Witam, jestem świeżo upieczoną właścicielką kotka, ma 11 tyg, ostatnio była szczepiona, ale od kilku dni zauważam u niej białe śpiochy w oku. Są zazwyczaj po spaniu i jak je zdejmę to następne pokazują się dopiero następnego dnia. Kicia też czasem kicha, ale nie więcej powiedzmy z trzy razy na dzien, wydaje mi się, że to nic groźnego bo kicha zazwyczaj np. po czyszczeniu kuwety kiedy jest rozpylony piasek itd, ale czasem kichnie "o tak sobie". Ma też malutką nadżerkę na wardze (chociaż nie jestem pewna czy nie miała tego wcześniej, może schizuję

). Czy to może być koci katar mimo, że była szczepiona parę dni temu i miała mierzoną temp i wet uznał, że jest zdrowa? Kicia nie ma łzawych oczu, wydzieliny z nosa, nie jest osowiała (wręcz przeciwnie, mała diablica), normalnie też je (wręcz za dwóch), nie ma żadnych nadżerek na podniebieniu i języku. Jest to kot nie wychodzący na dwór, jedyny kontakt z światem miała w drodze do weterynarza, samochodem

Myślicie, że przejść się do weta, czy przesadzam i takie białe spiochy u kota to nic groźnego? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
