FACET rozwalił transporter,bo jego dzieci chcą się bawić kot

2 dni temu koleżanka powiedziała mi,że przy na ulicy blisko Wiśniowego Sadu leżał przejechany kot,wczoraj moja znajoma jeszcze z czasów studiów,która załatwiła DT dla 3 maluchów z ulicy,była tam z mężem i dzieckiem.Po kocie ani śladu, miała jeszcze dzisiaj pojechać,ale nie wiem czy była,Ja wczoraj poszłam tam i też go nie widziałam

Dzisiaj to samo,a zawsze był...

zapalę świeczkę, niezależnie od tego, czy to był ten czy inny kociak, każdego szkoda [']

[*]

Justyna, a czy mogłabyś zapytać kogoś z obsługi, może kotka zabrał ktoś z gości tego baru?

No właśnie, może to nie ten

Na pewno nie, z resztą on nie pozwoliłby,miał uraz.
Wszystko jest do niczego, jeśli to on,to nie wybacze sobie do końca życia.
Napisałam do koleżanki jaki miał kolor,ale nie odpisuje,a nie mam jej nr
Tak,czy siak,to 2. przejechany kot tam w ciągu trwania wątku.

Przypomniałam schronisku,ze zgodnie z obietnicą dzisiaj jest poniedz. i mieli zacząć łapać koty na sterylki tam,ale nie odpisali.

justyna8585 pisze: jeśli to on,to nie wybacze sobie do końca życia.

Dlaczego sobie :?:

To ten facet powinien się o tym dowiedzieć i poczuwać do winy.

Agulas74 pisze:
justyna8585 pisze: jeśli to on,to nie wybacze sobie do końca życia.

Dlaczego sobie To ten facet powinien się o tym dowiedzieć i poczuwać do winy.

Gdybym postawiła transporter na tył,to by tak nie było, musiałam wysiąść z auta z nim

Moja znajoma nie dała wczoraj rady pojechać.

Ech

No tak. Rozumiem cię, ale skąd mogłaś wiedzieć, że trafisz na wariata...

Powinno się przygotować i rozdać/rozwiesić plakaty/ulotki w tym miejscu, ze zdjęciami jego/jej szczęśliwego rodzeństwa i zdjęciem tego zabitego malca, i napisem: JEGO RODZEŃSTWO DOSTAŁO SZANSĘ NA ŻYCIE, JEMU NA TO NIE POZWOLONO!
Drastyczne? tak, ale może takie drastyczne plakaty zmienią choć trochę postrzeganie losu bezdomniaków przez niektórych "ludzi".

mar9 pisze:Powinno się przygotować i rozdać/rozwiesić plakaty/ulotki w tym miejscu, ze zdjęciami jego/jej szczęśliwego rodzeństwa i zdjęciem tego zabitego malca, i napisem: JEGO RODZEŃSTWO DOSTAŁO SZANSĘ NA ŻYCIE, JEMU NA TO NIE POZWOLONO!
Drastyczne? tak, ale może takie drastyczne plakaty zmienią choć trochę postrzeganie losu bezdomniaków przez niektórych "ludzi".

Jestem za. Tak powinno być, może do idioty coś trafi, albo przynajmniej dzieciaki sobie przeczytają, jak tatuś zabawkę załatwił :evil:

Nie ma odzewu z ogłoszeń, niedługo trzeba będzie powtórzyć szczepienie

Przydałaby się jakakolwiek karma...

Schronisko napisało,że byli 2 razy i kota nie widzieli...
Koleżanka powiedziała,że kot,który leżał był czarny,ale nie potrafiła określić wieku, ona kompletnie nie zna sie na kotach.

Zbliża sie jesień, to są ostatnie dni na złapanie go,potem już ludzie nie będą przychodzić...
Pojadę jutro pogadać z kelnerami,czy go nie widzieli.Jeśli nie,to już będzie pewność,że to on nie żyje:(

Maluchom trzeba powtórzyć szczepienie

nie ma odzewu z ogłoszeń, czemu tak mało ludzi kocha czarne koty...są przecież przepiękne...

justyna8585 pisze:
Pojadę jutro pogadać z kelnerami,czy go nie widzieli.Jeśli nie,to już będzie pewność,że to on nie żyje:(

Jeśli to on, to "troskliwy tatuś" który nie pozwolił ci go zabrać powinien się o tym dowiedzieć :evil:

ale o to już musiałaby się postarać obsługa z knajpy.
Jaka szkoda, że nikt wtedy nie zapisał jego nr rejestracyjnych!

Co do czarnych kotów, to przede wszystkim bardzo trudno jest zrobić im dobre zdjęcia, na których widać ich urodę. No i - teraz jednak wciąż nie sezon na adopcje. We wrześniu powinno być łatwiej.

przypominam o nich...

Dwa się dobrze chowają, myślę, że mają szczęśliwe kociństwo w mojej dziupli.
Trzeciego pewnie się już nie uda złapać, a szkoda, wielka szkoda.
Było kilka zapytań adopcyjnych ale kończyło się na jednej rozmowie.
Nie wydam ich do domów z niezabezpieczonymi oknami, balkonami i innymi tego typu moimi "fanaberiami"
One muszą być bezpieczne i bardzo, bardzo kochane.

FACET rozwalił transporter,bo jego dzieci chcą się bawić kot

Kto przegląda forum