KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. odeszła (')

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 20, 2014 14:04 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Justyna, wet zawsze w przypadku objawów typu niski poziom białych krwinek/długotrwała choroba/kiepski stan pacjenta zgłasza że to pewnie białaczka/FIV/FIP. Taki standardowy d..ochron. Czasem się sprawdza, w większości przypadków nie. Więc nie żegnaj się z kotką na zapas.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 20, 2014 18:32 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

to fakt . U mnie i Loulou i Jean-Claude byli podejrzewani o białaczkę, z uwagi na długotrwałą chorobę.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Śro sie 20, 2014 19:32 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Za maleńką :ok:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Śro sie 20, 2014 19:36 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Mała na 1. rzut oka bardzo źle wygląda, nie rośnie, nie przybiera.
Dzisiaj test nie był robiony, ma dodatkowo biegunkę, dostała antybiotyk,leki, do domu też kroplówkę.
Jest blada, wszystko wskazuje na to,o czym wet mówi.

Jest jednak lepiej, nie leży już jak szmatka,ale rokowania ostrożne

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro sie 20, 2014 19:46 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Justyno, nawet nie masz pojęcia jak całym sercem kibicuję Małej i Tobie.
Cholera! To musi się udać!
Przecież ani Ty, ani to maleństwo nie zasłużyło na cierpienie.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw sie 21, 2014 8:32 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Justynka, nawet jeśli ona ma białaczkę, to nie oznacza automatycznie smierci. Są koty z białaczką żyjące wiele lat.
Na pocieszenie dodam, że u nas Klodo też miał gwałtowne pogorszenie - wysoka gorączka i kot-szmatka, odwodniony. Wet mój (raczej optymista) powiedział, że marnie to widzi. A on się zreaktywował i żyje i ma sie dobrze.
Maciuś znowu po wzięciu ze schronu w Rudzie w kwietniu 2011 nie przybierał na wadze, bo miał cały czas krwawą biegunkę ,na którą nie pomagało nic.
I jak już straciłam całkowita nadzieję na wyzdrowienie , to Maciek w Boże Narodzenie 2011 zaczął normalnie wchłaniać i dziś ma (aż wstyd przyznać) nadwagę.
Oby Mała była też taką pozornie beznadziejną sytuacją, która skończy się dobrze.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw sie 21, 2014 9:53 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Fionka czasem wygląda jakby miała białaczkową anemię (wiem jak to wygląda) - nawet nie musi się źle czuć. A białaczki nie ma, więc cały czas :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 21, 2014 19:31 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Też mialam kotkę z białaczką, wyszła z niej i znalazła fajny domek! Kciuki za malutką! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2014 21:14 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Małej trzeba było kupić jakieś puszki Recovery.

Była Pani zainteresowana jej adopcją,ale ona w takim stanie nie może iść.

Coś ostatnio nic sie nie układa...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sie 23, 2014 10:44 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Podnoszę :-)

Justyna25

 
Posty: 72
Od: Wto lut 12, 2013 10:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 23, 2014 16:17 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

Trzymam kciuki za malutką :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 24, 2014 19:26 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. WALCZY O ŻYCIE

No i cudu nie ma i nie będzie...wiedziałam,że tak będzie :(

Przed chwilą odeszła...(")

Znowu jest bardzo duży rachunek do spłaty za leczenie, proszę, pomóżcie:(
Coś ostatnio nic się nie udaje :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sie 24, 2014 19:39 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. odeszła (')

Maleńka dziewczynko [*]
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie sie 24, 2014 19:58 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. odeszła (')

Ogromnie mi przykro :cry:

Ale dobrze wiesz, że parę rzeczy się jednak udało...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 24, 2014 19:59 Re: KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. odeszła (')

caly czas śledzilam i trzymalam kciuki za małą. Odpoczywaj maleńka[*]

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KennethsFreet, nfd, włóczka, Zeeni i 201 gości