S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 21, 2014 17:16 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

kociostacja pisze:Przepraszam, że mnie nie było, ale robiłam dziś za kocie pogotowie. Andżela straciła apetyt i jej nowy domek spanikował. Chrupki, które początkowo radośnie wcinała i pojawiała się przy misce, kiedy tylko słyszała sypanie karmy, teraz prawie nie znikają. Mokrego, które domek kupił na zachętę, nawet nie tknęła. Od dwóch dni w kuwecie nie ma nic "poważniejszego". Za to pije i siusia normalnie.
Obstawiam lekki stres i tęsknotę za dawną panią. Fakt, jest trochę wycofana i nie szwenda się już tak radośnie po wszystkich kątach. Ale na wołanie przychodzi, mizia się ze swoimi ludźmi, barankuje. Poradziłam dokupić RC Exigent (u nas to działało), zapewnić dużo spokoju i nienachalnej miłości. W sobotę będę mięć najnowsze wieści.

Przekażę info o papierach. Dla domku najważniejsza jest książeczka zdrowia. Rodowód ich nie obchodzi. Po prostu kochają Andżelę, która jest teraz tematem wszystkich rozmów w kręgu rodzinno-znajomym :)

Dla Miranderka zrobiłam wydarzenie na fb - jeśli możecie, dołączcie i udostępniajcie dalej: https://www.facebook.com/events/1494288 ... er=hosting

Wrzucam jeszcze ogłoszenia na portale.


hej, wiesci o kici sa ,nazwijmy to, zaskakujace

przede wszystkim dla uspokojenia jest zaszczepiona w 2013 roku, jest wysterylizowana
ale poza tym niewiele wiecej się zgadza

Kicia ur się 22 1 2006 roku, jest kotka syberyjska rodowodową
rok temu przyleciała tu z Montrealu :roll:

okazało się ,ze kicia pokazuje czasem charakterek i tak na prawdę to był powód oddania jej do schroniska
najpierw mieszkała z Panią i ja kiedyś dziabnęła
pojechała wiec do domu gdzie mieszkali mężczyźni, tam podobno była grzeczna, za to załatwiała się poza kuwetą ( ale to dlatego ,że musi mieć często sprzątane, do brudnej nie wlezie)

podobno miewa humorki i jak nie ma chęci na pieszczoty to nie wolno jej nigdy zmuszać
uprzedź, żeby uważali, nie wiem na ile w tym było winy domu

nigdy nie była na dworze, nie wie co to trawa itd- wiec uważać

je suche i saszetki, nie tyka mięsa
lubi przysmaczki, kabanosiki itd

papiery się odnalazły na szczęście, trzeba je będzie przetłumaczyć, nie wiem jak z tym zagranicznym czipem

biedny kot, chyba całe swoje zycie jest przerzucana z miejsca w miejsce

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 21, 2014 22:20 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Po dlugiej walce udalo mi sie zajrzec Mietkowi do pyska
Niestety ma od wewnetrzej strony policzka jakas narosl... :( czyli,wet konieczny ale nie mam szans jechac wczesniej niz po wyplacie,teraz posucha z kasa :(:( mam nadzieje,ze to nic takiego..
Obrazek
Figiel i Ozi <3

Madleine

Avatar użytkownika
 
Posty: 401
Od: Pon sty 02, 2012 13:10
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob lis 22, 2014 0:09 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:
hej, wiesci o kici sa ,nazwijmy to, zaskakujace

przede wszystkim dla uspokojenia jest zaszczepiona w 2013 roku, jest wysterylizowana
ale poza tym niewiele wiecej się zgadza

Kicia ur się 22 1 2006 roku, jest kotka syberyjska rodowodową
rok temu przyleciała tu z Montrealu :roll:

okazało się ,ze kicia pokazuje czasem charakterek i tak na prawdę to był powód oddania jej do schroniska
najpierw mieszkała z Panią i ja kiedyś dziabnęła
pojechała wiec do domu gdzie mieszkali mężczyźni, tam podobno była grzeczna, za to załatwiała się poza kuwetą ( ale to dlatego ,że musi mieć często sprzątane, do brudnej nie wlezie)

podobno miewa humorki i jak nie ma chęci na pieszczoty to nie wolno jej nigdy zmuszać
uprzedź, żeby uważali, nie wiem na ile w tym było winy domu

nigdy nie była na dworze, nie wie co to trawa itd- wiec uważać

je suche i saszetki, nie tyka mięsa
lubi przysmaczki, kabanosiki itd

papiery się odnalazły na szczęście, trzeba je będzie przetłumaczyć, nie wiem jak z tym zagranicznym czipem

biedny kot, chyba całe swoje zycie jest przerzucana z miejsca w miejsce


Zadzwonię do domku jutro z rana. Albo tam pojadę, przy okazji sprawdzę, jak się czuje Andżela. Podpowiem, żeby spróbowali z tymi kabanosikami, bo dziewczyna ostatnio zestresowana była lekko (no, ale po tym, co napisałaś, wcale się nie dziwię).
Mała, czy udało Ci się jakoś uporządkować te sensacyjne fakty? W sensie - kicia ostatnio była u Pani, która zmarła? A wcześniej u jakichś mężczyzn, a jeszcze wcześniej w Montrealu? Bo ja już się pogubiłam :oops:
Wiesz w ogóle jak trafiła do kraju? Bo raczej nikt, kto chce syberyjskiego, nie sprowadza go aż z Kanady. A to dziabanie to epizod czy jakieś notoryczne? Wolę uprzedzić domek, zwłaszcza dziewczynki...
Swoją drogą oddać kota do schroniska, bo dziabnęła?! Matko, co za ludzie...

kociostacja

 
Posty: 10
Od: Śro lis 19, 2014 18:03

Post » Sob lis 22, 2014 12:07 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Plaskata 436/14 ma imię z domku PUMA
Jakby co jak będziesz nadawać imionka Bettysolo
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Sob lis 22, 2014 16:09 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

rozmawiałam dzis z domkiem Andżeli

a do Taniowego wpisu na szybko dodam tylko ,ze domki fajne dzis znalazły
- trójłapka Orika :)
- w koncu wielki Otomer
- i nasza słodka Pavlinka

powodzenia na kanapach i trzymajmy kciuki ,zeby koty były dobrze dobrane do domów :ok:

u schroniskowców bez zmian
nadal trzy karmie na siłę

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 22, 2014 18:41 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

kocurek- 444/14
od 19 11 w schr
tricat 20 11
ok 3-4 mies

Obrazek

ABUSZ


kocur ( wczorajszy )- 439/14
od 18 11 w schr
tricat 19 11
kastrat, domowy widac, znaleziony na ulicy

Obrazek

RONIN
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 22, 2014 19:35 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Kciuki za nowe domki
Obrazek
Figiel i Ozi <3

Madleine

Avatar użytkownika
 
Posty: 401
Od: Pon sty 02, 2012 13:10
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob lis 22, 2014 22:02 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:rozmawiałam dzis z domkiem Andżeli


Ja też. Czekamy na wyniki badań laboratoryjnych.

kociostacja

 
Posty: 10
Od: Śro lis 19, 2014 18:03

Post » Nie lis 23, 2014 16:40 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

całe szczęście nowych kotów w sobotę nie było
no chyba, że dziś coś doszło

Limetka radzi sobie lepiej, wyjmowana z klatki, łapki ćwiczone :ok:


cieszę się z domku Oriki, Pavlinki i Otomerka
Otomer długo siedział i czekał, oby domek sobie z nim poradził
lecz z rozmowy nie dość, że miłość bo Otomerek podobny do poprzednika to jeszcze owy poprzednik był dzikowaty i marudny
więc powinno być dobrze


Pavlinka też ma dobry domek - para początkowo myślała bardzo o Żysławie - naszym chorusku, który karmiony biedak na siłę
W końcu postanowili adoptować Pavlinkę, nie czekać na małego, już od nas kiedyś adoptowali kota - z 7lat temu


Orika też ma fajny domek - trochę narada być musiała, bo partner chyba obawiał się czy sobie poradzą z trójłapką etc
lecz w końcu po dyskusjach postanowiono :P
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon lis 24, 2014 16:58 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Jak tu piszę to po prośbie zazwyczaj, ale zawsze śledzę Wasz wątek z sympatii i z podziwu dla Waszej pracy :)

Prośbę mam tym razem natury technicznej. A mianowicie: pewne schronisko (w mieście spoza naszego województwa) poprawnie współpracowało ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Fretek.
Niestety zmienił się skład kociego wolontariatu i zaczęły się schody. Logicznym się wydaje, że przekazanie zwierzaka do domu tymczasowego jest i najlepszym rozwiązaniem dla zwierzaka i dla schroniska. Niestety nagle schronisko przestało informować SPF o przebywających w nim fretkach. Co więcej- zaczęło utrudniać przekazywanie fretek pod skrzydła stowarzyszenia, co jest tym bardziej bzdurne, że ani nie mają warunków do przetrzymywania fretek, ani odpowiedniej dla nich opieki weterynaryjnej. Niestety dyrekcja tego schroniska też jest trudna w negocjacjach.
Może dzięki własnemu doświadczeniu podsuniecie mi jakiś pomysł w jaki sposób można rozwiązać taką sytuację bez wszczynania awantur, pisania skarg? Da się jakoś łagodnie i dyplomatycznie "wymusić" dobrą współpracę?

neferet

 
Posty: 125
Od: Czw lip 01, 2010 18:38

Post » Pon lis 24, 2014 17:33 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

neferet nie wiem :roll: , muszę Ci powiedziec ,ze jestem max zdziwiona
bo pomoc wasza, czy ,, królikowa,, jest dla nas bezcenna-tzn mamy po prostu , brzydko to nazwę, z głowy opiekę nad innymi zwierzakami no i na bank wiem ,że wy dużo lepiej się na nich po prostu znacie niż psiarz czy kociarz
Może prawda jest banalnie prosta ,ze w jakims konkretnym przypadku ktoś z pracowników , bądź wolontariuszy chciał przygarnąć fretkę :roll:
albo to jest po prostu problem jakiejś kłótni miedzy Wami- a w takim przypadku radzę pokojowe rozwiązania/rozmowy
zawsze przynoszą wiecej korzysci niż haje

...a w schronisku,,,

sory ,ze tak mało piszę, ale siedzę w papierach :| i to mi odbiera resztkę sił :wink:

W schronisku wszyscy nadal są, Zysław zaczął jeść, Łajza jeszcze nie

martwi mnie mała elegantka i jeden z ostatnio przybyłych dorosłych burasów- nie jedzą juz dwa dni
Sa od dzis na leczeniu

adoptusi jeszcze nie obdzwoniłam :oops:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2014 17:50 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:muszę Ci powiedziec ,ze jestem max zdziwiona
bo pomoc wasza, czy ,, królikowa,, jest dla nas bezcenna-tzn mamy po prostu , brzydko to nazwę, z głowy opiekę nad innymi zwierzakami

No właśnie ja też jestem maksymalnie zszokowana. Przecież wolontariaty w schronach walczą pazurami o DT nie tylko dla "nietypowych" dla schronu pensjonariuszy, ale też o DT dla psów i kotów, które ze względów zdrowotnych czy psychicznych w schronie są skazane na cierpienie czy nawet śmierć. To, że ktoś z pracowników chciał adoptować fretkę nie wchodzi w rachubę. A może chodzić o kasę?- że np za taką małą fretkę schronisko dostaje od gminy stawkę jak za kota/psa a utrzymanie jej jest tańsze niż kota czy psa?

neferet

 
Posty: 125
Od: Czw lip 01, 2010 18:38

Post » Pon lis 24, 2014 18:11 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

wiesz co, u nas nie ma płacenia za kazdego indywidualnego zwierzaka , tylko za cały rok utrzymywania schronu niezaleznie od tego ile zwierzat przyjdzie
wiec nie wiem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2014 18:18 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

A ja tylko przekazuję, że wyniki laboratoryjne Andżeli są bardzo dobre. To opinia weterynarza, bo samych wyników jeszcze nie widziałam. Koteńka miała całą serię różnych badań, ale szczegóły poznam jutro (wybieram się z kolejną wizytą poadopcyjną). Dostała też Recovery Balance.

kociostacja

 
Posty: 10
Od: Śro lis 19, 2014 18:03

Post » Pon lis 24, 2014 19:41 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

noo, rozmawiałam z domkiem
zaczęła jeść :ok:

no i przesyłam pozdrw
owienia od Otomera, Oriki, Walerana i Pavlinki
wszystko u nich oki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5, kasiek1510, Necz i 278 gości