Koci Osesek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2014 15:42 Koci Osesek

Witam!
tydzień temu znalazłam malusiego kotka... Aktualnie ma ok 10 dni. Jesteśmy już po 2 wizytach u weterynarza. Najpierw straszliwa biegunka a teraz brak kupki:( Brzuszek miękki, masowany po każdym karmieniu. Kotek chętnie je (mleczko dla małych kotków od weterynarza) jednak niepokoi mnie, że jedzonko wchodzi do brzuszka, ale niestety nie wychodzi mimo starań;/ Weterynarz zrobił Maluchowi lewatywę i zalecił powtarzanie jej jeśli problem będzie trwał nadal. Karmię, masuję, robię ciepłe okłady a kupki od dnia wczorajszego nie było. Wykonałam więc lewatywkę i kupka bez problemu się pojawiła. No ale to chyba przesada żeby dzień w dzień wymuszać kupkę siłą;/ Ile taki kociak może nie kupkać? Wychowywał ktoś z Was takiego Malucha? Proszę o jakieś porady...

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 30, 2014 17:51 Re: Koci Osesek

Witaj na forum! Wspaniale, że zaopiekowałaś się okruszynką! Chwała ci za to!
Niestety nie znam się na maluchach, a twój post spadł i teraz mało kto go zobaczy. Trzeba go od czasu do czasu podbić, odezwać się w nim, to pójdzie w górę. Na forum jest wiele osób, które odchowały kocie sierotki. Na pewno się tu odezwą albo - jak napiszesz do nich - odpiszą i będą służyć radą. Tylko musisz mieć kilka wpisów na forum, żeby móc wysyłać prywatne wiadomości.
Odnalazłem dwa rewelacyjne wątki o odchowanych maluchach.
O Bolusiu, jedynym, który przeżył z rodzeństwa wrzuconego przez jakiegoś sqqqur&^% :evil: do śmietnika:
viewtopic.php?f=1&t=141938
oraz o Świętej Krowie, nazwanej tak, ponieważ jego "mamusia" która go uratowała i wykarmiła, pracowała wtedy przy renowacji kościołów i woziła oseska wszędzie ze sobą:
viewtopic.php?f=1&t=153183
Znajdź czas i poczytaj koniecznie!
O ile pamiętam, Boluś przez tydzień nie robił kupsztala :strach:
Były też inne wątki, np. całkiem niedawno mężczyzna odchował kociaka, ale niestety nie mogę sobie przypomnieć jego nicka, chyba coś z Fartem miał na imię...
Na pewno tutaj pomogą, podpowiedzą inni forumowicze, tylko dbaj, żeby wątek nie spadał.
Powodzenia!

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Sob sie 30, 2014 18:23 Re: Koci Osesek

Właśnie znalazłam posty o których mówisz... Czytam cały czas. Dodają pewności, bo od kilku dni żyję w strasznym stresie, że coś się Maluchowi stanie:( Na początku szukałam kogoś kto go weźmie, teraz nie wyobrażam sobie jak mogłabym go oddać. Nie ma takiej opcji. Zaraz pewnie obudzi się na jedzonko. Później znowu masaż i czekanie na kupkę. Jeszcze nigdy nie bałam się o życie zwierzaczka tak jak teraz:( Straszne uczucie...
Dziękuję, że odpisałeś, będę pisała jak najwięcej o Maluchu, może ktoś zauważy...

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 30, 2014 19:31 Re: Koci Osesek

Podniosę wątek.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Sob sie 30, 2014 19:55 Re: Koci Osesek

Malcowi daje się po posiłku ,jakąś godzinę po, parafinę ciekłą ok 0,5 ml. Zależy ile waży Nie dajesz często bo rozesra się. Daje ona poślizg. Masuje się nie tylko brzuszek ale i pupinkę. Ciepłym wacikiem lub palcami. Czasem malce nie lubią wacika. Kładę kocika na grzbieciuku, całuję po brzuszku (całuje jak małe dzieci ) przytulamy się, masuje brzuszek a potem jakby kończąc zabawę masuje pupinę. Nie musisz ciumciać pupinki :wink:
Ważysz co dzień kota by zobaczyć przyrost wagi. Zapisuję w zeszycie wagę. Jak nie przyrasta to jest coś nie tak.
malec musi być trzymany w cieple. Noszę co pewien czas maluszki w kapturze bluzy założonej odwrotnie tak by czuł dotyk skóry.
Podawaj mu espumisan dla dzieci w kroplach. 2x dziennie po 2 krople. Są to dwie kreseczki w strzykawce.
Jakie mleko dostałaś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob sie 30, 2014 20:46 Re: Koci Osesek

Właśnie Maluszek zjadł ok 4ml mleczka. Kitty Milk firmy Beaphar. Smakuje mu bardzo. Chyba by jadł bez końca, ale troszkę się boję, że go przekarmię i dostaje jedzonko do pierwszego głośnego mruczenia (znaczy, że mu dobrze chyba, bo podobno kotek najedzony to kotek szczęśliwy;P) Brzuszek wygłaskany, wymiętoszony, wycałowany, teraz tylko niech się kupalek robi w brzuszku:D Pewnie by było łatwiej gdyby chciał leżeć na pleckach a on jak na złość, jak tylko go położę krzyczy i chwyta się czego może, żeby przewrócić się na brzuszek. No i usiedzieć w miejscu Kluseczka nie potrafi nawet chwili, więc czasem ciężko mu ten brzuszek wymasować porządnie, bo rzadko współpracuje. Pupcie też masuję.
Nie jest za malusi na espumisan? boję się mu cokolwiek dać... Dostaje lakcid codziennie pół ampułki. No i to mleczko. Dzisiaj zrobiłam troszkę rzadsze niż na opakowaniu, bo może go takie gęste zapycha? Już sama nie wiem co myśleć.

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 30, 2014 20:59 Re: Koci Osesek

Mój Maluszek... Pierwsze zdjęcie aktualne, drugie 2 dni po znalezieniu.

Obrazek

Obrazek

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 30, 2014 21:52 Re: Koci Osesek

mleko musi być gęste .Tak jak podają .Malce karmie często i do upchania brzuszka .Wazysz go? Daję dzieciom espumisan nawet 10dniowym .Najwyżej zacznij od jednej dawki.Koty często mają problemy po mleku nienaturalnym .Jak koc nie chce na brzuszku to masuje "od tylu "pod ogonkiem .Udaje się .Waz dziecko to ważne i rób gęste mleko .My tak małe dzieci karmimy conva .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 31, 2014 8:20 Re: Koci Osesek

I jeszcze jedno. Mruczenie nie jest oznaką najedzenia. Kotki mruczą podczas karmienia uspokajając maleństwa a malce jak są uspokojone i bezpieczne. Ale nie oznacza to ,że są nie głodne i napchane. Błędne podejście.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 31, 2014 9:45 Re: Koci Osesek

Kochani dziękuję za porady. Każda uwaga się przyda, bo z kociakiem mam do czynienia pierwszy raz w życiu (zawsze tylko psiaki)
Kruszynka zjada 4-5ml jednorazowo. Weterynarz powiedział, że lepiej dać troszkę mniej, najwyżej częściej będzie się budził na jedzonko, niż przekarmić.
We wtorek ważył 120g. Dzisiaj go zważę i zobaczymy czy coś przybyło.
Od wczorajszego popołudnia kupci jeszcze nie było. Kiedy powinnam zacząć się martwić? Ile dni może potrwać "produkcja" kupki w brzucholu?
Brzuszek miękki wymiętoszony z każdej strony. Ogólnie bardzo lubimy się tulić i pieścić:) Chyba nabiera coraz więcej zaufania. Na początku nie podobały mu się przytulanki, teraz po porannym budzeniu (ok 5 rano) po jedzonku siusianiu i masażyku zasypia w łóżku wtulony we mnie, mruczy jak tygrysek :1luvu: Taki mały stworek a ile radości:) Tylko problemy z kupkaniem ciągle mnie dręczą:(

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 31, 2014 10:30 Re: Koci Osesek

Podaj parafinę. Nie zaszkodzi a pomoże. Wstawiałam czasem tak małe koty z kupkowymi problemami do kuwetki ze zwirkiem (wsypawszy troszkę brudnego "piachu z naszych kotów) i tam masowałam pod ogonkiem, pozwoliwszy najpierw maluszkowi wywąchać żwirek. Czasem pomagało a czasem nie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 31, 2014 11:26 Re: Koci Osesek

Maluch powinien jeść co 2 godzinki. Jednak jak się naje i zaśnie to sam obudzi się po jakichś 3 czasem 4h. Takim sposobem chyba nigdy nie przytyje i urośnie, o zrobieniu kupki nie wspomnę. Budzić go co 2h na jedzonko? wet powiedziała żeby dać mu spać jak chce, sam się obudzi jak będzie głodny i karmić go tylko na żądanie, ale jak mu tak pozwoliłam decydować o porach karmienia, to wydaje mi się, że za mało jadł.

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 31, 2014 13:05 Re: Koci Osesek

Jest kupka! :201494 Obudziłam robaczka na karmienie a on średnio czymkolwiek zainteresowany, jakiś taki skupiony, myślę sobie może zaspany, a tu kupciocha się robi;D Aż jestem w szoku, bez drażnienia dupci, sam z siebie piękna plastelinkowata kupka;D Chyba trudy w masowaniu wiercidupki nie poszły na marne. Troszkę się uspokoiłam, może już nie będzie problemów z kupalkami. Tylko ile tego jedzonka na jeden raz dawać? teraz po kupci (chyba sam był w euforii) wmucił prawie 7ml.

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 31, 2014 13:30 Re: Koci Osesek

Trzymam kciuki, żeby Maleństwu się udało :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 31, 2014 13:35 Re: Koci Osesek

dawaj tyle ile chce i kiedy chce. Ludzkie oseski też rzadko kiedy jedzą wg tabelek :mrgreen:
A kupkanie moze być nieregularne - mleczko jest prawdopodobnie jedzeniem małoresztkowym, stąd trochę czasu minie , zanim kupa się uzbiera. Ważne, ze ma apetyt, miękki brzuszek i nie ma sraki.
Aniadowy Boluś nie kupkał 9 dni 8O 8O

Anushka1992 pisze: jak mu tak pozwoliłam decydować o porach karmienia, to wydaje mi się, że za mało jadł.


Dlatego ważne jest codzienne ważenie - przed jedzeniem, mniej więcej o tej samej porze.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15073
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 511 gości