ŁAKOTKA =^.^= Komu, komu piękną kotę?/Łakotka zostaje!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2014 15:27 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

wcielenie Bastet - dlatego taka jest zadumana ;P

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Sob paź 25, 2014 10:21 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Dzień dobry :D

Obrazek

Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob paź 25, 2014 10:29 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Było na Koci-Łapci, a ja wstawiam tu.
Uwaga: śmieszne!
Przynajmniej dla mnie.

:ryk:

"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie paź 26, 2014 10:48 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

:P
...jak pierwszy raz to zobaczyłam (a to było 4 lata temu) to się popłakałam ze śmiechu... a Pako też jodłuje, a najlepsza metodą wywoławczą jest "metoda na węszenie psa" i dużo buziaków...

teraz wśród gimbazy rekordy popularności bije meow meow mix:
https://www.youtube.com/watch?v=k_5zELmun9E

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Pon paź 27, 2014 9:43 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Już się pojawiły głodne sikorki.
Bardzo się ochłodziło, więc postanowiłam dłużej nie czekać i powiesiłam dla nich kulę orzechową, czym zrobiłam też przyjemność kotom :D .

Łakotka czeka w skupieniu na żółtobrzuche obiekty latające.
Obrazek
Obrazek

Chcę jeszcze kupić taki karmnik, ale na razie zniknął z oferty Zooplusa.
Obrazek


Wnimanie, wnimanie!!!
Wczoraj Łako przez moment była kotem nakolankowym! :201419
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon paź 27, 2014 10:59 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Ten karmniczek jest fajny, zawiesiłyśmy taki z sąsiadką na podwórzu dla wróbli, ale wycwanione gołębie nauczyły się go opróżniać, musiałam mu zlikwidować 3 z 4 patyczków.
Mój teatrzyk balkonowy składa się z siatek po włoszczyźnie, zawierających słonecznik i masło (musiało zostać tak zabezpieczone, bo sroka sobie zabierała). Obok patyków z jedzeniem jest jeszcze jeden, pusty, pochyły, gdzie siadają sikorki, żeby konsumować ziarnka, przez co koty dłużej je obserwują.I wygląda to tak:


ObrazekObrazekObrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon paź 27, 2014 11:18 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

mziel52 pisze:Mój teatrzyk balkonowy składa się z siatek po włoszczyźnie, zawierających słonecznik i masło

Kiedyś do takich siateczek wsypywałam orzeszki ziemne (kupowane w łupinach i przeze mnie własnoręcznie łuskane).
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10054
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon paź 27, 2014 14:57 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Ja też chcę karmnik ;P muszę pomyśleć nad sensowną instalacją.
A czy dzwonił/pisał już ktoś zainteresowany łakotką?

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Pon paź 27, 2014 15:44 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Pako_mrrr pisze:A czy dzwonił/pisał już ktoś zainteresowany łakotką?

Nie, chętnych brak :( .

U mnie są dwa haki w balkonowym daszku.
Na jednym wisi kula, a drugi jest przeznaczony na karmnik.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon paź 27, 2014 16:09 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

dzika ruta pisze:Nie, chętnych brak :(


Szkoda, ech cierpliwości :cry:
Na czarnulkę musi się znaleźć konkretny amator, no chyba żeby przefarbować ją na np złoto ;P Złoty kot to by poszedł w 5 minut, ech żartuje oczywiście...

Ja mam balkon co ma prawie 100 lat, jest cały do remontu i w związku z tym nawet na niego nie wychodzimy (zbieramy na ten remont z takim samym sukcesem, jak na szafę do przedpokoju ;P), ale może się uda przyczepić za pomocą jakiegoś dynksa coś do parapetu... muszę to dobrze przemyśleć, bo mój facet się na takich rzeczach w ogóle nie zna, od wiertarek i składania mebli jestem ja :roll: a też expertem nie jestem...

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Wto paź 28, 2014 16:36 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Karmnika nadal brak.
W takim razie do zamówienia w ZOO+ dorzuciłam dozownik na kule:
http://www.zooplus.pl/customerpicturedi ... nik/333760
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto paź 28, 2014 17:30 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Jest cała masa pomysłów:

http://tiny.pl/qvdx5
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto paź 28, 2014 17:43 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Niektóre naprawdę bardzo pomysłowe :) .
Te butelkowe bardziej nadają się na drzewa.
Ja chcę zawiesić na balkonie, więc musi to być karmnik z którego się nie sypie lub sypie nieznacznie, bo mi sąsiedzi głowę urwą :P .

Właśnie sobie przypomniałam o kawałku słoniny.
Ale to już zimą.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto paź 28, 2014 18:16 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Najmniej się sypie z siatki po włoszczyźnie. Zwłaszcza podwójnej. I inne ptaki nie są w stanie tego sikorkom zabrać. Sprawdzałam już wszystko.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto paź 28, 2014 19:47 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Niezła historia i lektura. Przeczytałem w miarę na szybko czytając tylko twoje posty (posty autorki) i jestem po wrażeniem i pełen podziwu a nawet lekko zszokowany.
Postanowiłaś złapać jednego podrośniętego dziczka aby go udomowić i wyadoptować. To już podziw za chęci, bo rozumiem oswojoną matkę z małymi kociętami, które łatwo wydać i matkę na sterylkę i wypuścić. Bo tak jak mówił brat poco go brałaś, dałby sobie radę. Ale też podziwiam, za upór i trwanie w tym co robiłaś pomimo przeciwieństw. Ja osobiście na 1000% bym tego nie przeszedł. I teraz jak doszłaś do tego momentu to na prawdę ciężko tego kota wydać raz, że się przyzwyczaiłaś a dwa tak oddać taki owoc ciężkiej pracy plus nakłady finansowe. Chyba, że bliskiej osobie która poradzi sobie z takim kociakiem i będzie miała cierpliwość bo jak nie będzie miziakiem i by się chowała to może ponownie zmieniać dom. Swoją drogą to bardzo ładny kot na prawdę a rzadko to mówię bo niewiele dachowców mi się podoba Wygląda troszkę jak rusek. W ogóle wszystkie twoje koty są ładne Fikander bardzo ciekawy to dachowiec ? Choć to imię troszkę ciężkie dla mnie do wymawiania, jeśli chodzi o wołanie kota. Wiem, że koty kosztują ale może byś sobie ją jednak zostawiła, ktoś kto szuka kota na pewno szybko znajdzie oswojonego. Tyle zwierzaczków, że jak by dostały ciut mniej to chyba by nie głodowały.
Tak jeszcze odniosę się do kilku rzeczy które w między czasie przeczytałem. Może ktoś już na to podpowiadał, ale czytałem tylko twoje posty.
Pisałaś o problemach z zębami, kamieniem nazębnym itp, w międzyczasie o podawaniu gotowanych skrzydełek. Może lepiej było by podawać im surowe niech jedzą całe, surowe mięsko, delikatne kostki od takich rzeczy zęby będą się same oczyszczać w naturalny sposób. Lub podawanie kociakom tabletek odrobaczających to też chyba nie proste, ale chyba łatwiej wstrzyknąć im pastę do pysia strzykawką. Lekko za karczek strzykawka do pysia i pasty nie wypluje musi zmamlać.
Co do ogłoszeń ktoś pisał aby dać w jakieś tło lampek choinkowych czy innych, mnie osobiście się to bardzo nie podoba czy jakieś przeróbki. Chciałbym w ogłoszeniu dobrze i wyraźnie widzieć kota a nie lampki czy podkręcane fotki. Bo jak było wspomniane wiele osób patrzy po wyglądzie, ja również. Sam bardzo długo szukałem kota przeglądając setki ogłoszeń. Ale jakie fajne rzeczy można przeczytać to głowa mała np "kotki mają już 6 tygodni są samodzielne i można je odbierać...", "kotki już same jedzą resztki ze stołu" "kotki chętnie jedzą kartofelki makaron" lub załączona dokumentacja zdjęciowa a tam w miseczkach kocięta mają chleb pokrojony w kostkę. Można się pośmiać choć zwierzakom pewnie nie wesoło.

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, pimpuś..wampirek i 239 gości