Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 26, 2014 16:36 Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Bardzo proszę o pomoc, bo jestem kompletnie zielona w temacie łapania kotów za pomocą klatki-łapki :? Wczoraj wieczorem, jadąc po syna, w lesie na drodze zobaczyliśmy małego kotka ( ok. 3 m-cy). Wyskoczyliśmy z samochodu i próbowaliśmy go złapać, ale odbiegał na kilka kroków. Kocio ma kk i cały czas głośno miauczał. Wróciliśmy do domu po transporterek, jedzenie, podbierak, latarki. Biegałam po lesie z dwoma starszymi synami próbując go złapać, chwilami tak niewiele brakowało, ale niestety, nie udało się. W pewnym momencie usłyszeliśmy drugie miauczenie - okazało się , że to najprawdopodobniej matka malca. Wydaje mi się, że koty nie są totalnie dzikie, odbiegały na niewielką odległość i przycupywały. Dziś miałam dzień wyjazdowy, właśnie wracam, ale po drodze udało mi się skontaktować z lecznicą, która wypożyczy mi klatkę-łapkę. Mam w związku z tym pytanie: czy od razu postawić dwie klatki, czy raczej tylko jedną? I co ewentualnie włożyć do środka tak, aby zwabić kota, a nie np. lisa? Z góry dziękuję za wszelkie rady :)

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie paź 26, 2014 16:54 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Łapałam tylko raz, ale mnie poradzono, żeby do klatki włożyć coś o bardzo silnym aromacie, np tuńczyka w sosie własnym, lub dobrą jakościowo wołowinę. Można też zrobić "ścieżkę" prowadzącą do klatki, ale jedzenia ma być minimalnie i nie za często, żeby kot ne najadł sie zanim wejdzie. :evil: Chyba lepiej łapać jeden po drugim, albo umieścić klatki daleko od siebie, bo te bestyje są cwane - widok jednego szamoczącego się w klatce może skutecznie odstraszyć drugiego... Nie ryzykowałabym też przenoszenia z klatki do transportera, bo ryzyko nawiania. Jeśli chce pani przewozić je własnym samochodem radziłabym zabezpieczyć siedzenia pod klatkami podkładem higienicznym, takim dla obłożnie chorych. Czasem z nerwów puszczają im zwieracze ....

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Nie paź 26, 2014 16:59 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Tez łapalam raz na tuńczyka bo tak mi poradzono i z powodzeniem. :ok: Oby się udało.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2014 17:06 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Bardzo dziękuję za rady, będę próbować i dam znać, czy się udało :D

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie paź 26, 2014 17:50 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Tuńczyk, whiskas sardynkowy ...
Malucha w lesie ostatnio złapałam w ręce, ale to było dość skomplikowane - nałożyłam przynęty na tackę, postawiłam tackę i położyłam się :? niedaleko. Maluch poszedł, zaczął jeść, podpełzłam, maluch uciekł. Wrócił, zaczął jeść, miałam go w zasięgu ręki, pogłaskałam, uciekł. Za chwilę przyszedł znów, zaczął jeść, nie reagował na dotyk więc głaśnięcie zamieniłam w chwyt za kark. Mocny chwyt, i tak mnie chlasnął, oczywiście asysta z transporterem w garści był tuż obok.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon paź 27, 2014 22:27 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Pojechałam z synami wczoraj wieczorem, chłopcy chodzili wzdłuż drogi, nawoływali, ale kotka i jego mamy ani widu ani słychu. Za to pojawiły się dziki, więc kazałam chłopakom wracać do samochodu. Jeździliśmy tylko wte i we wte z 15 razy, ale nic nie usłyszeliśmy. Dziś za dnia pojechałam z moją mamą, zeszłyśmy kawał okolicy, ale niestety, nie udało się ich znaleźć. Moja znajoma, która mieszka w sąsiedniej wsi, będzie tam zaglądać, jak zobaczy któregoś z nich, da mi znać.

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro paź 29, 2014 17:00 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Szkoda .... ale dzięki za wiadomość.

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Śro paź 29, 2014 18:27 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Garść przydatnych rad:
najlepiej byłoby złapać najpierw malucha na jakąś pachnącą karmę, a potem matkę "na malucha", tzn. ona go musi widzieć za klatką, mały powinien płakać, wtedy większa szansa, że matka wejdzie.
Trzymam mocne kciuki, idzie zima, chory kociak nie przeżyje.
]
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 31, 2014 22:16 Re: Mały kociak i jego matka w lesie - jak je złapać?

Dziękuję za wszelkie rady :) , naprawdę myślę o tym kociaku, pojechałam tam znów za dnia we środę, ale nie było ani śladu kotka ani jego mamy. Dziś byłam w Azylu dla Kotów w Konstancinie, rozmawiałam z panią Ireną o tym kociaku - jeśli się pokaże, znów wypożyczę klatkę-łapkę i będę polować :wink:

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google [Bot], kasiek1510 i 239 gości