Z wypuszczeniem poczekalabym do zdjęcia szwów (jeśli sterylka normalna nie boczna, bo w bocznej chyba nie ma szwów?
)
Od dzieciuchów przez te 10 dni nie powinna się odzwyczaić.
Co do szaleństw... no cóż musisz je przeczekać ( jeśli kota będzie jadła, piła i załatwiała się to nie ma co się martwić
)
Z brzuszkiem może marznąć ale jeśli ma coś do schowania to powinna z tego skorzystać
Z autopsji zauważyłam że po sterylce kotki były "fochniete " przez jakiś czas ale później nabierały pewności i strachu nie ma
(mimo że to koty babci wiec ja ich nie karmie itp a jednak mnie lubią
)