Chłoniak jelita i Białaczka czyli Ziuta i Tosiek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 23, 2014 14:48 Re: POMOCY! Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! Podać INTERFERON?!

Powtórz dziś test u Tośka - wet powinien mieć testy u siebie i zrobić na miejscu.
Potrzebna jest tylko kropla krwi i 10 minut czasu.
Nawet jeśli akurat testy "wyszły" u weta, to wyślij do labu - jeden dzień zwłoki w podaniu interferonu niczego nie zmieni.
W zależności od wyniku podasz (lub nie) interferon.

Osobiście nie podoba mi się wet, który wkracza z tak drogim - i chyba jednak ryzykownym - leczeniem na podstawie wyniku pojedynczego testu :|
Jeszcze właściciel nie ma wyników badań w ręku, a u weta już czeka interferon... Nawet nie ma możliwości konsultacji u innego weta...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2014 16:32 Re: POMOCY! Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! Podać INTERFERON?!

OKI pisze:Osobiście nie podoba mi się wet, który wkracza z tak drogim - i chyba jednak ryzykownym - leczeniem na podstawie wyniku pojedynczego testu :|
Jeszcze właściciel nie ma wyników badań w ręku, a u weta już czeka interferon... Nawet nie ma możliwości konsultacji u innego weta...

W kwestii białaczki jestem beton, ale odczucia mam takie same, jak OKI. Interfron to nie dropsy, ja wolałabym przegadać sprawę z kimś jeszcze.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro lip 23, 2014 22:12 Re: POMOCY! Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! Podać INTERFERON?!

Jesteśmy w domu.

Tosiek ma białaczkę a Ziuta jest zdrowa. Tak zdrowa, że można było ją ponownie zaszczepić na białaczkę.

Tosiek będzie leczony interferonem gamma, czyli bardziej znanym pod nazwa interferon koci. Jest tez ludzki - alfa.

Wiem, że są bardzo różne opinie o zasadności i bezpieczeństwie podawania interferonu kotom białaczkowym, jak również tego, w którym momencie choroby i przy jakich parametrach powinien być podawany.
Sporo osób uważa, że lepiej jest zacząć od interferonu ludzkiego, bo jest słabszy, albo w ogóle od leków czy preparatów wspomagających odporność.

Spędziliśmy u lekarza ze 2 godz. Kolejka w poczekalni rosła, a on cierpliwie nam wszystko tłumaczył.
Tyle ile nauczyłam się przez 2 noce o białaczce kociej i jej leczeniu musiało wystarczyć do przewałkowania naszego lekarza z wiedzy o białaczce i jego poglądach na jej leczenie oraz uzasadnieniu dlaczego interferon koci chce podać już teraz gdy jedynym objawem klinicznym jest badanie krwi, wszystkich innych brak.
Mam zaufanie do tego lekarza. Leczymy koty czy raczej badamy, bo u nas poza coroczna anginą i katarem kocim Ziuty 2,5 roku temu oraz strasznie połamaną tylną łapą Jaśka (już ś.p.) nie mieliśmy poważniejszych chorób.
Zresztą Tosiek jest od nich. Byli jego pierwsza rodziną, po wyrzuceniu go z domu przez jakichś zwyrodnialców.

Nie wiem co dalej. Oba testy Elisa i PCR wyszły dodatnie. PCR był powtarzany.
Dzisiaj podaliśmy pierwszy interferon koci. Czeka nas seria 6-10 wstrzyknięć interferonu co tydzień. Pewnie za 3-4 tygodnie zrobimy ponownie testy, żeby zobaczyć jak Maluch reaguje.

Tyle wiem na teraz. Bez porównywalnych próbek trudno coś powiedzieć, poza tym, że Tosio jest chory, chociaż sam jeszcze tego nie czuje.
Czekaja nas tygodnie, miesiące a może i lata walki z tą chorobą.
Chciałabym żeby to były tygodnie walki i lata spokojnego życia z uśpionym wirusem.
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2014 22:50 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

PCR był robiony? Na pewno? Przepraszam, ze tak dopytuje, ale z tego co wiem to na wynik się czeka ok. tygodnia... Może się pogubilam w datach, ale wydaje mi się, ze tyle nie czekaliście.

Trzymam kciuki za zdrówko :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 23, 2014 23:07 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

PCR był robiony 13 i 20 lipca w LAB-WET w Warszawie. Wynik można uzyskać w ciągu 2 dni.
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2014 23:09 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

illusjon pisze:PCR był robiony 13 i 20 lipca w LAB-WET w Warszawie. Wynik można uzyskać w ciągu 2 dni.

Nie słyszałam o tym. Ostatnio, w czerwcu koleżanka robiła pcr (w warszawie)- krew sie wysyła do labu w Niemczech i czeka na wynik. czekała chyba tydzien jak nie 10 dni.
Ale moze się cos zmieniło.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 23, 2014 23:14 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Zobacz, na stronie LabWetu Warszawa - pcr na białaczkę ma nr pc9

http://www.labwet.pl/1061/badania-pcr-pies-kot
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 23, 2014 23:17 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Kurczę... :( No teraz to jestem w kropce. Jutro zadzwonię do lekarza. :(
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2014 23:20 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

illusjon pisze:Kurczę... :( No teraz to jestem w kropce. Jutro zadzwonię do lekarza. :(

Często jak wet nie ma w gabinecie testów pobiera krew i wysyła do laboratorium ale do badania testem paskowym. Czyli tym samym, tyle że w labie, a nie w gabinecie. I wtedy wynik jest faktycznie w dwa dni, a nawet powinien być szybciej.
Poza tym koszt pcr to ok. 180zł - placiłas tyle? Za paskowy ok.100 (chyba razem z fiv, a sam felv to ok. 50zł). Do jakiego weta chodzisz? Bo rozumiem, ze jestes z Wawy?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 24, 2014 8:37 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Marzenia, po tym co napisałaś zadzwoniłam do lecznicy, bo nasz lekarz miał nocny dyżur.
Gadałam z nim chyba z godzinę. Przez to, że 2 pierwsze testy były robione w laboratorium a ten trzeci wczoraj przy nas, mylnie założyłam, że te 2 pierwsze to były PCR a ten wczorajszy to ELISA.

Nie będę teraz robiła PCR, nie chce znowu stresować Tośka. Zrobimy mu PCR przy następnym pobraniu krwi.
Przy 3-krotnym ELISA dodatnim nie ma możliwości żeby PCR wyszedł ujemny, chociaż odwrotna sytuacja jest możliwa.
Strasznie długo wczoraj rozmawialiśmy o Tośku. Lekarz był chętny żeby odpowiedzieć na każde pytanie.
Obiecał, że poszuka jeszcze jakichś dobrych publikacji i skonsultuje się z jakim dobrym lekarzem we Wrocławiu i Bydgoszczy.
Zresztą już wczoraj przytaszczył różne książki i magazyny żeby nam wyłuszczyć jego podejście do leczenia.
Mąż się aż zdziwił, wiec mu wytłumaczyłam, że już w poniedziałek uprzedziłam lekarza, że będę oczekiwał dłuższej i "treściwej" rozmowy.
W leczenie Tośka została też włączona lekarka, tak, zeby w razie czego zawsze z jakimś lekarzem był kontakt.
Widzę ich zaangażowanie i chęć pomocy, ja nie mam takiego doświadczenia jak oni.
Musze im zaufać.
Nigdy ci lekarze nie potraktowali nas w sposób olewczy, zawsze bardzo się angażowali.
Chwiałabym sama być leczona z taka uwagą przez swoich lekarzy.
19 sierpnia skonsultujemy wyniki Tośka z dr Jagielskim.
Niestety nie ma wcześniejszych terminów.

Wyniki morfologii Tosia, które zaniepokoiły lekarzy:

Norma u kota - leukocyty 6,0-20,0 ; Hematokryt 0,30-0,45
13.07.2014 r. - leukocyty 3,20 G/I ; Hematokryt 0,43 I/I
20.07.2014 r. - leukocyty 2,40 G/I ; Hematokryt 0,29 I/I
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 10:13 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Jesli chodzi o konsultacje z wetem we Wrocławiu to może to być tylko dr. Hildebrand, zresztą kolega dr. Jagielskiego. Też onkolog i chyba szef interny na wrocławskiej AR. Nieco gwiazdorzy :201494 :mrgreen: - ale to niegłupi facet. Niestety konsekwencją białaczki mogą być nowotwory, o czym nie wiedziałam i przez co w cierpieniu umierał mój Prezes. Dzięki leczeniu, a właściwie przedłużaniu cierpienia przez lecznice MW i ACz. Powinna doczytać, przeanalizować itd., nie liczyć na lekarzy.No ale w Twoim wypadku to daleko idące rozważania.
Wczoraj byłam z moja koteczką na kroplówce i dr. mówiła o wykładzie w Warszawie - nie pamietam kto prowadził, dopytam się. Bardzo chwa;lił interferon ludzki, niemniej jeśli kot jest w dobrej formie to chyba rzeczywiscie sensowniej jest walnąć silniej w chorobę. Wyniki może wyslij do Blue, jeśli będzie miała czas, to, jak pisałam, madra kobieta.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2014 10:38 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Czytałam o kotach z silnymi objawami klinicznymi leczonymi przez dr Jagielskiego w ten sposób, że daje codziennie interferon koci prze 3-5 dni, przerwa i tak do 3 razy. A potem przejście na interferon ludzki.

Nasz Tosiek, ma dostawać interferon koci raz w tygodniu ale przez kilka tygodni.
Chociaż jest leczony silnym interferonem to nie bombardujemy go codziennie tylko wydłużamy kurację w czasie.
Tosiek wszystkie inne parametry ma w normie, jest silny, dobrze odżywiony i świetnie się czuje. Nie wie, że jest chory.
Mam nadzieję, że tak zwalczymy to dziadostwo "w zarodku".

Mamucik ja jeszcze nie znam tutejszej terminologii, skrótów itp. :/
Co to jest: lecznice MW i ACz i kto/co to jest Blue?
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 11:48 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Ziutę zaszczepilście od razu? Po pierwszym teście? Bo ja jestem nauczona, że powinno się po pierszym teście rozdzielić futra minimum na 4 tygodnie, żeby nie miała żadnego kontaktu z białaczką, zrobić test i jeśli ten też wyjdzie ujemny to dopiero zaszczepić.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lip 30, 2014 10:07 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Tosiek i Ziuta nadal czują się dobrze.
Bawią się, mają apetyt i piją sporo wody.
Czyli wszystko wygląda tak jak do tej pory.

Tosiek nadal nie wie, że jest chory.
Dzisiaj druga dawka interferonu.

Obrazek
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2014 14:55 Re: Tosiek i Ziuta - BIAŁACZKA! LECZENIE INTERFERONEM KOCIM

Tosiek znosi interferon bardzo dobrze.
Nie traci humoru, apetytu. Bawi się i je jak zawsze.
Teraz będzie dostawał interferon co drugi dzień.
Za 2 tygodnie powtórzymy pełne badania (morfologię + oba testy).
Dzisiaj 3 dawka.
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
To co przed "ale" jest nieważne.

illusjon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Pon lip 21, 2014 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 539 gości