Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 23, 2014 21:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ruru pisze:Aleksander czyli Maniek z domku
już kolosalna różnica :))
tak się cieszę!
Obrazek


i znowu spokojne jest życie Staruszka :ok:
Super :)
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Wto lis 25, 2014 17:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

dzisiejsze wiadomości z domku Aleksa-Mańka :) :
Wczoraj pierwszy raz zaczął się myć! Wystawił też brzuszek, żeby mu kołtuny wyciąć i dał sobie wyczyścić jedno ucho :)
Dzisiaj rano otarł mi się o nogi i w ogóle, jakby w końcu uwierzył, że ten domu to już na dłużej i może się cieszyć.


Przed chwilką do fajnego domku pojechała Wikunia,
będzie miała kociego kawalera, rówieśnika do towarzystwa :ok:
dom znalazła też dzisiaj trikolorka Yenny, ta z raną na główce

I hit :ok: :kotek: :ok: :P - Tajga i jej kocia siostrzyczka (oddane w piątek, bo miały robale)
właśnie pojechały do wspólnego domu,
przyjechał po nie pan, specjalnie, znajomy domku, który je oddał :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 25, 2014 18:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Wikunia czyli chuda matka krówka:)?
Aleksander cieszy niezmiernie:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lis 26, 2014 11:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

:P
pozdrowienia z domu od Tymona:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tymuś ma się świetnie. Spodziewaliśmy się, że będzie oswajał się tygodniami, a zaskoczył nas mruczeniem i tuleniem już po chwili obecności w nowym domu. Wpadek kuwetkowych też nie zaliczył, od początku ładnie korzysta z kuwety. Bardzo prawdopodobne, że w poprzednim domu było to związane ze stresem, bo Tymon to bardzo delikatny kocur. Gdy mu coś nie odpowiada nie ucieka, nie drapie tylko raz albo dwa miauknie. Dzieciaki mogły to zlekceważyć.
Jutro jedziemy do veta z dwoma łobuzami bo Tymek co jakiś czas ma problem z okiem. Przemywam mu Optexem i smaruje Vidisic ale czasem zdarza się, że oko jest przymrużone. Poprzednio vet mówił, że jest to delikatne zapalenie i nie ma sensu podawania antybiotyku ale warto to sprawdzić. Poza tym Tymon dość dużo pije wody, próby pobrania moczu zakończyły się fiaskiem więc będzie trzeba upuścić mu kroplę krwi i zbadać cukier- już nie będę jego ukochaną pańcią ;).
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 26, 2014 21:04 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Wow, super, że dziewczyny (Tajga i spółka) znowu razem! Trzymam kciuki żeby już domek był na zawsze!

Tymon też super wygląda i niech mu się wiedzie :1luvu:

A dziś ze schronu wyjechał Zepsutek, trafił pod opiekę Kotyliona :1luvu:
Nie chcę zapeszać ale jest nowa wstępna diagnoza i jeśli się potwierdzi to Zepsutek szybko się naprawi :mrgreen:

Przyjechała też super Pani adoptować kotka.. na początku wybór padł na Borowiczka, ale potem pochodziłyśmy po boksie 2 i Mr Pluszak skradł jej serce :1luvu: W weekend P. Kasia ma przyjechać z rodziną i ostatecznie podjąć decyzję którego zabierają. Kot będzie miał ok rocznego towarzysza w tym samym gatunku.

Niestety są nowe koty, w tym mała przepiękna szylkretka z problemami z chodzeniem. Nie było dziś dr. Agnieszki więc nie wiem czy jest jakaś wstępna diagnoza. Mała ma ok 3 mcy

No i na prośbę Mamymariana Satyna zarezerwowana :wink:

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Śro lis 26, 2014 21:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Oj, Aga wielki dzięki! Ja to już bym chciała,żeby zdjąć to ogłoszenie niebieściucha, jakaś masakra z tymi mailami, ludzie nawet nie czytają treści ogłoszenia,a jak się zafiksują, to nie ma zmiłuj.
Jeśli Pani Wanda nie przyjechałaby po Satynę,to jeszcze jeden fajny domek w rezerwie się zgłosił.

A o równie piękną i spokojną Kaszmir zero zapytań.

Po Borowika pewna Pani chce przyjechać ,aż z Krakowa w sobotę lub w poniedziałek, ale jeśli Pani Kasia wybierze właśnie jego, to trudno, kto pierwszy ten lepszy, tym bardziej jeśli domek fajny i zdecydowany. Chociaż chciałabym ,żeby Anzelm vel Pluszak poszedł do domu, to jest na prawdę wspaniały kot!
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 26, 2014 22:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

No ja też chciałabym, żeby zgarnęła Pluszaka, bo maluch Borowik szybciej znajdzie swoją duszę :) P. Kasia też bardziej w str Anzelma Pluszaka :)) jak go zobaczyła myslała że jest młodziaszkiem ! :D Ale nic jej nie zniecheciło jak sie wyjaśniło ile ma lat :kotek:

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Śro lis 26, 2014 22:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Pluszak go home:)
Tymonuś :1luvu:
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lis 26, 2014 22:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Super z Zepsutkiem :ok: :ok:

no w Anzelmie Pluszaku to jak ktoś się zakocha to już przepadł
to jest cudo nie kot :1luvu:

Chociaż Borowiczek też, ale jeszcze młodziutki, i nie ma tego czegoś co Pluszak już ma :D

tutaj moje dwa ulubione chłopaki Anzelm vel Pluszak i Aleksander vel Maniek
Obrazek

a ja dzisiaj rozmawiałam z fajoskim domkiem,
który przyjedzie po Selenę w sobotę lub niedzielę :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 27, 2014 12:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Zepsutek :1luvu: łaził mi po głowie, i łaził... ufff :ok:

Pani od Aleksandra napisała też na mail schronowy, dostałam przekaz:

Teraz Maniek. Już w nowym domu.
Je, śpi, mruczy, po czym znowu mruczy, je, śpi...
Pozwala się też od czasu do czasu czesać.
Jeszcze tylko, żeby mu w nosie przestało furczeć...


Zdjęcia już były, nie wklejam.

Nie chcę się wtrącać w adopcję, ale - on nie wygląda dobrze. Powiedzcie domkowi, żeby zrobili mu przegląd (zęby były straszne, i ta sierść... sanacji chyba nie było w schronie? a trzeba zrobić).

Sis

 
Posty: 15957
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lis 27, 2014 14:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

najpierw musi dojść do siebie,
narkoza, teraz, w jego wypadku to chyba byłby gwóźdź do trumny

Pani Jola doświadczonym kociarzem jest, jestem pewna, że zrobi dla Mańka to co najlepsze :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 29, 2014 18:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

domek dzisiaj znalazła
Selena
i Satynka
wczoraj
Borowiczek
:ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 29, 2014 18:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Jakiś sprawdzony domek dla Satynki jeśli wolno spytać? Została w Łodzi? Skradła mi serducha jak dawno żaden futrzak.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2014 19:38 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ruru pisze:najpierw musi dojść do siebie,
narkoza, teraz, w jego wypadku to chyba byłby gwóźdź do trumny

Pani Jola doświadczonym kociarzem jest, jestem pewna, że zrobi dla Mańka to co najlepsze :ok:


To był skrót myślowy. Najpierw kompeksowe badania krwi, w tym wyniki nerkowe, jonogram, wątroba, trzustka, fruktozamina, tarczyca.
Jeśli wyniki dobre, znaczy że przyczyną złego wyglądu jest stan zapalny dziąseł i syf w paszczy.

Boziu, tak trudno zrozumiec, że się martwię, patrząc na zdjęcia obecne Aleksandra i pamiętając, jak wyglądał miesiąc temu...

Sis

 
Posty: 15957
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob lis 29, 2014 21:50 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ewan pisze:Jakiś sprawdzony domek dla Satynki jeśli wolno spytać? Została w Łodzi? Skradła mi serducha jak dawno żaden futrzak.

Ewan, co do Satynki to Mamamariana prowadziła negocjacje z domkami, więc pewnie wybrała najlepszy :ok:
a dziś państwa poznała Magicmada- dziewczyny może coś napiszą
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 283 gości