Dramat koci i ludzki - Poprzyj nas proszę na KRAKVECIE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 05, 2014 8:55 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Też trzymam :ok: za maleńtasy prześliczne.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw lis 06, 2014 20:21 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Jak sytuacja na placu boju?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lis 06, 2014 23:01 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Ja wiem że piszę mało i nudno ;) ale doprawdy - nie ma o czym pisać ;) strasznie to monotonne zajęcia i obserwacje są ;) kroplówki, zastrzyki, najpierw klajstrowanie enterogelanem, po kilku dniach dokarmianie conwalescencem, pierwsze testy na normalniejszym żarciu... w kółko albo wbijałam w nie igły albo grzebałam im przy tyłkach ;)

Ale mogę chyba odtrąbić zwycięstwo ;) Maluchy są tłuste jak wieprzki, ta najsłabsza jeszcze trochę odstaje pod kątem rozrabiania i konsystencji kału, ale poprawa jest wyraźna. Zresztą sądzę, że Niezależny Sędzia jak je zobaczy w sobotę to potwierdzi ;)

Starsza brygada też nieźle, tylko jedno z nich wciąć podsrywa. Obstawiam łaciatą dziewczynę, ale pewności nie mam. Ale jest to ewidentnie rozwolnienie a nie biegunka, więc na spokojnie będziemy się doleczać.

Najgorzej obecnie oceniam matkę - jej stanowczo przydałby się intestinal i święty spokój. Niestety ze względu na maluchy te postulaty są trudne do spełnienia, nadal ssą ją bardzo intensywnie. Wygląda na mocno zmęczoną. Lubi jak ją głaskać, podstawia wtedy zadek. Futerko ma błyszczące, temperatura w normie. Ale nadal kupy odbiegają od ideału. I jest taka senna, zmęczona.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2014 6:42 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Tłuste są :D
zobaczymy :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt lis 07, 2014 10:56 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Lubie dobre wieści :1luvu: i wcale nie są nudne
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt lis 07, 2014 17:25 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Wiesz - takie wieści cieszą najbardziej. Bo zdecydowanie wolimy, żeby nie było o czym konkretnie pisać :D . Za zdrowie maluchów :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 07, 2014 23:15 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Asiu, masz genialny w swej lakoniczności styl. Każde forum powinno mieć kogoś takiego :)

Jutro zrobię mały bazarek na rzecz tłustych wieprzków z jabłkiem w pysku, wróć, z igłą w zadku znaczy się, czy jakoś tak ;)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Sob lis 08, 2014 10:09 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Asia to ma styl ale leczenia pp :D i należy jej się pokłon za tą wiedzę którą posiadła :201494

To ja już napiszę ,że cała 9 jest od wczoraj u mnie w moim dt.
Maleńtasy są po prostu boskie :1luvu: ,maleńtas ten najsłabszy kica na równi z siostrami ,
dwa tygodnie walki o życie z paskudną chorobą ,ale dało się wygrać wspólnymi siłami .
Słabełuszek dostała już imię ma na imię Wiki ,oczywiście od Viktorii .

Leczenie jak i utrzymanie tego stadka kosztuje nie mało ,bardzo proszę w imieniu Fundacji
o wsparcie finansowe jak i inna pomoc rzeczową .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob lis 08, 2014 13:30 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

O stylu leczenia pp wypowiedziałam się już wcześniej :) Jest wielki. Nadal trzymam kciuki za całą kociarnię :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Pon lis 10, 2014 10:51 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Kciuki za bezproblemowy ciąg dalszy
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lis 11, 2014 23:54 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

W temacie obiecanego bazarku: nie zorganizowałam się, by obrobić zdjęcia fantów i wrzucić na forum wraz z ceną i opisem. No i dobrze, bo dziś fanty zakupiły moje koleżanki. Nie ma to, jak rzucić temat zakupów oraz kotków w potrzebie na babskiej imprezie ;) Poszło wszystko, z wyjątkiem jednego breloczka, który wystawię wkrótce. Dochód wyniósł złotych 103, z czego 18 przeleję jutro, a 85 ma być mnie zapłacone dopiero pod koniec listopada, więc i do JoKotu wtedy dopiero pójdzie. Ale co się odwlecze, to nie uciecze :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro lis 12, 2014 0:07 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

dziękujemy ;)
faktycznie niezły sposób reklamy ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 14:34 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Jak maluszki?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 17, 2014 17:27 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Iwona coś tam się skarżyła ż roznosi je energia ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 19:57 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

:ok: :ok: I bardzo lepiej
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 503 gości