Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2014 21:56 Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Cześć,
Przychodzi taki moment kiedy bezsilność zaczyna odbierać nadzieję....
Tak właśnie zaczyna dziać się w przypadku mojej kotki - Muffi.
Przez ostatnie kilka lat przez mój dom przewinęło się wiele tymczasów. Niektóre w pełni zdrowe, inne z ciężkimi schorzeniami... Ogromnej większości z nich udawało się pomóc i doprowadzić do pełni sił.
Tym razem choroba dotknęła moją rezydentkę.
Zaczęło się dość drastycznie w czerwcu tego roku. Sobota, grubo po 23... Muffi spała na swojej podusi. Nagle poderwała głowę, zaczęła nią energicznie poruszać na boki + wystąpił u niej niezależny bardzo gwałtowny oczopląs, była rozpalona.
Na sygnale pojechaliśmy do lecznicy. Do momentu badania objawy neurologiczne ustąpiły (może oprócz niewystępującej u niej nigdy nadpobudliwości i lekkiej dezorientacji). Weterynarz stwierdził lekką bolesność brzucha i zaburzenia w oddychaniu (oddech płytki, szybki, szmery w płucach). Wstępna diagnoza dała wskazanie na FIP (wskaźnik z pobranej krwi+gigantyczny stan zapalny, wspomniane 40tys białych krwinek). Reszta wyników (w tym próby wątrobowe i nerkowe) w normie.
Otrzymała podwójną antybiotykoterapię. Przez kilka kolejnych dni nie miała apetytu, była apatyczna. Potem objawy ustąpiły.
Byliśmy pewni,że to koniec problemów a choroba nie jest FIPem a jedynie zażegnanym stanem zapalnym.
Niestety miesiąc temu w kale Muffi pojawiły się spore ilości krwi i śluzu.
Powtórzyliśmy badania krwi, są identyczne jak przy pierwszych chorobowych objawach. Badania kału nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Od dwóch tygodni kotka je tylko karmę Intestinal Royala, rano dostaje 1/4 sterydu Encortolon 5mg a wieczorem 1/4 antybiotyku Entrotron 150mg.
Kał oddaje często, wciąż ze śluzem i krwią. Nie ma żadnej poprawy. Poza tym jest w dobrym nastroju, ma ogromny apetyt, chce się bawić.
Jedyny niepokój, tak zewnętrznie, wzbudza w nas stałe załzawienie oczu, nie tak bystre spojrzenie i brak widocznego przybierania na wadze mimo kalorycznych posiłków....

Bardzo, bardzo proszę... Jeśli ktoś z Was miał podobny przypadek, jakiekolwiek sugestie, piszcie!!!
Każda rada będzie dla nas bardzo cenna!
Wiemy,że musimy skierować leczenie i diagnostykę na inne tory ale nie do końca wiemy na jakie...
Jeśli znacie lecznice w Łodzi, które mają doświadczenie w odczytywaniu usg/rtg również, bardzo proszę piszcie!!!

Z góry ogromnie dziękujemy! Muffi i zmartwieni my :?

Obrazek

PS: szczegółowe wyniki badań podam w ciągu najbliższych dni-teraz niestety nie mam do nich dostępu....
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 13, 2014 22:38 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

a jak często ją odrobaczasz?badania kału bardzo często nic nie wykazują.

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro sie 13, 2014 23:11 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

a nie ma Kicia pierwotniaków?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 13, 2014 23:14 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Witam, mieliśmy podobny przypadek z naszym Bonifackiem, też buraskiem-tygryskiem. Bonifacy trafił do nas w marcu 2011 w wieku ok. 7 lat. Od samego początku w jego kale był śluz i krew. Badania kału dwukrotnie nic nie wykazały, krew była w porządku. Zrobiliśmy testy paskowe FIP, FIV i FeLV. Wyszedł dodatni FIP. Wysłaliśmy krew na badanie do vetlabu. Badanie potwierdziło, że Bonifacek jest korona dodatni, wysokie miano. Oprócz krwi i śluzu nic niepokojącego z kotem się nie działo. W międzyczasie zmieniliśmy karmę, krew i śluz przestały się pojawiać. Niestety w czerwcu kiedy byliśmy na wakacjach Bonifacy przestał jeść. Okazało się że ma zapalenie dziąseł. Po tygodniu pojawiły się wymioty, badanie krwi wykazało silną anemię, która pojawiła się nagle - wcześniej kot miał oglądany pyszczek codziennie i dziąsła miały normalny kolor. Po dwóch dniach Bonifacy odszedł za tęczowy most. Zrobiliśmy sekcje - wysiękowy FIP, duża ilość płynu. Płyn zebrał się także błyskawicznie - dzień wcześniej na usg było widać jedynie niewielkie ilości płynu.
Mam nadzieje, że okaże się, że Twoja Muffi jednak nie ma FIP i czeka ją długie i szczęsliwe życie z Wami.

pearl83

 
Posty: 5
Od: Pt sty 31, 2014 22:26

Post » Czw sie 14, 2014 0:06 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Odrobaczana jest ok. 3-4 razy w roku. Ze względu na kociaki tymczasowe staram się tego pilnować. Nie wiem jednak czy preparaty były zawsze na szerokie spektrum robaków.....

Wiem, że na pewno miała badanie na obecność Lamblii.
Czy istnieją inne pierwotniaki, które mogłyby ją tak męczyć?
Badanie kału było robione tylko z jednej próbki... istnieją inne 'procedury'?

bardzo dziękuję Wam za tak szybką odpowiedź!
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 14, 2014 1:21 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Mam kota nie wychodzący ale inne wychodzące.ma często problemy z krwią w kupie i śluzem.muszę często go odrobaczać pyrantel /?/-pomaga.inaczej robią się oczy jak u chińczyka skośne,chudy ryjek,rzyg podkrwawiony.osłabiony..Zaczyna wylizywać łapę.Robione miał kiedyś badania ,nic nie wykazało.rtg z kontrastem nic,przeleciało biegusiem.Jak bym dłużej poczekała to trzeba antybiotyk wit k ,cyclonamine wit c,od żołądka.po pyrantelum przechodziło.Nie dawno odrobaczałam koty i nie które na pewno nie są dobrze odrobaczone.popytaj.glizda może powodować zaburzenia neurologiczne.

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw sie 14, 2014 6:20 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

a my to sobie pogadamy przez telefon, co nie?
będzie dobrze i trzymam kciuki!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 14, 2014 10:48 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Brzydki kał to może też być infekcja bakteryjna. Nie zaszkodzi też powtórzyć badanie kału na pasożyty.
Objawy neurologiczne kojarzą mi się też z nadmiarem wody w organizmie i uciskiem na oun. Czy miała robione usg nerek? Jak jej serducho? I płuca? Nie ma wody w opłucnej, otrzewnej?

Czy kicia dostaje jakieś leki? Czy jest gorączka? Spada po lekach?

Odczytywanie usg - jest taka malutka lecznica koło stacji Żabieniec (wejście z lewej strony, te sam budynek). Bardzo wnikliwy wet Wędzikowski bodajże. Można też pokazać usg/rtg dr Alkowi z Czterech Łap, ma tam też bardzo dokładne usg.
Dobre zdjęcia to podstawa.
RTG - bardzo dobre zdjęcia robi też Wojtczak z Żyrafy.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw sie 14, 2014 11:01 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

kotowatość pisze:Czy istnieją inne pierwotniaki, które mogłyby ją tak męczyć?

Tak, kokcydia:
http://www.vetopedia.pl/article80-1-Kokcydioza.html
Trzeba zrobić badania kału.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw sie 14, 2014 11:54 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

tutaj dokładny opis jak porządnie i tak naprawdę zbadać kał:
http://laboratoriumfelix.com/badania,s,1.html
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 15, 2014 16:18 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

jak Muffinka?
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 15, 2014 16:36 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Sis pisze:Odczytywanie usg - jest taka malutka lecznica koło stacji Żabieniec (wejście z lewej strony, te sam budynek). Bardzo wnikliwy wet Wędzikowski bodajże.

Uścielę: Wardęszkiewicz ;)
Ma USG na miejscu, polecam go z całego serca od blisko 20 lat prowadzi moje zwierzaki.
Jak potrzeba podam namiary.

Jesli chodzi o RTG współpracuje z Lecznica Sfora na ul. Stefana
Obrazek

andorka

 
Posty: 13653
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sie 21, 2014 16:35 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Cześć wszystkim!
Przez ostatnie kilka dni nie miałam internetu ale na szczęście już jestem na bieżąco...
Bardzo, baaaardzo dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi!

Sis - Niestety Muffi nie miała jeszcze żadnych bardziej wnikliwych badań oprócz analizy krwi i kału...
Gorączka nie występuje. Czasem jest o kilka kresek cieplejsza ale nigdy nie ma wysokiej temperatury. A przynajmniej nigdy jej na wysokiej gorączce nie 'przyłapałam"...
Przez ostatnie 20 dni dostawała rano 1/4 sterydu Encortolon 5mg a wieczorem 1/4 antybiotyku Entrotron 150mg.
Szmery w opłucnej pojawiły się razem z pierwszym atakiem... ale minęły po kilku dniach podawania podwójnej antybiotykoterapii i więcej się nie pojawiały...

Od minionego poniedziałku zaczęłam zbierać próbki kału. W piątek ostatnia 'partia' i zawiozę je do Seidla na kompleksowe badania.
W poniedziałek, po odebraniu wyników będę działać dalej. Myślę,że pojadę do tej lecznicy przy Żabieńcu na usg.
Dziękuję,że dałyście mi na nią namiar :)
Anie z Seidla też kiedyś ją polecały więc ufam, że tyle pozytywnych opinii nie może być bez pokrycia! :ok:
Nie jestem tylko pewna, jakby to głupio nie brzmiało, od usg jakiej partii kota zacząć...

ruru- dziękuję, za instrukcję pobierania próbek! Przynajmniej mam teraz pewność,że próbki zostaną pobrane w odpowiedni sposób i badania będą bardziej wiarygodne...

Ogólnie Muffi cały czas trzyma formę i dobry nastrój, ma niezły apetyt. Tylko kupki wciąż brzydkie...

Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie, proszę piszcie!!!!!


PS: Przesyłam skany wyników badań po czerwcowym ataku...
Badania powtórzone w lipcu niewiele się różniły.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2014 22:23 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

kotowatość pisze:W poniedziałek, po odebraniu wyników będę działać dalej. Myślę,że pojadę do tej lecznicy przy Żabieńcu na usg.
Dziękuję,że dałyście mi na nią namiar :)
Anie z Seidla też kiedyś ją polecały więc ufam, że tyle pozytywnych opinii nie może być bez pokrycia! :ok:
Nie jestem tylko pewna, jakby to głupio nie brzmiało, od usg jakiej partii kota zacząć...


Dziewczyny z Seida czasami współpracują z Jarkiem, spróbuj się dogadać na konsultacje telefoniczną miedzy nimi, to Jarek będzie wstępnie wiedział czego szukać
Obrazek

andorka

 
Posty: 13653
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sie 22, 2014 11:53 Re: Krew i śluz w kale. 40 tys białych krwinek. Pomocy!

Zrób badanie trzustki. duży apetyt i chudnięcie to mogą być objawy przewlekłego zapalenia trzustki. Badanie nie jest tanie, ale warto.

Czy kot ma smierdzące, jasne kupy?

To może być tez autoagresywna choroba jelit i żołądka. Wtedy wyjdą pogrubione ścianki jelit na USG.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 90 gości