Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
margoth82 pisze:przelałam DT 100 na leczenie teraz. Jutro powinno być na koncie, na pewno po 9:30 patrząć na sesje bankowe. Dajcie znać jaki stan małej. Do domu wracam w środe to przejrze rzeczy na bazarek. Opisałam wszystko w prv.
margoth82 pisze:Justynka,
bo jest tak. Ale u nas poprawa była widoczna juz po 1 dawce. Po drugiej kot jakby nigdy nie chorował, a po 3 to jedynym dowodem tego, że był cięzko zakażony herpesem było okresowe smarkanie i kichanie po np. siedzeniu w chłodzie na balkonie.
margoth82 pisze:u nas długo trwało i teraz w DS tez raz był epizod smarków. Ja naprawdę, naprawdę polecam Freenose + Sulfarinol i rutinoscorbin i immunoglukan. Herpes potrafi zostać w kocie i ujawniać się przy byle spadku odporności, wychłodzeniu etc. Zauważyłam, że jak tylko kot zaczynał znowu kichać to natychmiastowe czyszczenie mu nosa Freenosem i kropienie Sulpharinolem i podawanie przez kilka dni z rzędu Rutinoscorbinu pomagało. Zwłaszcza ludzie i weci nie doceniają czyszczenia nosa, a to naprawdę dawało spektakularne efekty u nas.
margoth82 pisze:a masz mozliwość kontaktu z tą osoba? można by "siostrze" pokazać jak wygląda miłosierdzie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot] i 203 gości