiwaniu kota, wszystko co sie rusza-lub-nie-rusza bylo kotem)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon mar 30, 2015 19:59 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Współczuję Ci, Kapturku, ogromnie. Ratowanie takich noworodków to podła ruletka jest. :(
Mocne kciuki za Kasię.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon mar 30, 2015 20:35 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Podczytuje i mocno kibicuje ...
Tomeczku[']
niestety bardzo trudno wychować takie bąble :(
ja zawsze mam lęki przy pozycji karmienia ,czyli kocie musi leżeć na brzuszku ,nie wiem czy wtedy jest mniejsza szansa na zadławienie ,ale tego się trzymam :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 30, 2015 20:45 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

ojjjjj bardzo mi przykro z powodu Tomcia [*]
czarnykapturku bardzo trudno jest odchować takie maleństwa ...

3mam mocno Kciuki za Kasię i oczywiście Ciebie :ok: :ok: :ok:
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2208
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto mar 31, 2015 4:39 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Kasia zle, podejrzewam FIP, czekam na otwarcie weta, chociaz kotki nie powinnam tam zabierac jesli jest chora (zagrozenie dla innych kociat), skonsultuje sie z weterynarzem telefonicznie, nie wiem co jeszcze moge zrobic...
(Kasia ma objawy identyczne jak Tomek)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto mar 31, 2015 5:24 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

To malunie koty . Może być wszystko . Może jakas wirusówka, jedzenie nie przyswaja się i brzuszek rozdyma,zagazowanie ... Potrafią mieć wielkie brzuszki . To kilkudniowym dzieciak więc chyba fip jest niemożliwy .Tak trudno malce odchowac . Chyba bym do weta poszła . W przypadku zagrożenia życia staje się reszta mało istotna .
Biorę ze sobą podkład i kot wykładany jest z kocykiem na niego . Wszystko po to by miał mało elastyczności z"okolicą". Kciuki
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 31, 2015 6:08 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Kasia, Tomek za TM

Dziekuje, tak zrobie. Kupka byla, sisiu tez, brzuszek miekki, przerazajacy jest brak laknienia, i to tak nagle (2 godziny).
Kicia troszke przelknela, podaje po kropelce od 3 godzin.

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, LimLim, Silverblue, Szymkowa i 530 gości