Chora kotka potrzebuje pomocy finansowej i szuka DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2014 19:00 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Byłam dziś w schronisku,niestety nie zostałam wpuszczona bo mieli jakąś kontrole.
A co tam u koteczki?

bobkowa

 
Posty: 149
Od: Sob sie 30, 2014 21:37
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto wrz 23, 2014 19:54 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Sabinalas pisze:Wczesniej, nim po nią jechałam....bo myślałam, ze po 9 dniach nic jej nie będzie....chciałam ja wypuścić...teraz to ona nie umie isc nawet o własnych siłach...

Kotka waży 2.3....po 9 dniach...a to co zobaczyłam w schronisku...ja tak tego nie zostawię...

Teraz mam jeden cel...ratować ją i jej 1 dziecko....małe kocię...


Kurcze..kolejna kicia - one tam nie mają spokoju w tym wszechobecnym hałasie stresują się i szybko spada im odporność...

Sabinalas, bardzo CIe proszę zbieraj dowody... przede wszystkim wypis leczenia - pierwsza wizyta - ile kot ważył, wyniki badań, bardzo chętnie również opinie lek.wet. czy do takiego stanu mogło dojść powiedzmy w 2 dni

Alienor pisze:Kotka domowa na wolności sobie nie poradzi. Nie będzie miała umiejętności by tam przeżyć.
Koty domowe oddane z domu do schroniska często nie chcą jeść. Kładą się i czekają na śmierć. W żadnym chyba schronisku nie ma na tylu pracowników, żeby przy każdym kocie niejedzącym mógł siedzieć pracownik i go karmić lub namawiać do jedzenia tak długo jak to będzie konieczne. Dlatego z reguły ślepe kociaki są usypiane "na wejściu" - bo i tak by umarły, a po co mają cierpieć.


nie zgadzam się! jeśli zwierzę nie je, a dokłądniej kot nie je przez 3-4-5 dni , a po tygodniu widać już ze znacznie stracił na wadze i zapewne ! jest apatyczny ...to się zawozi takiego kota do całodobowej lecznicy (jesli na miejscu nie ma odpowiednich osób, np technika któy moze podac zalecone leki , kroplówki i bedzie "nakłanial kota do jedzenia" albo i nawet karmił convalescentem na siłe) - w innym przypadku to jest znęcanie się nad zwierzęciem! czy to jest takie trudne do pojęcia
...niech sami spróbują nie jesć choc tydzien

zachecam do akcji przeciwko schronisku.... organizacja prozwierzęca chce pomoc w złozeniu doniesiania na policję .... zbieramy dowody .... póki co opinie o które prosze każdego , kto był w schronisku


Zaraz skrobnę bazarek na tę kicię i ewentualne kociaste zabrane stamtad.... tylko prosiłąbym robić rozliczenie na wątku

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto wrz 23, 2014 19:56 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

[size=150]Powstanie pismo dotyczące zbiorowej skargi na schronisko - do tego potrzebne są jednak wasze opinie - czarno na białym....które PROSZĘ WYSYŁAĆ NA MAILA:

================ schronisko.opinie@o2.pl =====================

Proszę ując tam następujące fakty:
1) ROK w którym Państwo odwiedzili schronisko
2) czy Państwo ADOPTOWALI zwierzę z rybnickiego schroniska - w jakim było stanie
3) w jaki sposób Państwa potraktowano gdy poprosili Państwo o obejrzenie zwierząt
4) czy oglądając zwierzaki (psy, koty, kocięta, szczenięta) widzieli Państwo zwierzęta chore (jak wyglądały) - jeśli tak, czy były RAZEM ze zdrowymi - to bardzo WAŻNE
5) czy chcieli Państwo zostać wolontariuszem (wyprowadzać psy, robić zdjęcia) - co Państwo usłyszeli..

... w miarę zwięźle proszę opisać swoje odczucia. Aby móc wykorzystać Państwa opinie POTRZEBNE jest umieszczenie w mailu Państwa danych:

Imię Nazwisko: .................
zamieszkały/a : Rybnik /lub inne
nr telefonu:.........................
<informacja> "Wyrażam zgodę na opublikowanie mojej opinii z załączeniem mych danych osobowych wyłącznie w celu przedstawienia zbiorowej skargi do Urzędu Miasta Rybnik"

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto wrz 23, 2014 20:52 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Dołączę się do akcji przeciwko schronisku...

Proszę nadal o wsparcie dla kici...

Sabinalas

 
Posty: 117
Od: Wto lut 11, 2014 6:04

Post » Wto wrz 23, 2014 21:34 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto wrz 23, 2014 21:59 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

W jaki sposób wysłać grosik dla kici? Numer konta chyba nie wystarczy, potrzebny jeszcze adres i nazwisko.
Proszę o bliższe dane na pw
Hodowla kotów burmańskich Elsze*Pl

elfi

 
Posty: 89
Od: Śro lut 15, 2006 19:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 23, 2014 22:13 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

https://www.facebook.com/gabinetewawet?ref=bookmarks

nowe zdjęcia kotów są na fb
Mama pod kroplówką i Recovery na siłę, a mały szaleje za piłeczką po całym pomieszczeniu, energia go rozpiera. Kupki mają prawidłowe, kicia nie korzysta z kuwety - sika koło siebie.
Wybaczcie lakoniczny opis, ale dzisiaj kociak z drugiej grupy usiłował zejść z tego świata i nie wiem czy przeżyje noc, znowu mam koty w łazience...

ps. Pani Sabino - proszę wkleić nr konta do pierwszego postu - będzie bardziej widoczny.

Na dzień dzisiejszy koszt leczenia to 311zł
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto wrz 23, 2014 22:20 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Post pisany wcześniej z telefonu, ale też wrzucę :

Kicia nadal sama nie je i dostaje wlewy dożylne oraz jest dokarmiana na siłę Recovery - nie pluje tym tak jak Convalescence, dziś w ogóle wypluła mniej niż wczoraj.
Dostaje Peritol na pobudzenie apetytu.
Dołączyłam dzisiaj drugi anybiotyk bo rzęzi jej w nosie.
Jest zobojętniała :( Zostawiona sama na stole w otwartej połowie transporterka nie ruszyła się ani centymetr.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto wrz 23, 2014 23:05 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Podesłałam grosik.

Ta kicia potrzebuje na cito DT a jeszcze lepiej DS, który da radę ją przekonać, że warto żyć. Biguś dopiero gdy trafił do Dorotki Wojciechowskiej na tymczas (który stał się DS) i przez 2 tygodnie był karmiony strzykawką pod wanną uwierzył w to - wcześniej mimo karmienia, dogrzewania i leczenia po prostu próbował odejść. Obawiam się, że z nią też tak być może :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24232
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 24, 2014 8:00 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Wysłałam grosik dla koteczki.
Hodowla kotów burmańskich Elsze*Pl

elfi

 
Posty: 89
Od: Śro lut 15, 2006 19:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 24, 2014 8:20 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Czy ten bazarek jest dla tych kotków z tego wątku?

https://www.facebook.com/events/4578437 ... n_reminder
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro wrz 24, 2014 8:45 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Ewidentnie schoronisko nie daje sobie rady. Ale same skargi to nie wystarczą, uważam że wojenka ze schroniskiem jest niepotrzebna. Trzeba pomóc tym kotom. Czemu nie mają kuwet? Można do kuwety dać zwykły piasek budowlany. To kosztuje grosze. Trzeba skłonić schronisko do współpracy, pomóc im jakoś.
Oto jeden z kotów wystraszony wielką liczbą cisnacych się do klatki widzów, wyrwał się z niej i skoczył na otwarte okno. Rozszalałe zwierzę udało się jednak niebawem ułaskawić i sprowadzić z powrotem do klatki, zanim pomyślało o dalszej ucieczce. (z wystawy kotów - Bruksela styczeń 1894 r.)

tomek_k

 
Posty: 427
Od: Wto wrz 27, 2011 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2014 12:38 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Pojechałam do Czech po surowicę, przy okazji te pierwsze koty miały zrobiony test - panleukopenia dodatnia.
Bezobjawowe też dostaną surowicę.
Dwa średniaki z tej pierwszej 9-ki nie żyją, masakra.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro wrz 24, 2014 13:34 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

U pani Ewy z Chorzowa są koty po panleukopenii i wiem że nie ma problemu z pobraniem krwi u kotów, to znaczy pani Ewa nie ma nic przeciwko a koty nie wiem co na to ;) Chyba nie mają wyboru. Słyszałam że taka krew skuteczniejsza, ale nie jestem weterynarzem więc nie będą się wymądrzać w tak szacownym gronie :)

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 24, 2014 14:00 Re: Uratowana kotka ze schroniska potrzebuje pomocy...

Niestety do Chorzowa mam znacznie dalej niż do Bohumina. Mam małe dziecko i nie zawsze mam ją z kim zostawić. Popołudniu przyjmuję w gabinecie, nie dam rady.
Nawet nie mam kiedy do schroniska jechać żeby ewentualnie tamte maluchy zabrać.

Ps.p.Sabina płaci, a te pierwsze za które ma zapłacić fundacja są na długu 1000zł...
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: florka i 178 gości