Operacja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 10, 2014 21:33 Re: Operacja

anula7777 pisze: Zawsze myślałam, że taka gotowa karma jest najlepsza, no bo skomponowana specjalnie dla zwierząt. A ja właśnie karmię kotki w taki bardziej naturalny sposób już od dawna, ale to bardziej z oszczędności, gdyż nie zawsze mogę im kupić gotowce. Dostają mięso z kurczaka, surową wątróbkę albo serduszka.


Kot jest mięsożercą, nie trawi zbóż, natomiast gotowe karmy, to w przytłaczajacej wiekszości same zboża. Felix ma tylko 4% mięsa, a raczej zmielonych dziobów, piór itp. Reszta to zboza, wypełniacze, polepszacze i połowa tablicy Mendelejewa. Niedawno widziałam gdzieś Whiskasa, który miał napisane o smaku kurczaka :strach: :strach: :strach:
Butchers, o którym pisałam ma od 40 do 60 % mięsa. W sytuacji braku kasy na drogie, rzeczywiscie dobre , miesne karmy, warto chyba poświęcic ciut więcej czasu i zainteresować się mięsem, zwłaszcza, ze pisałaś , że mieszkasz na wsi. Pamietaj - kot moze bez szkody dla siebie jeść kości z kurczaka, ale TYLKO SUROWE. Szyjki, żeberka, końcówki skrzydeł - my tego nie jemy, dla kota to lepsza karma niż gotowce. Najmniej wartościowe są kurze cycki - kot potrzebuje tłuszczu, więc te wszystkie skórki sa jak najbardziej ok.

Ujć - tyle czasu pisałąm, ze natrzaskałyscie jak opętane :mrgreen: Sie powtarzam po Mendce, ale kij z tym, doswiadczenia mamy podobne.
Dodam ino, ze koty od kaszy chyba wolą ryż, taki bardziej rozgotowany, jak sie to rozdyźda z puchą i zaprawi wodą, wciągają jak wentylator :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 10, 2014 21:40 Re: Operacja

Artem lubi kasztanki a Masza krakersy z Lajkonika :D Zawsze znajdą sposób włochate cholery,żeby choć kawałek zakosić :D Masza pije mleko i od krowy tylko takie prawdziwe wsiowe, i nic jej nie jest Artem normalnego mleka owszem się napije ale ma potem biegunkę, bardziej toleruje mleko dla kotów.Ale wodę oboje piją wyłącznie z psich misek, ze swoich nie chcą.... Natomiast Trufla Apokalipsy uwielbia galaretki w czekoladzie ale tylko wtedy kiedy ktoś zje czekoladę z wierzchu a jej odda galaretkę. Brutus słodyczy w ogóle nie lubi.... Kapsel nie zje suszonego kryla ale fileta z kuraka potrafi opędzlować ilość dowolną ( Kapsel to żółw ) a chomiki mają hopsia na punkcie sałaty. I jak tu nie zwariować.....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt paź 10, 2014 21:49 Re: Operacja

Aaaaa - jeszcze dodam herezję - moje koty dostają wieprzowinę - serca , nerki....Nerki rzadziej, choć one są super tanie. I piją mleko - lubią, nie szkodzi im. Myszy tez zostawiają na wycieraczce, albo w ogródku znajduję, takie juz nieaktywne :mrgreen: Misia kiedyś zjadła mysz ....też zostawiła na wycieraczce :ryk: :ryk: :ryk:
I też kiedyś wykarmiłam ślepy miot na krowim mleku, zakraplaczem od kropli do nosa, potem dziecięcymi kaszkami błyskawicznymi, potem głównie dostawały serca wieprzowe,wołowe,końskie....wszystkie dożyły wieku 15 -16 lat ( to były koty niewychodzące, mieszkałam w blokach). Idea barfa jest dobra, ale też przerysowana, taka marketingowa, tak jakby kot w naturze ustalał sobie co dziś zje i w jakich proporcjach . Jak napisała Mendka - nie dajmy sie zwariować :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 10, 2014 22:00 Re: Operacja

Ja oczywiście rozumiem ideę żywienie żarełkiem najbardziej zbliżonym do tego, co zwierzak wcina w naturze, bo owszem zgadzam się, że to najzdrowsze. Ale z drugiej strony co powiedzieć o psie który z uporem maniaka żebrał o kiszone ogórki?! W naturze one też gdzieś występują? da się na nie polowac? A kot, który jak chciało mu się pić lazł na grządkę i wypijał pomidora?

izka53 Artem jest UCZULONY. Na myszy...On ich NIE MOŻE JEŚĆ. Znaczy w naturalnym środowisku nie miałby szans na przeżycie, bo o ile się orientuję w temacie to wołowiny sam soie nie upoluje. No chyba,żeby to była BARDZO MAŁA I BARDZO CHORA KROWA.... A i tak szczerze w to wątpię :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto paź 14, 2014 10:17 Re: Operacja

Hej Anula, jak tam Bryczek? Gotowy do kastracji ;-)?

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 14, 2014 19:25 Re: Operacja

Hej! Nie odzywałam się, bo nie miałam dostępu do internetu przez parę dni. Popsuł mi się modem :? Przepraszam wszystkich za brak odzewu, zaraz odpisze na maile...

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto paź 14, 2014 19:32 Re: Operacja

ultra75 pisze:Hej Anula, jak tam Bryczek? Gotowy do kastracji ;-)?



Hej :) Jutro będę dzwoniła do weterynarza, żeby umówić termin. Bryczuś czuje się bardzo dobrze :) Nawet przytył :x A powiedz mi proszę, czy pani weterynarz, która zgodziła się za niska cenę zrobić zabieg, będzie wiedziała o kogo chodzi? Dziękuję za troskę :* i pomoc <3

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto paź 14, 2014 20:12 Re: Operacja

Jak załatwię to napisze jutro co i jak. Papierki z fundacji wydrukowałam sobie do wypełnienia. Od narkozy Bryczka minęło już ponad 10 dni więc działam dalej :) Mam nadzieję, że dam radę z dwoma kocurkami po narkozie :roll:

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto paź 14, 2014 20:49 Re: Operacja

anula7777 pisze:Ooo :) przyznam, że nie wiedziałam, że taki sposób odżywiania kotków jest polecany i zdrowszy niż gotowe kocie jedzenie. Zawsze myślałam, że taka gotowa karma jest najlepsza, no bo skomponowana specjalnie dla zwierząt. A ja właśnie karmię kotki w taki bardziej naturalny sposób już od dawna, ale to bardziej z oszczędności, gdyż nie zawsze mogę im kupić gotowce. Dostają mięso z kurczaka, surową wątróbkę albo serduszka. O ile te dwa ostatnie kupuję specjalnie dla nich, to mięsko dostają przy okazji mojego obiadu (kiedy robię coś z kurczakiem odcinam trochę surowego dla nich, również skórki i części ze środka). A jak mam na obiad pieczonego kurczaka to potem obcinam to co zostało z kości i chrząstki, do tego dodaję trochę mięsa i skórki i wcinają ze smakiem. Tyle, że nie mają tego codziennie i w takiej ilości, żeby były najedzone, dlatego muszą też mieć mokrą karmę z puszki oraz suchą. Zresztą dopominają się o to. Jak Czaruś nie zje suchej to marudzi :P więc staram się żeby ta sucha zawsze była. No i mięso jednak nie jest tanie, z podrobami lepiej:) Wczoraj np. zaopatrzyłam się w pół kilo wątróbki z kurczaka za niecałe 3 zł:) To im wystarcza na 2,3 dni jako posiłek pomiędzy normalną karmą. A Bryczek jakoś nie chce pić wody to mam na niego sposób z tą wątróbką, że jak pokroję w kawałeczki to dolewam trochę wody, mieszam i robi się z tego taka krwista zupka , którą ze smakiem wypija :lol:


Nie powinny dostawać za dużo wątróbki surowej.
U mnie wychodzi 80-90 gram/3 tygodnie na 5 kg kota.
Inaczej spowodujesz nadmiar witaminy A lub żelaza.
(...) powiedział kiedyś do mnie: „Nie wiem, czy uda ci się poprawić rasę, ale zrób wszystko, żeby przynajmniej jej nie zepsuć". Zrozumiałam wtedy, jak wielka odpowiedzialność ciąży na hodowcach i jak ważne są podstawowe zasady, którym powinni oni pozostać wierni przez całe życie. (...)

mów mi Fatum

 
Posty: 802
Od: Pon maja 03, 2010 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 15, 2014 23:46 Re: Operacja

Hej, wątróbkę im daję raz na kilka dni, dzisiaj dostały surowe serduszka :) Dzięki za uwagi :)

A tutaj kilka zdjęć kotka :) Dzięki uprzejmości miszeliny Bryczek dostał od swoich kocich znajomych kilka rzeczy. Po rozpakowaniu przesyłki od razu zaczął testować nowe gadżety :D Bardzo lubi spać na rybce :) Bryczuś dziękuje <3

Obrazek

Obrazek

:)

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Śro paź 15, 2014 23:51 Re: Operacja

Dzisiaj biegał jakby nie czuł żadnych ograniczeń, wpadał do pokoju i od razu hopsa na rybkę :D

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Czw paź 16, 2014 5:04 Re: Operacja

Bardzo się cieszę, że Bryczusiowi podobają się prezenty. Szczerbaci Muszkieterowie ze szczerbatą Pańcią pozdrawiają Bryczusia i trzymają kciuki za wyzdrowienie i kastrację!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 16, 2014 10:31 Re: Operacja

Ależ on jest słodki i te kropki na pyszczku :1luvu:
I jak się pięknie przytula do gąsienicy :201461

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Czw paź 16, 2014 12:26 Re: Operacja

Wydaje mi się, że wcale nie myśli o wychodzeniu na podwórko.
Dobrze mu w domku :D .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Śro paź 22, 2014 20:28 Re: Operacja

Cześć dziewczyny!:)

Kocurki już są po sterylizacji :) W drodze do lecznicy miałam mały koncert, z tym że więcej solówek miał Bryczek:D Czaruś jakoś spokojniej znosił jazdę, ale na zakończenie, kiedy już dojeżdżaliśmy, narobił w skrzynce :o Przy tej okazji poznałam wspaniałą panią weterynarz (ultra - Kasiu dziękuję za namiary <3), która nie dość że policzyła mało za zabiegi to jeszcze nic ode mnie nie wzięła za dodatkowe usługi jak zdjęcie szwów, "pucowanie" uszu Bryczka i coś dla Czarusia:)
Leżą teraz jak takie dwa placki ale myślę, że jutro już będę w formie :D Niestety okazało się, że Czaruś ma koci katar :-/ musiał to złapać całkiem niedawno, bo dopiero kilka dni temu zauważyłam że ma ropki pod oczami. Dostał coś na miejscu i zakupiłam mu przepisane przez panią weterynarz krople do oczu. W czasie kiedy kotki miały operację poszłam do Tesco na zakupy i znalazłam super tani żwirek 5 l za 4,99 8O, łopatkę za niecałe 4 zł i karmę Butchers, która jest całkiem dobra sądząc po składzie no i niedroga w porównaniu z innymi. Poszłam do apteki po kropelki i jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że kosztują 21,99 (a po zakupach zostało mi w portfelu 22 zł z groszami :lol: ). Tak więc wszystko udało się szczęśliwie załatwić :201461

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5, Szeska i 251 gości