SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Wto paź 21, 2014 23:22 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Zapomniałam z Viki iść na antybiotyk ,teraz po nocy leciałam ..na szczęście nie na miotle tylko Agę poprosiłam. :wink:

Limku ,dziś Gadzina wszystkie rzeczy zatargał Gosi do pracy ,dołożyłam jeszcze to co za szczupłe miałam i była bardzo szczęśliwa.
Prosiła żeby gorąco Ci podziękować :D

Lidziu ,nie śmiecisz i nigdy nawet tak nie myśl . :!:
evik75 ,tak najgorsza jest świadomość nieodwracalności..przemijanie.
Pustka.


Z weselszych ,Viki zaliczyła pierwszy spacer ,jeszcze się kręci jak bąk ,ale jest coraz lepiej :ok:

dobrej nocy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 21, 2014 23:25 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Spokojnej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto paź 21, 2014 23:52 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

OBY :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro paź 22, 2014 6:29 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witaj Dorotko , dobrego dnia Tobie i Wam wszystkim życzę . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro paź 22, 2014 8:08 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

ciesze się, ze ubranka się przydały :) ale jak Gosia się z tym zabrała :strach:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro paź 22, 2014 10:03 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witam Kochani.

Gosiu ,Gosia :wink: weźmie na dwa razy .
Wczoraj wciągnęła kurtkę ,a myślałam że będzie dla niej za szczupła :roll: cieszyła się że na misiu to będzie jej cieplutko.

Włączyłam centralne i wietrze mieszkanie :lol:

Wstałam ciemnym świtem bo obudził mnie ruch Viki ,poszła sobie szczocha zrobić ,na szczęście wybrała podkład ,ale przystopowałam ją i zrobiła na dworzu ,oczywiście na smyczy całkiem nieźle sobie radzi ,już nie ma wyrywania się ,stawania dęba niczym dziki rumak :wink:
Będą z niej psy.
ogłosiłam ją ,za zwrotem kosztów sterylizacji.
oczywiście mnóstwo sms ile sterylizacja ,nic więcej :evil:

Burania mogła by spać 24na 24 ,gdybym jej nie budziła do życia pewnie by tak zastygła :roll: a może się mylę ,może to efekt zamknięcia :(
Można walić ,stukać ,nic zero efektu ,leży przy pralce która pracuje ,kiedyś by uciekła teraz nie słyszy i jest jej to obojętne,.
Pamiętam jak niedawno sąsiad mi opowiadał że niewiele brakowało i rozjechał by Burasię .
Zawsze uciekała na dźwięk wjeżdżającego auta ,teraz nawet nie drgnęła ,musiał podejść do niej.
Zaczynam kojarzyć fakty..

Dziś też do mnie dotarło że Ciacho skończył 5 m. :idea: jest wielkim ,chudym kotem ,wielkością dorównał już Kulikuli. :strach:
Jagódka mała i drobna ,taka filigranowa laleczka.

Kasztanowiec nadal kwitnie ,po podwórzu fruwają świeże zielone listki i płatki kwiatów ,jak dla mnie niesamowite .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2014 10:24 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Oprócz stanu zdrowia Burasia też może odsypiać te lata życia na dworze. Moją Czikitkę jak wzięłiśmy do domu, a mieszkała tam co najmniej kilka dobrych lat, to przez pierwsze pół roku kot jadł, spał i do kuwety chodził. Innych kocich zachowań nie zaobserwowano wtedy. Myśle, że tak na nią wpłynęła zmiana miejsca z dworu na dom i to, że czuła się bezpiecznie, bo nie musiała reagować na każdy odgłos. A Burasia też ma swoje lata i dużo na dworze przeżyła.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro paź 22, 2014 10:27 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Zgubiłam Was więc się ujawniam a tutaj już 7 strona nowej części :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2014 10:42 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

AgaPap ,nie .Burasia to nie ten typ ,Ona już była u mnie w domu ,to było jej pierwsze załamanie zdrowotne .
Gdybym Jej wtedy nie wypuściła pewnie by już nie żyła.
Ona całe długie życie spędziła na dworzu ,dom był nie dla niej,.

Na dworzu też większość czasu przesypiała ,wielokrotnie pisałam że Burasia nie przyszła ,nie ma Jej...zjawiała się na drugi dzień.
W ciepłe dni spała w liściach ,chociaż miała swój pokoik w piwnicy ,cały w styropianie ,z domkiem ,kuwetą...i moimi pierdołami :wink: ale nie ,Ona musiała być na dworzu.

Mam tylko nadzieję że nie robię Jej teraz krzywdy.

Nawet głaskać trzeba delikatnie bo mocniejszy dotyk przewraca ją.

Od Niej była Kota ['] i Pola['] ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2014 11:32 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

nie doceniłam Burasi ,przyczłapała do pokoju ,jak by wiedziała że o Niej piszę ,o Nią się martwię ..leży teraz na wersalce. :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2014 11:41 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

jeszcze będziecie długo razem :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 22, 2014 11:58 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:nie doceniłam Burasi ,przyczłapała do pokoju ,jak by wiedziała że o Niej piszę ,o Nią się martwię ..leży teraz na wersalce. :roll:


:dance:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro paź 22, 2014 12:22 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:nie doceniłam Burasi ,przyczłapała do pokoju ,jak by wiedziała że o Niej piszę ,o Nią się martwię ..leży teraz na wersalce. :roll:



Domowy kot się z niej robi :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jodanka, kicalka i 298 gości