S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

[tangerine1]

Madleine, Figiel najprawdopodobniej cierpi na SUK, czy idiopatyczne zapalenie pęcherza, które jak najbardziej może się uaktywnić pod wpływem stresu.
tu masz wątek na ten temat
viewtopic.php?f=1&t=133367

[Madleine]

Mam nadzieje,ze po lekach bedzie lepiej. Obrozke i tak kupie.teraz czekam u weta.

[Madleine]

Poczekamy jak sytuacja sie rozwinie j. Mam nadzieje ze bedzie ok to oczywiscie bardzo bym chciala zeby Miecio zostal. On jest totalnie bez problemowym kotem,spi,je,nie drapie,nie sika ale mam nadzieje,ze z figlem bedzie o

[tangerine1]

Powiedz wetowi o konflikcie z nowym kotem i poproś o leki wyciszające.

[M_o]

Puszki już w schronisku.

[Madleine]

Juz po wyzycie ( czekalam 3 H) dostal zastrzyki no i obrozka wskazana, stacjonarnie nie znalazlam wiec trzeba zamowic. Miecio poki co zostanie i ppczekamy na rozwoj wydarzen,oby bylo lepiej.

[AgaPap]

Juz po wyzycie ( czekalam 3 H) dostal zastrzyki no i obrozka wskazana, stacjonarnie nie znalazlam wiec trzeba zamowic. Miecio poki co zostanie i ppczekamy na rozwoj wydarzen,oby bylo lepiej.

U weta czekałaś tyle? A u kogo byłaś?

A robiliście jakieś badania mu? Pobrał mocz?

[Madleine]

Juz po wyzycie ( czekalam 3 H) dostal zastrzyki no i obrozka wskazana, stacjonarnie nie znalazlam wiec trzeba zamowic. Miecio poki co zostanie i ppczekamy na rozwoj wydarzen,oby bylo lepiej.

U weta czekałaś tyle? A u kogo byłaś?

A robiliście jakieś badania mu? Pobrał mocz?

U nas w rudzie dr Kocot. Duzo ludzi bylo
Mial usg, moczu nie mial jak pobrac bo leci mu czysta krew po kropelce,ale pecherz mały wiec nie jest zatkany. Jutro mamy przyjsc na zastrzyk,w niedziele tez i po weekendzie kontrola no i oprocz tego doustne leki.
Tez poleciłą obrozke.

[TanundA]

trzymam kciuki, bo jak się zatkał Figiel a rzeczywiście stresu ma to potem ciężko już to może będzie ''wyleczyć''
Nie spodziewałam się, że taki samiec alfa jak Figiel skapituluje..
z Ozim był wcześniej w innym domku, go znał ''od zawsze'' a Ozi to ciapka i ma w sobie coś takiego, że inne koty by go prały i on się podporządkowuje.
Z Mieciem - trafiła kosa na kamień. Figiel myślał, że jest najsilniejszy, wszyscy się go boją a tu zonk! Jest ktoś kto się go nie boi,
mało tego potrafi mu pogrozić, pogonić - to całkowicie go rozbiło, czuje się teraz malutki i zagrożony..
Ktoś taki przydał by się też niektórym no ale nie za cenę zdrowia ..

[Madleine]

No Tania masz racje.
Jestem w szoku,ze figiel tak dał się zdominować.
Mietek jak król śpi na srodku kanapy,kompletnie niczym sie nie przejmuje,a Figiel pod kanapą zestresowany siedzi,nawet jeśc nie chodzi
Mam nadzieje,ze antybiotyk i obrozka mu pomogąi , że zaakceptuje Mietka.
Tak mi go szkoda bo nie chce musiec wykonywac wyboru " Skrzydziwc Figla( zostawiajac Mietka) czy Mietka(oddajac go do schronu)"
Nie chce tego.
dlatego wciaz mam nadzieje,ze sie ulozy i bedzie dobrze..

[Mała1]

M_o- dzięki za puszki , tzn schroniskowce bardzo dziękują

madleine- to zapewne SUK jak pisze Marta, ja zainwestowałabym w obrózki i karmę urinary
Trzymam mocno kciuki

szkoda ,że nie udało sie pobrac moczu- to wazne badanie w tej sytuacji

..a w schronisku...

ech
bardzo kiepsko z czarnym podrostkiem Martelem, tą z dwójka pozostałych elegancików
Jest na kroplówkach, lekach itd, ale wyglądało to rano bardzo kiepsko

u reszty w porządku, oprócz lekkich katarów

dzwoniłam do Dyzia- na razie max sie boi , nie je , nie siusia itd
trzymajcie kciuki
reszty jeszcze nie obdzwoniłam

Wypuszczone kicie siedza w budkach, nie wiem czy wychodzą na ich mały wybieg, ale żarełko ładnie znika całe

[bettysolo]

tsak, ta biało-czarna to 414/14
nie wiem czy nie zmienic imienia- to baba

tak samo kotka porzucona to 401/14
tez baba

Oczywiście zaraz zmienię

[Madleine]

Melduje ze z Figlem lepiej,przestal tak intensywnie znaczyc,lepiej sie czuje bo juz sie nie chowa

[bettysolo]

biało-czarny - 414/14
od 28 10 w schr
tricat 30 10
dorosły
zaczipowany



VERDA

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



czarny - 401/14
od 29 10 w schr
tricat 30 10



TAMEJA

[TanundA]

takie piękne trzy podrostki...
oby przetrwały ..


kciuki niezmiennie za Dyzia

super, że zmieniłyście imionka, zapisuje se już



Madleine - ufff, dobrze, że lepiej i by się nie pogorszyło znowu