Biedronecki w domach :) Śliczna Gracja szuka swojego ludzia

I jak? Wyłapałaś gluty, czy nadal polujesz? Może z Tobą pójdą spać

Dużo miejsca nie zajmą.

One w ogóle nie zajmują miejsca :roll:

Zapitalają niczym wolne elektrony, po mnie też :twisted:

Czekam aż padną i zgłodnieją - wtedy je zaklatkuję :twisted:

Poczekają do weekendu na pełną wolność

ZuzCatowi jak zwykle bardzo dziękuję za podwózkę do weta :201494

W imieniu Lakiego też - na pewno by podziękował, gdyby docenił :mrgreen:

I za pomoc w testowaniu Glutów bardzo dziękuję :1luvu:

Gluty szczęśliwie zrobiły tylko kreski testowe, bez tych tam dodatkowych :piwa:

Duże ufff, bo miałabym znowu problem - w końcu z Biedronami one już od jakiegoś czasu miały kontakt

Tylko uszy miały za małe :twisted:

Echhh.... teraz kolejne bojowe zadanie to czipowanie Biedron :strach:

Przynajmniej wesolutko masz. Aż żałuje, że nie mogę mieć takich glutków

Każdy może :twisted:

Jak się nie ma wyjścia, to wszystko można

Musiałabym je w szafie trzymać przed Dekaskiem

No chyba, że gluty z białaczką by były w pakiecie, ale wtedy to chyba mieszkanie nad lecznicą musiałabym wynająć.

No cóż, gluty z białaczką pewnie też się da załatwić. Niestety

Białaczkowa mamuśka ciągle nie ciachnięta.
Ile razy się próbuję na nią zasadzić, to się "dziwnym trafem" przenosi na karmienie do pani, która ją futruje po uszy

Bo jest specjalistką w rozdawaniu kociąt po niej. Kolejnym "dziwnym trafem" wyłącznie tych długowłosych :evil:

Te krótkowłose mogą sobie zdychać, bo przecież ona nie ma co z nimi zrobić :evil:

Strategia zadziałała :mrgreen:

Jednego gluta zgarnęłam śpiącego z łóżka, drugi sam się zmaterializował, jak klatkę z żarciem otworzyłam :mrgreen:

Teraz pożarły i już żałują...
Głośno żałują...

Ma swój wywiad i jej ,,donosi" o Twoich niecnych zamiarach ciachnięcia

Krótkowłose są praktyczniejsze, bo mniej futra leci

Powinny być bardziej chodliwe.

Gluty cwane są (biedrony je naumieją), to drugi raz się nie nabiorą.
Ja własnie kolejnego gerberka podgrzałam i podałam do stołu. Mamy chwilową dyspense z żarełkiem, więc moje panisko wybiera co tylko dusza zapragnie i kiedy mu pasuje.

Takie gluty naumiane przez biedrony to coś strasznego będzie :strach:

U mnie nie ma dyspensy dla białych kotków - prędzej im dietkę wprowadzę :twisted:

Aaa.... oddałam dziś lakusiowe rentgeny do profesjonalnego opisu :mrgreen:

Ciekawam bardzo :twisted:

Jutro odbiór :roll:

A na 1 grudnia jesteśmy zapisani na USG :strach:

a potem sobie strzelimy super-hiper zestaw badań w IDEXXie :strach:

Dr Marciński to już zna Lakusia i jego sprawność fizyczną tudzież donośny głosik :twisted:

Ale krwie będziemy odcedzać u nowego-starego pana doktora, który naszą gwiazdę miał tylko przyjemność obmacać :mrgreen:

Też ciekawam bardzo :mrgreen:

Jednak wredna ze mnie małpa, nie ma co :smokin:

I tym to miłym akcentem się żegnam i oddalam w stronę zatłoczonego wyrka.
Późno jak diabli

Nie ma to jak plany gwiazdkowe :smokin:

Gluty po treningu Biedron :strach:

a Zołza nie protestowała, ze wróciły do klatki :twisted:

?

Zołza się nie może zdecydować

Jak towarzystwo siedzi w klatce, to patrzy cierpiętniczym wzrokiem i wyraźnie ma dość.
Jak towarzystwo gania, to patrzy stęsknionym wzrokiem i dziamga wołając dzieci

Chyba najchętniej, to by do nich dołączyła na zewnątrz :roll:

Błeee... jest opis od radiologa :roll:

Wysyła nas do kardiologa :twisted:

Sęk w tym, że już byliśmy i nas pogonił :roll:

Ale fakt, że o ile pamiętam, to fotek nie oglądała, tylko badania i USG...
Chyba muszę to przemyśleć :roll:

I przegadać z wetką :roll:

Jakoś mi się to nie widzi niezbędne

Z drugiej strony, teraz coś jednak przegapić.... :roll:

Kartę już mamy, jakby co

Kotecek mój najdroższy :201475

taki Laki to lepiej jest przebadany niż ja

Kochanieńka, taki Laki to ma teczkę jak mój tatuś po dwóch ciężkich zawałach :twisted:

I ciągle grubnie ta teczka :roll:

Żeby jeszcze taki Laki grubł w tym tempie... ech, marzenia

TakiLaki - podoba mi się :mrgreen:

pasuje mu

Biedronecki w domach :) Śliczna Gracja szuka swojego ludzia

Kto przegląda forum