czym karmic?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 30, 2004 18:49

Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa :roll:, to sprobujcie z gotowana zolta fasolka lub gotowanym bobem 8) . Moje takich rzeczy jak pietruszka, marchewka czy brokuly nie tykaja, wiec sie nie mecze. Zreszta po co sie meczyc, jesli kot jest na dobrej zbilansowanej suchej karmie, jedna dodatkowo czasem dostanie troche mieska lub puszki.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 30, 2004 21:11

Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa

Może nie chciałabym, ale kicia ma troszkę jakby zatwardzenia (mimo dobrze zbilansowanego suchego RC :wink: ) i wet mówi, żeby właśnie warzywka jej czasem dać. Oczywiście nie jako główny posiłek :D
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 30, 2004 21:21

Aki pisze:
Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa

Może nie chciałabym, ale kicia ma troszkę jakby zatwardzenia (mimo dobrze zbilansowanego suchego RC :wink: ) i wet mówi, żeby właśnie warzywka jej czasem dać. Oczywiście nie jako główny posiłek :D

No wlasnie, ja zauważyłam, że odkąd wcina ten ryż+ mięsko+ warzywka, to qoopale są" lepsze".Kiedy dawałam tylko suchą karmę, min.Royala C.było tak jak piszesz. Ja tak karmie na zmianę.
Obrazek

becik

 
Posty: 1089
Od: Czw cze 03, 2004 15:16
Lokalizacja: Andrychów

Post » Czw lip 01, 2004 8:35

Kitka pisze:
Anja pisze:
Kitka pisze:
Anja pisze:Mozna probowac, ale nie przesadzaj z warzywami, na korzysc miesa. Za to unikaj dawania kurczaka z zupy, ludzkie przyprawy sa niewskazane dla kociego zoladka, jak masz mu cos ugotowac gotuj osobno. Mozesz dodawac odrobine soli, to jest nawet wskazane, ze wzgledu na prace nerek i ewentualnie pragnienie (kot powinien pic sporo wody).

To chodzi głuwnie o przyprawy.

Kitka, nie rozumiem o czym piszesz, slowo daje. Mozesz mi wyjasnic i postaraj sie prosze robic mniej bledow ortrograficznych, o ile mozliwe :roll: :wink: .

Wiesz staram się robić mniej błędów... Jestem DYZLEKTYCZKĄ to błędy mi się zdarzają . A z tym pisaniem i zrozumieniem to chodziło mi o to, że koty nie mogą jeść ludzkich potraw przez przyprawy!

To juz teraz wszystko wszystko rozumiem Kitko. I dyslekcje i przyprawy :wink: .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 01, 2004 9:21

Aki pisze:
Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa

Może nie chciałabym, ale kicia ma troszkę jakby zatwardzenia (mimo dobrze zbilansowanego suchego RC :wink: ) i wet mówi, żeby właśnie warzywka jej czasem dać. Oczywiście nie jako główny posiłek :D

Jak ma zatwardzenia to polecam dodawanie co jakis czas niewielkiej ilosci oliwy z oliwek do jedzenia (przy gotowaniu kurczaka mozna ja wlac do wody). Z warzyw zazwyczaj ratowalam sie sloikami Gerbera dl niemowlat do 5 m-ca zycia. Moza zakupic taka marchewka w sloiku i podawac, jest dobra bo reguluje perystaltyke jelit. Moje koty ja bardzo lubia :lol: .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 01, 2004 13:44

ja ostatnio kupilam gerbera (kruczaka z marchewka i czyms tam jeszcze), ale w tym jest (wg sklasnikow) cebula; myslicie, ze nie zaszkodzi? troche sie boje dwac :roll:

zugata

 
Posty: 32
Od: Czw cze 24, 2004 11:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 01, 2004 13:53

zugata pisze:ja ostatnio kupilam gerbera (kruczaka z marchewka i czyms tam jeszcze), ale w tym jest (wg sklasnikow) cebula; myslicie, ze nie zaszkodzi? troche sie boje dwac :roll:

Dawaj, ja na Gerberach wychowalam swoje koty. Z tym, ze najlepsze sa te dla niemowlat do 6 m-ca zycia, to polecam najbardziej.
Dzis kupilam dla moich doroslych kotow dwa sloiki indyka (sam indyk) i jeden z marchewka :roll: :lol: .
Ostatnio edytowano Czw lip 01, 2004 15:49 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 01, 2004 14:23

dzieki :)
no to wyprobuje, zobaczymy, czy nie bedzie krecic noskiem
:catmilk:

zugata

 
Posty: 32
Od: Czw cze 24, 2004 11:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 01, 2004 17:06

Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa :roll:, to sprobujcie z gotowana zolta fasolka lub gotowanym bobem 8) .


TAK TAK! Fasolka, bób i oliwki, resztę warzyw można sobie samemu zjeść :)
Chyba, że kradziona z talerza zupa jarzynowa. Podobno kradzione nie tuczy, ale najwyraźniej smakuje lepiej niż wszystko inne :lol:

olgaII

 
Posty: 698
Od: Wto kwi 20, 2004 14:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Pt lip 02, 2004 10:51

Beata pisze: Moje takich rzeczy jak pietruszka, marchewka czy brokuly nie tykaja, wiec sie nie mecze. Zreszta po co sie meczyc, jesli kot jest na dobrej zbilansowanej suchej karmie, jedna dodatkowo czasem dostanie troche mieska lub puszki.

Twoje mogą nie tykać, ale każdy kot ma trochę inną natórę więc niewiadomo! :D
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Pt lip 02, 2004 10:53

Anja pisze:
Kitka pisze:
Anja pisze:
Kitka pisze:
Anja pisze:Mozna probowac, ale nie przesadzaj z warzywami, na korzysc miesa. Za to unikaj dawania kurczaka z zupy, ludzkie przyprawy sa niewskazane dla kociego zoladka, jak masz mu cos ugotowac gotuj osobno. Mozesz dodawac odrobine soli, to jest nawet wskazane, ze wzgledu na prace nerek i ewentualnie pragnienie (kot powinien pic sporo wody).

To chodzi głuwnie o przyprawy.

Kitka, nie rozumiem o czym piszesz, slowo daje. Mozesz mi wyjasnic i postaraj sie prosze robic mniej bledow ortrograficznych, o ile mozliwe :roll: :wink: .

Wiesz staram się robić mniej błędów... Jestem DYZLEKTYCZKĄ to błędy mi się zdarzają . A z tym pisaniem i zrozumieniem to chodziło mi o to, że koty nie mogą jeść ludzkich potraw przez przyprawy!

To juz teraz wszystko wszystko rozumiem Kitko. I dyslekcje i przyprawy :wink: .

:D :D :D :D
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Pt lip 02, 2004 10:54

Anja pisze:
Aki pisze:
Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa

Może nie chciałabym, ale kicia ma troszkę jakby zatwardzenia (mimo dobrze zbilansowanego suchego RC :wink: ) i wet mówi, żeby właśnie warzywka jej czasem dać. Oczywiście nie jako główny posiłek :D

Jak ma zatwardzenia to polecam dodawanie co jakis czas niewielkiej ilosci oliwy z oliwek do jedzenia (przy gotowaniu kurczaka mozna ja wlac do wody). Z warzyw zazwyczaj ratowalam sie sloikami Gerbera dl niemowlat do 5 m-ca zycia. Moza zakupic taka marchewka w sloiku i podawac, jest dobra bo reguluje perystaltyke jelit. Moje koty ja bardzo lubia :lol: .

Moja kotka ma zatwardzenie, a oliwy nienawidzi :twisted: .
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Pt lip 02, 2004 10:57

olgaII pisze:
Beata pisze:Jesli koniecznie chcecie, zeby Wasze koty jadly warzywa :roll:, to sprobujcie z gotowana zolta fasolka lub gotowanym bobem 8) .


Chyba, że kradziona z talerza zupa jarzynowa. Podobno kradzione nie tuczy, ale najwyraźniej smakuje lepiej niż wszystko inne :lol:

Tak :D . Puma kiedyś ukradła CAŁEGO KOTLETA z patelni. zjadła CAŁEGO, a jak potem ją częstowaliśmy kotletami to nie jadła. :D
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Pt lip 02, 2004 11:07

Poszłam dosklepu zoologicznego, patrzę- a tu taka karma w puszce. Wygląda Ok, składniki spoko, na dodatek to polecana przez inne koty karma. Kupuję. Puma je, nawet jej to smakowało. Potem się kapnęłam , że to był friskies. Chciałam się zapytać czy friskies jest taki jak W i KK.
PS Jak Puma była małym kotkiem to jadła F, W JUNIOR.
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Pt lip 02, 2004 11:17

Kitka, co Ty wypisujesz? Nie karmi sie kotow kotletami czy naprawde tak trudno to zrozumiec? Szczerze mowiac watpie, zebys ja czestowala oliwa z oliwek, bo nie znam kota ktory by jej nie lubil. A poza tym gratuluje podejscia :evil: Twoja kotka ma zatwardzenia i rozumeim ze jest Ci to bardzo na reke, bo nic z tym nie robisz.
Zobacz czym sie chwalisz. Pomysl 3 razy zanim cos napiszesz, naprawade warto.
Zlosci mnie to :? .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 188 gości