Nieświąteczna norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2015 9:33 Re: Herbatka u Alienorka

To nie jest śmieszne. Ludzie psom tak robią - sama robiłam.
Tyle, ze niektóry pies se nie da i np. zeżre pampersa :strach:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22991
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 30, 2015 11:52 Re: Herbatka u Alienorka

Chyba spróbuję z tym papkiem, bo o ile o 4.30 wszystko poszło dobrze, to o 8.30 jak go zapinałam w smycz zesikał się. Przerwałam mu, ale potem nie sikał na dworze tylko w łazience jak wróciliśmy. Mam chwilowo dość. Zwłaszcza że na jego lanie Kotori zareagowała swoim laniem więc jak nie zwariuję to cud będzie. Ogólnie rzecz biorąc dziś mam naprawdę kiepski dzień.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 30, 2015 11:55 Re: Herbatka u Alienorka

witaj w klubie
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 30, 2015 15:17 Re: Herbatka u Alienorka

Głowa mi pęka, na zewnąrz sypie śniegiem jakby mu z a to płacili i zrobiło się buro i depresyjnie (w sensie pogoda do siedzenia w domu z dobrą książką i psem/kotem w objęciach a nie do pracy czy przemieszczania się z punktu A do punktu B).

Edit: świat kończy mi się na Rynku i superjednostce (normalnie mam widok do Silesia Citi Center i Parku Kościuszki) a gdy patrzę w górę na wielkie płatki śniegu lecące w dół mam wrażenie że zaraz się przewrócę (mimo że siedzę bezpiecznie w fotelu). Beware as winter is coming :strach: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sty 31, 2015 10:33 Re: Herbatka u Alienorka

Odkąd młoda jest w domu nie było wpadek. Przypadek czy prawidłowość? I już wiem, że Toperek uwielbia bułkę z żółtym serem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 01, 2015 0:44 Re: Herbatka u Alienorka

Alienor pisze:Odkąd młoda jest w domu nie było wpadek. Przypadek czy prawidłowość? I już wiem, że Toperek uwielbia bułkę z żółtym serem.


a to ciekawa nowina :roll:

taka bułkę ja tez lubię :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lut 01, 2015 9:28 Re: Herbatka u Alienorka

Tak dobrze żarło aż zdechło. Znaczy jak sprzątałam kocie kuwety pies podszedł, powąchał i odszedł kilka kroków i się zlał. Więc wylądował w łazience w zamknięciu, nie wstałam przed 4ą żeby go wyprowadzić, tylko o 7.30 się zwlokłam i wyniosłam. Aniołeczek oczywiście z Toperka się zrobił od razu - siku i kupka jak na zawołanie w ciągu 5 minut. Teraz drzemie na samiusieńkim środku pokoju.
Piękne słońce za oknem a ja mam oczy zapuchnięte i głowa boli jakby kto pobił. Ala zaczyna charczeć i odmówiła spacerów z Topciem w dniu dzisiejszym bo nie życzy sobie przechorować ferii. Poza tym jutro proszę o kciuki - Basileus miał wczoraj badanie krwi i jak nic niespodziewanego nie wyskoczy to jutro pozbędzie się jajek. Ala zawiezie, ja odbiorę.
Pozdrawiamy wszystkich niedzielnie, słonecznie i śnieżnie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 01, 2015 9:58 Re: Herbatka u Alienorka

trzymamy kciuki :ok: za wszystko :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 01, 2015 14:15 Re: Herbatka u Alienorka

czyli jednak teoria kuwetowa jest wysoce prawdopodobna :roll:

trzymaj się, bo cisnienie będzie "tańczyć" w dalszym ciągu

trzymam na Bazylka (pozwolisz, że tak będę na niego mówiła?) :D

Młoda, nie choruj, na narty w Dolomity zbieraj się (wiem, że jest tam teraz super, mam info z pierwszej ręki - przyjaciółka ok 1szej w nocy wróciła z wypoczynku)
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lut 02, 2015 8:04 Re: Herbatka u Alienorka

Ale (oprócz łazienki, gdzie kuweta jest otwarta i ewidentnie próbuje do niej nalać, Toper nie leje blisko kuwety (no i pozostałe są kryte. Tak że nie jestem do końca przekonana.

Basileus :Ala - na razie 1:0. Jak się nie da złapać z kastracji nici (przynajmniej dziś)...

Edit:
Basileus:Ala 2:0.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 02, 2015 12:10 Re: Herbatka u Alienorka

Basileus : Ala 3:0.
Następne podejście w środę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 02, 2015 12:24 Re: Herbatka u Alienorka

Alienor pisze:Basileus : Ala 3:0.
Następne podejście w środę.



:ryk:
dzielnie broni klejnotów rodowych
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 03, 2015 7:38 Re: Herbatka u Alienorka

Jak na razie sytuacja sikalna w miarę opanowana. Noce i czas gdy jestem w pracy Toper spędza w łazience z lekko uchylonymi drzwiami (żeby nie czuł się odcięty). Wokół kuwetki i pod są rozłożone stare ofertówki i gazetki prezesa spółdzielni mieszkaniowej poświadczające jak on dla nas wszystko :roll: - odpowiednie zadanie dla nich to zebranie sików. Jak wracam to wywalam, przecieram szmatą i odwanniam płynem od mycia okien i jest OK.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 03, 2015 9:29 Re: Herbatka u Alienorka

zawsze to jakies wyjście :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 03, 2015 19:04 Re: Herbatka u Alienorka

Coś mnie zmusiło do pójścia do Bigi, mimo że było pół h do zamknięcia. Do 5ego mają po 1zł/szt. :D

A Basil chyba nieco później pozbędzie się jajeczek - Ala się rozchowała, więc jako że ja w tym tygodniu na rano mam, dopiero w przyszłym tygodniu by jechał.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 261 gości