Pedro Alibabie wskakuje na klatkę i go wkurza bardzo mocno
ale Pedro jest niereformowalny -jemu sie nie przetłumaczy
w końcu klatka się złoży i Pedro wleci do środka
bo jednak ponad 3 kg Pedro waży
i nie wiem co wtedy będzie
dwa tygodnie Alibaba i tak musi w klatce siedzieć -na razie zdrowy jest (oby tak dalej)
ale jak będzie warczał -to i dużej posiedzi
bo duży jest i nie będę ryzykować jakiejś jatki
Pedro na pewno nie da na siebie warczeć
a i Patmol łatwo daje się sprowokować
TŻ miał go oswajać -i twierdzi że go oswaja
ale efektów osobiście nie widzę
a nie chce się TŻ wtracać i go krytykować i pouczać, bo ja i tak nie mam czasu na następnego kota
Zorro przy byle okazji wskakuje mi na plecy i wtula się w szyję
mocno sie pazurami wbijając w plecy -no, żeby nie spaść
ostatnio tak się pchał pod nogi, ze prawie się przewróciłam
a on ze dwa metry poleciał w dal
aż się wystraszyłam, że krzywdę sobie zrobi
wylądował
popatrzył na mnie z namysłem i chyba uznał, że nie miałam z tym nic wspólnego -bo przybiegł mrucząc -na głaski
on tez jest niereformowalny
namolny, że aż strach
i ma rozum jak Kubuś Puchatek