Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kaja888 pisze:Melduje się i ja trochę pozno Dorciu ale wybacz, to przez ta lapanke dzięki Tobie zlapalysmy 5 sztuk z baaaaarrrdzo ciężkim sercem, ale po tych prawie 4 godzinach lapania byłyśmy z siebie zadowolone my kocie amatorki i 5 kotów zlapanych
Dorciu gdyby nię rozmowa z Tobą to pewnie te 2 co się złapały na początku byśmy wypusciliy i byłoby po lapaniu
Dorciu to jest strasznie ciężka praca - podziwiam Cię za to co robisz dla tych biedaków
Jeszcze trochę nam zostało - kolejne podejście jutro, proszę o kciuki :
Życze miłego dnia w ten szary ale ciepły dzień
ametyst55 pisze:Zdążyłam na ostatnią chwilę , dobrej nocy Dorciu
A ja idę zaglądnąć do mojej nowej znajdki, która była uprzejma drzeć mordkę tuż pod moimi drzwiami
Lidka pisze:Dorciu, Ty mocna baba jesteś, nie wymiękaj.
Pudelek śliczny, szkoda, że taki biedniutki:(
Ale czytając co robisz nie mogę wyjść z podziwu - jak to ogarniasz?
Ja mam tylko 12 kotów do obsługi prawie zdrowych ale wiem ile to roboty, żeby w chlewie nie mieszkać.
A przy okazji - jak poradziliście sobie z oczami persika. Udało się je wyleczyć?
Mam takiego schroniskowego bidulka. Póki brał maxitrol było ok a teraz oczy znów łzawią na brązowo.
Tylko, że u niego na początku trudno było leczyć bo był dzikus, że tylko koniec ogona widziałam jak wchodziłam. Teraz już spokojnie daje się łapać, siedzi na kolanach tylko te zadawnione oczka słabo się leczą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, skaz i 220 gości