Coś optymistycznego na początek dnia :)

[Ata]

Ata, cudnie ze bierzesz dwa kociaki

Ale o ile dobrze pamietam, to radzilismy Ci, zeby - oprocz pelnych szczepien - jeszcze troche zaczekac... Ile beda mialy kotki jak do Ciebie dotra?

I tu zaczynają się schody. Właśnie przed sekundą kontaktowała sie ze mną pani od kociaków. Powiedziała, ze jej wetka twierdzi, że kotki szczepi się po raz pierwszy w 4 tyg, a drugie szczepienie w ok 8 tyg. A ja czytałam w necie, że pierwsze szczepienie 8 - 9 tydz. a drugie ok. 12 tyg. I tak początkowo miało być, że wezmę je po drugim szczepieniu czyli za ok. 11 tygodni. A teraz co robić to już zupełnie nie wiem. Umowa była po drugim szczepieniu... Tylko teraz termin tego drugiego szczepienia się przesunął. Boję sie, ze jeśli bedę się upierać przy swoim to z kotów nici... Kurcze, poradźcie.

[Beata]

Zdecydowanie kociaki nie powinny byc szczepione wczesniej niz 8 tydzien. A przed szczepieniem jeszcze dobrze odrobaczone. Jesli dobrze pamietam - ale zaraz wroce do Twojego starego watku - to Blue radzila, zeby kociak, ktory do Ciebie trafi byl nie tylko w pelni zaszczepiony, ale i mial przynajmniej 3 m-ce.

Na Twoim miejscu nie ryzykowalabym zycia kotow...

A kociakow jest duzo, wiec nie ma sie czym przejmowac - na pewno znajdziesz takie, ktore beda mogly trafic do Ciebie jako 3 miesieczne. Na przyklad Ryska ma full kociakow

[fiona]

Też nie radzę szczepić wcześniej kociaków. Mój wet chce szczepić Fionkę dopiero jak SKOŃCZY 8 tydz. Mówił, że nawet lepiej gdy kotek ma 2,5 miesiąca. Ale musi być wtedy w domu i nie kontaktować się raczej z innymi kociambrami szczególnie jeżeli są wychodzące.
kasia

[Beata]

A tu cytuje co napisala Ci wczesniej Blue:

Ata - jesli koniecznie chcesz ktoregos z tych kociakow - to wez go dopiero po drugim zaszczepieniu - a wiec gdy bedzie mial 3.5 miesiaca. I niech wlascicielka kociakow tego dopilnuje - zeby byly wlasciwie zaszczepione i odrobaczone.
I - tak tylko delikatnie sugeruje... nie odwiedzaj tych kociakow na razie.
One tuz po urodzeniu nie maja praktycznie odpornosci a Ty mozesz przeniesc na sobie wirusa panleukopenii.
Dla juz podrosnietego kociaka taka ilosc moze byc niewielka i organizm sobie poradzi - ale malenkie kocie niekoniecznie

[Ata]

Pertraktuję z właścicielką - dam Wam znac jak mi poszło.