Koci Osesek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2014 15:10 Re: Koci Osesek

Nie będzie problemów, a dzieci chowane ze zwierzętami od początku rzadziej mają alergie.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2014 6:09 Re: Koci Osesek

Kotek wychowany bez matki-kocicy moze jednak stwarzac problemy tak jak tutaj viewtopic.php?f=1&t=149372 :roll:
Oby jednak nie :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 18, 2014 6:55 Re: Koci Osesek

Proszę nie szerzyć czarnowidztwa i przyszłej mamy nie stresować :twisted: :mrgreen:
Nununu :20146 :wink: :wink: Dobrze będzie i tego się trzymajmy :201461
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 18, 2014 7:26 Re: Koci Osesek

Jednak dobrze, zeby wiedziala i byla przygotowana na wszelkie ewentualnosci. Koty maja rozne charaktery i nie znaczy to, ze jej tygrynio bedzie takim wlasnie agresorem.
Roznie bywa z kotkami, ktore chowaly sie bez matki :roll: :ok: :ok: zeby byl kocim :aniolek:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 18, 2014 7:57 Re: Koci Osesek

Cindy! :201416
Przyszła mama chyba wie, że koty bywają różne. I OK, niech będzie świadoma, że może się trafić diabełek.
Ale nie drążmy już, bo się jeszcze dziewczyna zniechęci. I to to wtedy będzie? :strach:
A poza tym, to raczej rzadsze przypadki. Większość moich futer chowała się bez matki i jakoś wyrosły na porządne koty :D
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 18, 2014 21:24 Re: Koci Osesek

Będzie dobrze. Poród to zadanie, ogromny wysiłek, ale z pewnością dasz radę! Zwłaszcza, że nie będziesz miała innego wyjścia. Nie łaskocze, co prawda, ale da się wytrzymać i przeczekać, jak człowiek ma świadomość, jaki będzie cudny skutek :mrgreen: Jak chcesz mieć lżej, to weź znieczulenie! Ja przy trzecim dziecku byłam bardzo zdecydowana na znieczulenie, ale urodziłam ekspresowo i nie zdążyli mi podać, bo musieli łapać moją córkę. :mrgreen: Dasz radę Anushka 1992, więc daj sobie spokój i przestań się bać! Bo po co się bać, skoro wiesz co i jak? :ok:
Tygrys Twój wydaje się ciut przy mały na sceny zazdrości. Pewnie pomyśli, że oto pojawił się kolejny kociak w miocie i ma rodzeństwo.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon wrz 22, 2014 6:01 Re: Koci Osesek

Kochani mam problem:( Nie wiem czy to normalne... Maluch lubi biegać za łóżkiem i tam też znalazł sobie miejsce na załatwianie potrzeb... Kupiłam taką niziutką kuwetkę dla małych kotków wsypałam żwirek i próbuję go nauczyć że tam jest miejsce na robienie kupalka i siusiu. Wsadzam go i drażnię wilgotnym wacikiem a jak zacznie siusiać zabieram wacik żeby zrobił siusiu na żwirek. No ale np teraz wsadziłam Malucha na żwirek pomasowałam pupinkę zrobił troszeczkę siku po czym poszedł się NIBY bawić jak zawsze. Wszedł za łóżko zrobił kupę a potem poszedł w inne miejsce też za łóżko i dosikał ;| Nie wiem czy coś robię nie tak czy po prostu potrzeba mu czasu i to normalne?
Kolejny problem dotyczy jedzenia. Pasztecik animondy jest dobry ale tylko do zlizania z palca ociupinki i już więcej nie chce. Chrupeczki namoczone w ogóle nie wchodzą w grę chyba tracą swój aromat bo położyłam kilka suchych na podłodze i wtrynił jednego problem w tym że raczej nie widziałam żeby gryzł więc połknął go w całości więc się boję dawać mu suche chrupki. Pozostaje mleko. Ciągle z butelki... Wlałam dzisiaj mleczko na spodek. Polizał trochę widać że już łapie o co chodzi ale szybko się znudził (zjadł może z 0,5ml) A jak dałam butelkę to ciągnął jak szalony taki był głodny.
Chciałabym żeby troszkę się usamodzielnił zanim pójdę do szpitala ale nie wiem czy jeszcze za wcześnie i to normalne zachowanie czy robię coś nie tak jak powinnam...

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 22, 2014 8:37 Re: Koci Osesek

Siusianie. Musisz mu ograniczyć przestrzeń aż się nauczy korzystać poprawnie z kuwety. Ogrodzenie kawałka pokoju rozłożonym kartonem wystarczy. Tam wstawić posłanko, miseczkę z wodą i małą kuwetkę. Podłogę wyłożyć jakąś folią, na to gazety lub kawałek wykładziny typu linoleum. I nie wypuszczać na pokój aż nie zacznie korzystać bęzbłędnie z kuwety. Inaczej nie pozbędziesz się problemu.
Zasikane/zakupkane miejsca umyć i przetrzeć wodą z octem. Zabije zapach odchodów i zniechęci kociaka do używania tego miejsca na toaletę w przyszłości.

Jedzenie. Jeśli chce jeść suche to kupić mu chrupki specjalnie przystosowane dla małych kociaków, np. RC Baby Cat. Malutkie i szybko się rozpuszczają. I warto kontynuować naukę picia mleka z miseczki. Na początek dopajać z butli, a po jakimś czasie będzie wypijał całą porcję samodzielnie. Nie zniechęcać się, ze nie chce jeść niczego innego niż mleko, przyjdzie czas, że zacznie. Trzeba cierpliwie poczekać i stawiać mu jedzenie do próbowania.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38271
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 25, 2014 8:52 Re: Koci Osesek

Anushka, co tam u Ciebie?
Czy już "po wszystkim"? :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw wrz 25, 2014 9:34 Re: Koci Osesek

Tez jestem ciekawa?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 25, 2014 11:37 Re: Koci Osesek

Hej, podczytuje ten wątek, bo sama mam od 29 sierpnia :wink: w domu mała koteczkę, jak ją wzięłam (została przez kogoś znaleziona) to miała jakieś 3-4 tygodnie. Najpierw oczywiście zalatwiala się z asysta człowieka, potem zaczęła trochę wychodzić ze swojego kartonu i załatwiać się obok kartonu. Juz się cieszyłam, że tylko jej tam postawię kuwete i będziemy w domu, ale niestety kotek zrobił się bardziej ruchliwy i zaczął się załatwiać po kątach, były dwa ciężkie tygodnie sprzątania, znoszenia do kuwety, tłumaczenia, straszenia, grzebania palcem w zwirku, noszenia do kuwety x razy dziennie i ostatnio po 1. Szczepieniu * chyba już złapała, o co chodzi z tą kuweta :piwa: wiec trochę to potrwa, ale w końcu się nauczy
* to chyba dowód na to, że szczepionki u kota nie powodują autyzmu :lol:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 25, 2014 16:06 Re: Koci Osesek

Niestety jeszcze nie po wszystkim:( Właśnie wróciłam ze szpitala... W poniedziałek wieczorem przestałam czuć ruchy maleństwa no i od razu trafiłam na OCP. Ale Malutka już pcha się do wyjścia:) Skurcze są już coraz silniejsze no i główka coraz niżej. Dokładnie za tydzień w czwartek mam termin porodu i mam się stawić w szpitalu. Nie chcę żeby wywoływali mi poród dlatego od jutra wszystkie okna i podłogi moje;D

Co do kocięcia mego... Zaczął jeść paszteciki dla małych kotków:)) Nieudolnie ale już się stara jak może. Jak wspominałam wcześniej mam owczarka niemieckiego. Maleństwo wlazło do jego miski i za wszelką cenę chciało zjeść suchego chrupka który jest "trochę" za duży jak na jego pyszczek:P Strasznie komicznie to wyglądało bo jak już zrezygnował z prób zjedzenia chrupka to położył się zrezygnowany i zaczął je lizać;P

Anushka1992

Avatar użytkownika
 
Posty: 46
Od: Sob sie 30, 2014 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 25, 2014 16:27 Re: Koci Osesek

Dziękujemy za wieści!
Tak myślałam,że jesteś w szpitalu.
No to poczekamy na Malutką jeszcze ten tydzień :wink:
Cieszę się,ze kocię pięknie się rozwija :D Rozumiem,ze już nie "paskudzi" po kątach?

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw wrz 25, 2014 17:25 Re: Koci Osesek

No to wszystko idzie ku dobremu, oby tak dalej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie wrz 28, 2014 12:12 Re: Koci Osesek

Trzymam kciuki :D :ok: :ok: :ok:

Kiedyś dawno ktoś powiedział mi -przy porodzie nie myśl o sobie, myśl o dziecku.
I to prawda, dużo łatwiej wszystko znieść :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Goldberg, magic99, magnificent tree, Majestic-12 [Bot] i 533 gości