Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 26, 2015 8:31 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bunio& Daga pisze:Najbardziej podoba mi się muszelkowe kólko

A mi szyszkowe :)
Muszelkowe jest bardzo w stylu mojej siostry ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 26, 2015 8:40 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Magiczny dom :1luvu:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon sty 26, 2015 16:17 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Ciesze się bardzo ,że się Wam podoba :oops: :D
Z tymi kodami musze poćwiczyć :wink:
Chciałam jeszcze zrobic takie trzy kule oklejone muszelkami połaczone liną.
Tyle ,ze nie wiem czy mi muszelek wystarczy :?
Kólko z żółedziami musze jeszcze dopracować wypełniajac prześwitujace biało przestrzenie drobinkami mchu.
Myślałam jeszcze o kólkach z kamyczkami z dodatkiem kilku muszelek,ze szklanych koralików oraz z całkiem przypadkowych perełek i korali.
Taką sobie stworzyłam terapie
Wczoraj gotowałam mięso i cała kolejka czworonoznych amatorów próbowania mi się ustawiła. Gdy wystwiłam na taras garnek do wystygnięcia Dagmara sama się ofiarowała ,ze popilnuje przed kotami :ryk: Tak jak normalnie kocha ciepełko i otwiera sobie każde drzwi tak tym razem nie było mozliwości by zaprosić ją do domu.
Podzieliłam się ,podzieliłam :wink: Inaczej byc nie mogło.
Dzisiaj mam w planie lepienie pierogów :D Farsz juz gotowy zatem do dzieła :wink:
Ostatnio edytowano Pon sty 26, 2015 16:35 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon sty 26, 2015 16:33 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Musze dodać ,że bardzo przydały się muszelki przysłane mi przez mgj .
Dziękuje Magdo :) Materiał wykorzystany :wink: :ok:

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto sty 27, 2015 22:10 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bunio jakie cuda 8O :ok: Skąd biorą się takie talenty? Muszelkowy przepiękny, do czego dokleiłaś te muszle - wiklina ratan?

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Wto sty 27, 2015 22:52 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Asiek - akurat te sa klejone do styropianowych kółek. To takie gotowe formatki.Można je kupic w sklepach papierniczych lub dla plastyków,
Na wiklinowym wianku tez można przyklejac ale gorzej sie trzyma,Kiedyś nawet użyłam trzciny okręconej drucikiem jako wypełniacza do wianka.
Mam jeszcze pomysł na kólko oklejone guzikami.
A to dzisiejsza praca.
Styropianowe kule przewierciłam przez środek. Potem okleiłam muszelkami i przeciągnęłam linę .Ozdoba do łazienki gotowa :)
Obrazek
http://images66.fotosik.pl/560/db73b895940b0634gen.jpg
http://images68.fotosik.pl/560/8ed270eac66b5f8dgen.jpg

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt sty 30, 2015 16:46 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jak zwykle cudne :1luvu:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pt sty 30, 2015 17:09 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Przepiękne!!
Szkoda, że nie moge takich ozdób u siebie zrobić, koty by juz na nich dyndały!!!
Nawet wazony ze sztucznymi kwiatami(o żywych nawet mowy nie ma :( ), ciągle są zamęczane przez koty-uwielbiaja się w nich kokosić! :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt sty 30, 2015 19:36 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Ależ piękne rzeczy... :D

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sty 30, 2015 19:40 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Cindy pisze:Piekne prace, piekne wnetrza i piekne zwierzaczki :ok: :1luvu: :201461

O to, to ! To samo chciałam dopisać, ale już Ciebie zacytuję :-)

A gdzie koteczek tricolorek, zapodział się ... czy ja nie widzę na załączonych linkach ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob sty 31, 2015 6:54 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Gatiko, ale Basia trikolorki nie ma, ma dwie szylkretki. :)
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 01, 2015 23:02 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bardzo dziękuje za miłe słowa i ciesze się ,ze się Wam podoba
U mnie koty zdrowe za to Bunio znowu rozlizuje łapę.Ma tez jakby opuchniety staw. :cry:
Zestarzał mi się Pan Pies.Schudł ale nie jest ogólnie w złej formie
Opowiem Wam o sprawie która wyprowadziła mnie z równowagi.
Otóz jak pisałam Wam juz kiedys mam na swoim terenie sąsiada menela .
To ten z którym miałam spór o samowolnie biegajace psy a potem o budy dla nich.
Otóz tym razem kradnie drzewo. Ponieważ nie pracuje bo nie chce a całe dni zajmuje mu chodzenie z i zagladanie za płot co mozna komu podebrać.
Kilka dni temu byłam świadkiem jak idzie ulicą mieszkajacy z nim bratanek prowadząc puste taczki a za moment wracali z wyładowanymi drewnem.
Od pewnego czasu widzę spacerujac z psami po starorzeczu jak gina drzewa. I to nie ścięte przez bobry ale ktos robi to celowo,
Wczoraj przyłapałam na goracym uczynku wspomnianego menela jak wyciał brzoze,
Poszłam z aparatem aby zrobic zdjęcie i nakryłam tego Andrzeja razem z....osoba odpowiedzialna za nadzór nad starorzeczem .
Straznika wodnego który razem z tamtym szykowali ścięte piłą mechaniczną drzewo do wyniesienia. Zrobiłam im zdjęcie.
Wygarnełam co mysle o kradzeży i ścinaniu brzóz zwłaszcza ,ze t yle drzew leży na starorzeczu. Nie łaska zebrac grube gałęzie czy inne gatunki jak osika czy topola ścięte przez bobry tylko trzeba ścinac brzozy? (brzoza pali sie dajac energie,niezaleznie sucha czy mokra)
Facet który jest straznikiem usiłował najpierw wmówic mi ,ze to bobry po czym udowodniłam mu ,z e drzewo scięte jest piłą.
Powiedziałm ,ze zaraz wezwę straż miejską na co,, straznik" uderzył w lament ,ze straci pracę. Ja na to ,z ejuz nie pierwszy raz widzę ,ze ścinaja drzewa i czemu pomaga w krazdziezy osobie która nie pracuje ,nie stara sie w jakikolwiek uczciwy sposób uzyskac środki do zycia tylko zglada co mozna zabrac innym.
Facet zaczał mi w podtekście słów grozic ,ze on się z tego jakoś wywinie ale ja abym uważała.
Skończyło się na tym ,z e mam zdjęcie jako dowód a oni niech na siebie wzajemnie uważają.Za kieliszek wódki idzie i wycina drzewa piła do ochrony których jest powołany

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie lut 01, 2015 23:12 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

kropkaXL pisze:Gatiko, ale Basia trikolorki nie ma, ma dwie szylkretki. :)

Najmocniej przepraszam, popełniłam gafę :oops: Miałam na mysli co innego,a namalowałam jeszcze coś innego... Starzeję się :smokin:
A tak naprawdę, to dudni mi to w głowie cały czas, bo wetka , jak weszłam do gabinetu,z moją kiziulą powiedziała : "ale piękna trikolorka!".
:mrgreen: Po prostu widzę moja kocie, czy inną szylkretkę ,a słyszę (głosy :ryk: ) to co powiedziała wetka.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lut 02, 2015 0:53 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

gatiko pisze:
kropkaXL pisze:Gatiko, ale Basia trikolorki nie ma, ma dwie szylkretki. :)

Najmocniej przepraszam, popełniłam gafę :oops: Miałam na mysli co innego,a namalowałam jeszcze coś innego... Starzeję się :smokin:
A tak naprawdę, to dudni mi to w głowie cały czas, bo wetka , jak weszłam do gabinetu,z moją kiziulą powiedziała : "ale piękna trikolorka!".
:mrgreen: Po prostu widzę moja kocie, czy inną szylkretkę ,a słyszę (głosy :ryk: ) to co powiedziała wetka.

Nic się nie stało :D
Własciwie to szylkretka jest taka wielokolorowa,
Tusia jest buro-ruda a Melańcia czarno-ruda

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon lut 02, 2015 0:55 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jutro rano jade na tomografie. Wynik pewnie pod koniec tygodnia.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 436 gości