Mietek działa jak zwykle na rzecz ulicznych kotków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 19, 2014 19:48 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

dawno mnie tu nie było, mam problem zdrowowtny z pisaniem przy komputerze... ale też robiliśmy trochę porządków u kotków na Małachowskiego, przydałyby się tam jeszcze jakieś stare koce polarowe, jakieś posłanka, ortaliony itd.. domek zrobiony przez Agnieszkę i Tomka jest super, teraz tylko trzeba wewnątrz posłanka jakieś ciepłe zapewniać kotkom
uzbierałam trochę pieniędzy i kupiłam karmę dla bezdomniaczków, teraz pani Zosia nie ma pracy i jest jej bardzo ciężko kupować karmę
a u nas w domu też kocie zmiany
Minia już w swoim domku, Żelek teraz bardzo przytula się do Mietka i do mnie, zrobił się bardzo miziasty, aż niesamowita taka odmiana u kotka który zapowiadał się tradycyjnym dzikuskiem
w tygodniu jadę na wizytę poadopcyjną do domku Morisa :ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie paź 19, 2014 19:50 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

a tu taki buras identyczny jak Mietek , nowego domu szuka http://olx.pl/oferta/oddam-wspanialego- ... b15ca57026 :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie paź 19, 2014 20:09 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

jessi74 pisze:a tu taki buras identyczny jak Mietek , nowego domu szuka http://olx.pl/oferta/oddam-wspanialego- ... b15ca57026 :(


:?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 20, 2014 7:23 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Dzień dobry poniedziałkowo, kto wybierze się ze mną w najbliższą sobotę na pokaz zdrowego Odżywiania philipiak? Nagrodą za uczestnictwo jest parasol i kosmetyki, można potem na przykład bazarek na kotki zrobić? Niestety spotkanie trwa 3 godziny :? :?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 20, 2014 10:37 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

jessi74 pisze:Dzień dobry poniedziałkowo, kto wybierze się ze mną w najbliższą sobotę na pokaz zdrowego Odżywiania philipiak? Nagrodą za uczestnictwo jest parasol i kosmetyki, można potem na przykład bazarek na kotki zrobić? Niestety spotkanie trwa 3 godziny :? :?

:( trzy godziny. nie mogę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 20, 2014 10:51 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Właśnie o ten czas wszystko się rozbija

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 20, 2014 18:03 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Jessi, ten parasol nie jest atrakcyjny - widziałam u sąsiadki, z logo philipiak, czarno-biały i kiepskawy, bo sie druty wygięły,a perfumki to pewnie dla pary ale małżeńskiej.


Teraz do Mieta.
Tu Tigi, która zorganizowała akcję obrony podwóreczka przed podrostkiem- szczeniakiem.
Wyszło toto ze swoją pańcią na kotowe przecież podwóreczko i próbowało zaczepiać dostojne pannice, które leniwie łapały promienie słońca. Darł przy tym paszczę, podskakiwał , zaczepiał. Gdy nie pomogły groźne spojrzenia, przypuściłam pierwszą szarżę na szczeniaczka, i wreszcie przestał jazgotać. Gusi kazałam bronić naszej bramy, a ja zawężałam mu pole manewru, spychajac go do rogu. Jakby co najmniejsza Pantereczka w pełnej gotowosci czekała na parapecie, ogon napuszyła to by nie wiedział młody,że to nie norweska dziewczyna, ale jej nie użyłam w starciu.. Najwiecej utrapienia bylo z Bestlą, bo ona troche by z psiakiem poganiała, ale tak wolałaby na jej warunkach, więc miaukała i turlała się przed szczeniaczkiem, a to znów atakować go chciała. Wreszcie młody skapitulował i grzecznie za panią swoją bez łapania do domu wrócił. No. :kotek:
A ja Tigi waleczna do domu się udałam,żeby poczekać na wołowinkową nagrodę,a jak poszłam sie przespać, to pod moja główką waleczną znalazł się czarny pas kung-fu. I to chyba o czymś świadczy :kotek:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 20, 2014 18:12 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Cześć Tigi, no ja to muszę czytać na dwa razy żeby pojąć
zapomniałaś Tigi? Ładny i przystojny jestem ale lotny to już nie za bardzo, Mieto

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 20, 2014 18:13 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Dzięki Basiu za wiadomość, to w takim razie nie idę. Dylemat z głowy :P

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 20, 2014 18:32 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

jessi74 pisze:Dzięki Basiu za wiadomość, to w takim razie nie idę. Dylemat z głowy :P

Jak bedzie cos atrakcyjniejszego, to da się przeżyć i te 3 h.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 20, 2014 19:46 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Thorkatt pisze:
jessi74 pisze:Dzięki Basiu za wiadomość, to w takim razie nie idę. Dylemat z głowy :P

Jak bedzie cos atrakcyjniejszego, to da się przeżyć i te 3 h.

:mrgreen:
pani powiedziała że parasol i kosmetyki, i te kosmetyki mnie skusiły właśnie :wink: ale to pewnie te perfumy o których piszesz :)

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro paź 22, 2014 14:52 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Thorkatt pisze:Jessi, ten parasol nie jest atrakcyjny - widziałam u sąsiadki, z logo philipiak, czarno-biały i kiepskawy, bo sie druty wygięły,a perfumki to pewnie dla pary ale małżeńskiej.


Teraz do Mieta.
Tu Tigi, która zorganizowała akcję obrony podwóreczka przed podrostkiem- szczeniakiem.
Wyszło toto ze swoją pańcią na kotowe przecież podwóreczko i próbowało zaczepiać dostojne pannice, które leniwie łapały promienie słońca. Darł przy tym paszczę, podskakiwał , zaczepiał. Gdy nie pomogły groźne spojrzenia, przypuściłam pierwszą szarżę na szczeniaczka, i wreszcie przestał jazgotać. Gusi kazałam bronić naszej bramy, a ja zawężałam mu pole manewru, spychajac go do rogu. Jakby co najmniejsza Pantereczka w pełnej gotowosci czekała na parapecie, ogon napuszyła to by nie wiedział młody,że to nie norweska dziewczyna, ale jej nie użyłam w starciu.. Najwiecej utrapienia bylo z Bestlą, bo ona troche by z psiakiem poganiała, ale tak wolałaby na jej warunkach, więc miaukała i turlała się przed szczeniaczkiem, a to znów atakować go chciała. Wreszcie młody skapitulował i grzecznie za panią swoją bez łapania do domu wrócił. No. :kotek:
A ja Tigi waleczna do domu się udałam,żeby poczekać na wołowinkową nagrodę,a jak poszłam sie przespać, to pod moja główką waleczną znalazł się czarny pas kung-fu. I to chyba o czymś świadczy :kotek:

Kochana Tigi dopiero teraz wszystko żem przeczytał, szacunek wielki do Ciebie mam że tak swietnie pokierowalaś całą akcją, szczeniak pewnie już nie zajrzy na podwórko. A co u Was? Dzisiaj tak pada co robicie? MIETO

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro paź 22, 2014 14:58 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Ponieważ ja Mieto jestem z podwórka na Rakowcu to chcem pomóc swoim piwnicznym ziomalom i robię zbiórkę niepotrzebnych kocy i chodników które się nadadzą na posłanka w kocich domkach, takie domki zrobili Duzi od Felicji i Maćka i są ustawione na Małachowskiego i na Skargi

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro paź 22, 2014 16:53 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

Ciesze sie ze domek spelnia swoja funkcje. :ok: Zastanawialismy sie niedawno czy jeszcze stoi :) fajnie wiedziec ze pomoglismy kotkom :) postaram sie podwiezc do Pani Zosi kilka puszeczek :ok:
a w przyszym miesiacu moze jakies suche mi sie uda dowiezc :ok:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Pt paź 24, 2014 12:13 Re: Mietek i jego kociarnia, myślimy jak pomóc kotkom na zim

pani Zosia prosiła o przekazanie że wszyscy się zachwycają domkiem ( swego czasu jeżyki także :twisted: ) każdy podkreśla że gdyby każde miejsce do karmienia bezdomniaczków wyglądało tak schludnie to ludzie postronni przychylniej patrzyliby na dokarmianie kotków

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 234 gości