krulewna pisze: I niestety jest bardzo zaborczy w tym swoim "chcę" i zwyczajnie nie daje żyć
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
krulewna pisze: I niestety jest bardzo zaborczy w tym swoim "chcę" i zwyczajnie nie daje żyć
ewar pisze:A ja bym jednak poszukała mu nowego domu.Z postów wynika, że nikt tego kota nie lubi, bo jest uciążliwy, bo miauczy, psy się denerwują..itd.Kot to wyczuwa, to delikatne stworzenie, jest mu źle i już.Być może były TŻ by go przygarnął? Miałby tam kocie towarzystwo, TŻ-a też zna.
ewar pisze:Wszystko już zostało napisane, co więcej można?
kitkowa pisze:ewar pisze:Wszystko już zostało napisane, co więcej można?
Może dać jakąś konstruktywną radę jak bezpiecznie wprowadzić kota do domu z psami? Może poprosić do wątku kogoś doświadczonego?
Zamiast tych mądrości o zmianie domu lub drugim kocie do zamkniętego pokoju?
kitkowa pisze:Może dać jakąś konstruktywną radę jak bezpiecznie wprowadzić kota do domu z psami?
ASK@ pisze:wszak radzono sama radzilam skontaktować się z biohawerysta .A wszystko zależy od właścicielki i jej chęci .Nikt nie ma złych intencji ale w tym wątku jakoś autorce o swoje dobro chodzi chyba najbardziej .Nikt nie da złotej rady by już i teraz było dobrze .Jak znasz taką to ją powiedz .
krulewna pisze:Przecież on miauczy nawet jak jestem z nim w pokoju i nie ma nikogo w domu poza mną. Wezmę go na ręce, zacznę się bawić ale on i tak zaraz mnie oleje i pójdzie do drzwi miauczeć.
krulewna pisze:Natomiast nie wiem ile taka zabawa kosztuje.
krulewna pisze:Rozmawiałam z rodzicami, będziemy za jakiś czas coś kombinować jak zablokować schody. Teraz akurat jest bardzo ciężki okres i wiele zmartwień i nikt nie ma głowy do przebudowy. Myślę że za kilka dni siądziemy i postaramy się pomyśleć jak zablokować schody, chociaż niestety może okazać się to trudne (ścianki przy schodach są nierówne, przez co drzwiczki musiałyby być ustawione pod skosem co jest oczywiście niemożliwe, trzeba będzie się mocno nagłowić jak to ugryźć.)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 139 gości