Konkurs Klubu Ślepaczków-DO ZAKMNIĘCIA -dziękujemy

Co chwilę zaglądam i sprawdzam czy jest już pierwsza historia :oops:

Pewnie wszyscy wysypiemy opowieści dzień przed upływem terminu :wink:

jerzykowka pisze:Co chwilę zaglądam i sprawdzam czy jest już pierwsza historia
Pewnie wszyscy wysypiemy opowieści dzień przed upływem terminu

a potem sie wszyscy zapiszemy do Ślepaczków, po czytaniu przez całą noc historii :mrgreen:

Szkoda, że można wysłać tylko jedno zdjęcie kotka .... bo wg mnie optymalnie - to 2 zdjęcia - na początku leczenia/ratowania ... i po odchuchaniu kociaczka ... Przynajmniej u mnie byłoby wyraźnie widać, co wyrosło z 50 gramowej jednookiej kruszynki ...

katarzyna1207 pisze:Szkoda, że można wysłać tylko jedno zdjęcie kotka .... bo wg mnie optymalnie - to 2 zdjęcia - na początku leczenia/ratowania ... i po odchuchaniu kociaczka ... Przynajmniej u mnie byłoby wyraźnie widać, co wyrosło z 50 gramowej jednookiej kruszynki ...

wstaw dwa zdjęcia, jak ma być pogladowo - nie zastrzelą Cię :mrgreen:

katarzyna1207 pisze:Szkoda, że można wysłać tylko jedno zdjęcie kotka .... bo wg mnie optymalnie - to 2 zdjęcia - na początku leczenia/ratowania ... i po odchuchaniu kociaczka ... Przynajmniej u mnie byłoby wyraźnie widać, co wyrosło z 50 gramowej jednookiej kruszynki ...

Też tak pomyślałam - to też mogę??

no dobra ., pisze na 1 stronie że tak , bo jak mam tak 30 razy jeszcze :roll:

Zdecydowaliśmy na zmianę w zakresie ilości zdjęć.Zmiana jest zasadna i potrzebna.
Faktycznie, jedno zdjęcie w przypadku ślepaczków to za mało, tym bardziej,że chcemy pokazać korzystne zmiany, które daje własny dom i dobra opieka.

No to ja wystartuję, tzn. nie ja tylko Kajtuś.

Kajtek - to kocurek, który stanął na mojej drodze przypadkiem w dniu 15.08.2008r. Wśród innych kocich maluchów zobaczyłam kotka, który miał problemy z oczami. Od razu wiedziałam, że jest źle. Niestety nie mogłam go zabrać. Jego widok nie dawał mi jednak spokoju. Postanowiliśmy na drugi dzień po niego pojechać. Kajtuś urodził się w Borówcu. Miał właścicieli, ludzi kompletnie pozbawionych uczuć , wyobraźni i rozsądku. Doskonale wiedzieli, że na ich podwórku mieszka kotek, który jest chory. Stwierdzili jednak, że nie będą go łapać, ani tym bardziej zapraszać weterynarza do siebie ponieważ koty się i tak pochowają. Na moje pytanie czy mogę go zabrać usłyszałam, że na pewno nie uda nam się go złapać. Jechałam po niego przygotowana: z transporterem , z saszetkami jedzenia. Po 5 minutach siedział już w transporterze. Po wizycie u weterynarza wiedzieliśmy, że Kajtuś ma około 2 miesięcy, waży 40dag, jedno oko ma całe zaropiałe, a drugiego po prostu nie ma. Rozpoczęliśmy walkę o życie tego maluszka. Przez prawie 3 miesiące dzień w dzień, po kilka razy zakraplałam mu oko i oczodół. Udało nam się zlikwidować stan zapalny. Kajtuś przytył i był gotowy do narkozy i zabiegu zszycia powieki.
Byłam pewna, że Kajtek będzie mnie omijał szerokim łukiem za te codzienne zabiegi. Ogromnie się myliłam. On potrzebował mojej bliskości. Uwielbiał i do dzisiaj uwielbia mnie „ciamkać”.
Kocham go ogromnie, to mój prawdziwy koci przyjaciel.

Kajtuś Kasia Kocham :201461

Pecia - za odwagę się należy gartisik

Mycha będzie dla Kajtusia :1luvu:

, bo Ty... no nie wiem, czy zasługujesz :roll:

Wspaniale, mamy pierwsza historię :ok:

Matkojedyna, a dlaczego miałaby nie zasługiwać Petka, na nagrodę ??

Czy ktoś kto tu rządzi mógłby określic dokładniej co to znaczy 'niezadługi tekst? Czyli ile stron może mieć ? :mrgreen:

stron?

chcesz nas wszystkich do ślepaczków zapisać ? :strach:

Każdy z głosujacych będzie musiał przeczytać tekst przed głosowaniem w jakimś tam określonym czasie, np. 7-10dni , zatem nie kombinuj ze stronami, ino pisz zwięźle a płaczliwie , to będzie efekt :mrgreen:

Peci tekst w sam raz , można sie wzorować na długości tekstu , nie na historii kota :roll:

Do Ślepaczków??? Wy książek nie czytacie, na forum nie siedzicie godzinami ? no, weź przestań :mrgreen:

Taki krotki

???

Migdał tak nie potrafi, już napisał więcej, a to nie koniec :mrgreen:

Ile jeszcze do listopada... :roll:

A, i za bardzo płaczliwie to on tez nie umie, już taki jest konkretny :lol:

morelowa pisze:Do Ślepaczków??? Wy książek nie czytacie, na forum nie siedzicie godzinami ? no, weź przestań

Taki krotki ??? Migdał tak nie potrafi, już napisał więcej, a to nie koniec Ile jeszcze do listopada...
A, i za bardzo płaczliwie to on tez nie umie, już taki jest konkretny

o zmiłowania :201494

, jak dziś juz macie (Ty i Migdał)10 stron a do listopada pada i jeszcze 20 parę dni do zakończenia pisania to ja

Konkurs Klubu Ślepaczków-DO ZAKMNIĘCIA -dziękujemy

Kto przegląda forum