Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mimbla64 pisze:
Co do sterydu, obniża odporność organizmu, a przy fiv własnie odporność kota jest upośledzona.
podawanie fiv kom sterydów to proszeni się o aktywację wirusa
PaniKot pisze:podawanie fiv kom sterydów to proszeni się o aktywację wirusa
To nie do końca tak - fiv to nie jakiś wirus kociego kataru, który sobie jest i uaktywnia się w sytuacjach dla niego dogodnych (np. Stres, osłabienie). Fiv niestety działa i jest aktywny cały czas.
Sterydy obniżają oporność, a przy fiv należy ją budować wszelkimi możliwymi sposobami, ale jak już pisałam na wątku fiv+ czasem ewentualne skutki uboczne są niewielkie przy korzyściach z podania sterydu. Poza tym nie mówimy o faszerowaniu steryd ami, a o kontrolowanym ich użyciu w dawkach minimalnych, dostosowanych do masy, stanu zwierza itp. O tym również w wątku fiv+.
jolenekost pisze:Sterydy byly podawane na te powiekszone wezly chlonne. Mefi nie ma tez objawow choroby. Czyli nic sie nie dzieje, cale szczescie. W jaki sposob moge podnosic mu ta odpornosc? Dopiero jak beda jakies objawy czy jak? Aha, pytanie jeszcze takie, weterynarz powiedzal ze koty z FIV maja 50/50% ze w ogole sie to uaktywni. Czy to prawda, czy ta choroba jest aktywna i nie ma czegos takiego?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Bestol, elmas, kasiek1510 i 96 gości