Zarazenie bialaczka a szczepienie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 27, 2014 11:57 Zarazenie bialaczka a szczepienie

W zwiazku z tym, ze "reklamuje" bialaczkowce szukajace domu, chcialabym wiedziec czy ktos mial bezposrednio do czynienia z przypadkiem zarazenia zaszcepionego przeciwko bialaczce rezydenta przez bialaczkowego "przybysza"?

Mam drugiego bialaczkowego kota, Sabinki sa szczepione co roku, uwazam, ze sa bezpieczne. Mialam tez do czynienia z grupa kotow z malego mieszkania, w ktorej byl jedeb bialaczkowiec, a przebadane koty z grupy bialaczki nie mialy (nie wszystkie byly przebadane). Wiem, ze zarazic sie nie nie jest tak latwo.

Chcialabym jednak wiedziec, czy w ogole ktos mial do czynienia z zarazenie w takiej sytuacji?

(oczywiscie nie bedzie to mialo wplywu na moj kotostan, gdyby sie ktos martwil. Chcialabym jedynie z czystym sumieniem moc pisac, ze nie zetknelam sie z przypadkiem zarazenia rezydentow w takiej sytuacji).
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lis 30, 2014 19:54 Re: Zarazenie bialaczka a szczepienie

Podrzucę, również bardzo mnie interesują Wasze doświadczenia.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 30, 2014 19:56 Re: Zarazenie bialaczka a szczepienie

Rozmawialam z nasza pania doktor (dr Borkowska-Bąkała z Canfelisu) i powiedziała, że nigdy nie miała do czynienia ani nie słyszała o tym, żeby prawidłowo zaszczepieni rezydenci zarazili sie bialaczka od białaczkowca.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg i 426 gości